Ja jakoś z tym płynem Helliga nie mogłem dojść do ładu... Odmiany jasne jako tako - odmiany ciemne... ciężko wychwycić moment zmiany koloru. A może coś źle wlewałem, źle mierzyłem... Też bierzemy próbkę 10ml i wlewamy do zmiany koloru? Ilość ml, to nasza kwasowość?
edit:
Patrzyłem na ceny tego płynu Hellinga i za 100ml każą sobie płacić około 15zł... Niby nie dużo, ale robiąc często pomiary, w trakcie dojrzewania i po zbiorach może okazać się, że wyjdzie nam kilka takich buteleczek...
Widziałem natomiast filmik gdzie bierzemy 20ml soku, dodajemy kroplę błękitu jakiegoś tam i potem dodajemy 0,1 mol NaOH, aż do zmiany koloru i po przemnożeniu mamy kwasowość. Niby podobnie jak z płynem Hellinga, ale chyba ekonomiczniej. Tylko szkoda, że ten błękit jest sprzedawany w 100ml buteleczkach. Używając po kropelce, to chyba prędzej wyparuje nim go zużyję
