Nie wiem co kilis miał dokładnie ma myśli. Ja mam najsłabszego (pod względem mocy) Yanmara 1100D i śmiga jak ta lala
90 cm glebogryzarka, kultywator, 120 l opryskiwacz, czasami brony obsłuży bez problemu. U mnie jest 300 krzewów, przejazd glebogryzarką, w sumie dwukrotnie w każdym międzyrzędziu zajmuje mi godzinę.
Dla mnie priorytetem był mały rozmiar przy zawracaniu, dlatego wybrałem ten najmniejszy model. Ale nie zamieniłbym go na nic innego. Jest wart tych pieniędzy - niezawodny, stabilnie pracuje, bardzo mało pali. Jeśli jest budżet, to nie ma się nad czym zastanawiać. U kolegów Kubotki też się rewelacyjne spisują.

_________________
Winnica Bojków
Winnica Bojków - blog

Nikodem, ten Twój Yanmar to ma napęd 4x4?

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Kubota, Yanmar, Iseki - w takiej kolejności myślę, że jest ilościowo traktorków w Polsce. Przypływają tego całe kontenery to i serwis musi być. Nie miałem kłopotu z kupieniem linki obrotomierza, filtrów. Gdzieś nawet w Warszawie jest sklep (też wysyłają). Poza tym pasują filtry od subaru czy mazdy. Japończycy lubią porządek. Tam wszystko jest przemyślane.
Co do glebki podkoronowej to myślę, że się da, skoro jest mocowanie 3 punktowe, a ramiona wystają poza koła.
Moc traktorka trzeba dobrać do ciężkości gleby no i czy ma się stromą górkę czy nie.

Jeśli budżetu nie ma, warto poczekać i dozbierać. Moja Kubota miała 9KM - uprawa glebogryzarką 12 arów to fajna zabawa. Oprysk - pół godziny. Na 3ha od dwóch czy trzech lat daje radę 18 czy 20 konna Kubota.
Ważny jest napęd na 4 koła. To ma wpływ, czy podjedziesz pod górę, nie moc.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Tak, w serii tych Yanmarów "D" na końcu oznaczenia, to napęd na 4 koła. Ja prawie nie mam nachylenia, ale przy skrętach z obciążeniem to ma znaczenie - nie wypycha traktorka do przodu, tylko skręca jak należy. Ewentualnie dodatkowe obciążenie z przodu można zamocować.
Mój ma 11 KM w kołach i 13 KM na WOM, mam ciężką glinę, ale traktorek spisuje się świetnie. Owszem, jeśli gleba jest bardzo zbita po zimie, to muszę opuszczać glebogryzarkę podczas ruchu traktora, bo ruszając z glebogryzarką opuszczoną może zgasnąć. Ale nie widzę w tym żadnego problemu. Z dostępnością filtrów (tutaj akurat filtr powietrza jest rarytasem, ale można go zwyczajnie przedmuchać) nie ma problemu, są łatwo dostępne odpowiedniki. Ewentualne części dostaniesz u importerów tych traktorków, ale długo popracujesz zanim coś Ci padnie. To są naprawdę proste, ale niezwykle solidne i trwałe maszynki.
Myślę też, że z uwagi na popularność, to należy wybrać między Kubotą a Yanmarem. Pozostałe są zdecydowanie mniej popularne, ale też ich cena wydaje się na pierwszy rzut oka bardziej atrakcyjna.

_________________
Winnica Bojków
Winnica Bojków - blog

nikodem masz podobny do tego? http://otomoto.pl/traktorek-kubota-l150 ... 87425.html

Nie, ta na zdjęciach, to trochę mocniejsza Kubota. Mój na zdjęciu poniżej.

_________________
Winnica Bojków
Winnica Bojków - blog

finalnie Was posłuchałem i zakupiłem Kubota L1501D, teraz muszę poszukać jakiejś kosiarki do niego i dorobić uchwyt do plewnika. Odśnieżanie już działa

W którą stronę w Japończykach obraca się wałek WOM? Standardowo w prawo jak np. w Ursusie, czy w lewo jak TV ?

Zależy od Japończyka
U mnie jak w zwykłym traktorze.
Kubota ZB1902DT

U mnie też w prawo

_________________
Pozdrawiam Artur
http://winnicazamojska.pl

Generalnie w tych większych kręci się w prawo, tylko w niektórych tych mniejszych zdarzają się lewe obroty (to chyba optymalizacja pod kątem glebogryzarki)

Z tego co wiem, tylko w niektórych najmniejszych Kubotkach kręci się z lewo, a w większości tradycyjnie w prawo. U mnie też w prawo.

_________________
Winnica Bojków
Winnica Bojków - blog

Kubota B1502 także w prawo.

Tak wygląda B 6000 (z lewymi obrotami wałka). Jak widać da się nim też coś zrobić