Teraz jest poniedziałek, 20 maja 2024, 17:09

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 14 września 2023, 08:55 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 10 lipca 2018, 19:34
Posty: 9
Mam niewielką winnicę (winogrona czerwone, głównie odmiana Marechal Foch). Docelowo będzie 100 roślin. Nie wiem jakiego plonu mogę się spodziewać, ale chyba nie więcej niż 250 kg (?). Czy wystarczy mi ręczny młynek (bez szypułkowarki) i prasa śrubowa 33 litry?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 14 września 2023, 10:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5324
Lokalizacja: Łódź i okolice
250 kg to już sporo. Ja bym optował za młynkoodszypułkowarką. Prasa teoretycznie mogła by być.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 14 września 2023, 10:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2235
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Jonn, do tej odmiany to dobry szpadel też się przydaje...
PS. Przy 100 krzewach, zdecydowanie nie ma sensu stawiać tylko na 1 odmianę, do tego dość lichej jakości.

_________________
https://www.facebook.com/Winnica-Spokojna-w-Boleścinie-koło-Trzebnicy-100237062318444/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 14 listopada 2023, 12:25 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 8 czerwca 2020, 12:52
Posty: 63
Lokalizacja: z pustyni (Chechło)
Jonn napisał(a):
Mam niewielką winnicę (winogrona czerwone, głównie odmiana Marechal Foch). Docelowo będzie 100 roślin. Nie wiem jakiego plonu mogę się spodziewać, ale chyba nie więcej niż 250 kg (?). Czy wystarczy mi ręczny młynek (bez szypułkowarki) i prasa śrubowa 33 litry?


Moim zdaniem powinieneś dać radę. Ja mam 60 krzewów, z których ok. 44 w tym roku pierwszy raz owocowały.
Rozdrabniałem mieszadłem do betonu na wiertarce, odszypułkowywałem ręcznie sam. Oczywiście nie doradzam tego rozwiązania, bo mnie pani w galwanizerni uświadomiła, że ocynk jest mocno szkodliwy w kontakcie z żywnością, więc pospawałem sobie nowe mieszadło z nierdzewki na przyszły rok.
Gorzej u Ciebie będzie z tym, że masz głównie jeden gatunek, czyli zbiór w jednym czasie, pamiętaj, że musisz to sam przerobić własnymi rękami. To dobre kilka dni żmudnej roboty na 100 krzewów.
Prasa spokojnie Ci wystarczy, ja mam Hortmasz 14 litrów i wystarcza aż nadto. Oczywiście proces odszypułkowywania i prasowania trwa, ale nie posadziłem winorośli, żeby było szybko i tanio tylko dlatego, że tego chciałem i praca przy tym mnie bawi i odpręża.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 14 listopada 2023, 12:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4370
Lokalizacja: Rybnik
Dibua napisał(a):
więc pospawałem sobie nowe mieszadło z nierdzewki

Zainwestuj w młynek, nawet taki bez odszypułkowarki. Mieszadło rozrywa owoce a nie gniecie, a to nie jest dobre dla wina.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 14 listopada 2023, 14:30 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 14:29
Posty: 1107
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa. Kraków
Jonn napisał(a):
Mam niewielką winnicę (winogrona czerwone, głównie odmiana Marechal Foch). Docelowo będzie 100 roślin. Nie wiem jakiego plonu mogę się spodziewać, ale chyba nie więcej niż 250 kg (?). Czy wystarczy mi ręczny młynek (bez szypułkowarki) i prasa śrubowa 33 litry?

@Jonn, Dobrze by było gdybyś w stopce podał region w którym znajduje się winnica, łatwiej się doradza bo lokalizacja ma ogromne znaczenie.
Z tego co piszesz 100 krzewów MF, takiej ilości zebranych owoców nie jesteś w stanie obrać ręcznie aby uzyskać same jagody.
Wiertarka to nie jest dobry pomysł, tym bardziej że nie możesz rozbijać owoców razem z szypułkami.
Dla tej ilości gwarantuję Ci, że na pewno kupisz sobie młynkoszypułkowarke, wcześniej czy później, lepiej wcześniej.
Mniej roboty i wino zdecydowanie lepsze.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 16 listopada 2023, 08:07 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 8 czerwca 2020, 12:52
Posty: 63
Lokalizacja: z pustyni (Chechło)
Misza napisał(a):
Dibua napisał(a):
więc pospawałem sobie nowe mieszadło z nierdzewki

Zainwestuj w młynek, nawet taki bez odszypułkowarki. Mieszadło rozrywa owoce a nie gniecie, a to nie jest dobre dla wina.


Dlaczego? Myślałem, że dopóki nie rozwalam pestek, to jest ok.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 16 listopada 2023, 08:41 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 01:00
Posty: 602
Lokalizacja: Opoczno, 206 mnpm
1/ Miałem Marszałka i już go nie mam.
2/ Gdzie tylko mogę, wprowadzam „mechanizację”
Im człowiek starszy, tym mniej czasu na wszystko.
Dzięki temu forum zweryfikowałem bardzo wiele moich poglądów dotyczących prowadzenia małej winniczki w PL i wytwarzania wina…
I np. ja, po decyzji zakupu mlynkorodssypułkowarki zakupiłem od razu z silnikiem elektrycznym, bo czulem, że to się nie skończy na 200-stu krzewach…
I dobrze też jest, jeśli masz w okolicy jakiegoś winiarza amatora i po pierwszych swoich zbiorach możesz wypożyczyć od niego sprzęt i zobaczyć, jak to działa i czy Ci pasuje, czy nie…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 16 listopada 2023, 09:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4370
Lokalizacja: Rybnik
Dibua napisał(a):
Dlaczego? Myślałem, że dopóki nie rozwalam pestek, to jest ok.

Nie wszystko co jest w jagodach chcemy mieć w winie. Przy agresywnym traktowaniu owoców do moszczu przechodzą niepożądane związki obecne np. w skórkach. Może to mieć fundamentalne znacznie przede wszystkim przy winach białych i różowych.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 17 listopada 2023, 12:24 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 8 czerwca 2020, 12:52
Posty: 63
Lokalizacja: z pustyni (Chechło)
Misza napisał(a):
Dibua napisał(a):
Dlaczego? Myślałem, że dopóki nie rozwalam pestek, to jest ok.

Nie wszystko co jest w jagodach chcemy mieć w winie. Przy agresywnym traktowaniu owoców do moszczu przechodzą niepożądane związki obecne np. w skórkach. Może to mieć fundamentalne znacznie przede wszystkim przy winach białych i różowych.


Dzięki! Mój "biały debiut", czyli mieszanka LaCrescent i Praire Star ma jakąś dziwną, goryczkową nutę, której nie było na krzewach. Już chyba wiem skąd...


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO