Co sądzicie o tej glebogryzarce:

https://allegro.pl/mocna-glebogryzarka- ... ml#thumb/6

Czy jest w stanie faktycznie wgryźć się w ziemię na około 30cm? Ewentualnie może coś innego polecicie w podobnej cenie? Poszukuję sprzętu do wymieszania obornika/nawozór z ziemią, bo łopatowanie nie wchodzi raczej w grę Ewentualnie może coś tańszego, a w miarę dobrego?

Było już o tej glebogryzarce parę postów wyżej. Na stronie Hortmaszu jest atrakcyjniejsza cena.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Czy po trzech latach masz jakieś opinie na temat tego sprzętu? Jak Ci służy?
Pytam gdyż zastanawiam się nad kupnem takiej konkretnie glebogryzarki.

-- czwartek, 20 września 2018, 15:17 --

Czy ma Ktoś jeszcze tego Hortmasza?

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

Również zastanawiam się nad zakupem tej glebogryzarki więc wszelkie informacje przydatne

Witam. Używam tego modelu Hortmasza. Generalnie sprawuje się ok, jeżeli w miarę regularnie uprawia się ziemię to praca jest przyjemna i szybka, jeżeli dopuścimy do większego zadarnienia to trzeba kilka przejazdów żeby była czysta gleba, natomiast chciałem dokupić do niej pielnik, kultywator jak w linku poniżej:
https://allegro.pl/oferta/kultywator-do-glebogryzarki-hortmasz-lider-texas-7863579015
Niestety nie ma dedykowanego mocowania do niego, dzwoniłem do Hortmasz, trzeba coś dorobić. Tylko zastanawiam się czy inwestować w taki pielnik, czy zostawić oryginalną glebogryzarkę i taką uprawiać ziemię wokół rzędów. Co jest lepszego w takim pielniku od glebogryzarki?

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

Od niedawna jestem posiadaczem używanej miniaturowej glebogryzarki Mantis - silnik dwusuwowy mieszanka 50:1 (są też nowsze wersje z silnikiem czterosuwowym). Wykorzystuję ją w zastępstwie "motyczkowania" wokół krzewów i bezpośrednio pod drutem w szpalerze (ma wysokość 49 cm) i jak dla mnie mimo niewielkich wymiarów jest świetnym uzupełnieniem większej - posiadam MTD T 450. Jeżeli ktoś ma problem z motyczkowaniem - to jest to godna uwagi alternatywa.

_________________
pozdrawiam
Jacek

Ja mam od wiosny tego roku ale z silnikiem B&S.
Jak na razie OK.
Na 5 ar daje radę.

_________________
Pozdrawiam

Krzysztof

Ja mam. Raz już była w serwisie-padła przekładnia napędu noży i raz wymieniałem paski klinowe napędu. Jest to sprzęt na mniejsze powierzchnie wcześnie przygotowane np kultywatorem. Po zadarnionym terenie faktycznie trzeba parę razy przejechać.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Miałem to samo.
Na plus na pewno czas reakcji serwisu. Zajęło im to tydzień razem z transportem i znowu maszyna śmiga jak nowa. Przekładnia tym niemniej "walnęła" trochę z mojej winy.

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

Witam

Na stronie poleximu pojawiła się fajna podróbka popularnych Włoskich ciągniczków jednoosiowych typu BCS , na chińskich stronach tez można znaleźć w cenie około 1000$ za maszynę 9km, czy miał ktoś do czynienia z tymi chińczykami lub słyszał na temat ich trwałości? czy warto?
http://polexim24.pl/index.php/pl/maszyn ... y-mgt-270/

z góry dzięki za info

Razem z rodzicami kupiliśmy jednoosiowca Weima. Sprzedaie to firma z Rzeszowa - Agroray (można wygooglać).

Jest kilka modeli tego, ale my zdecydowaliśmy sie na 13KM za 5000pln. To chińczyk ale jakoś chodzi. Można nic nie kupować bo w zestawie ma noże zamienne z kołami, ale my zdecydowaliśmy się na glebogryzarkę doczepianą. Jakieś 2 miesiące temu tym robiłem po raz pierwszy i daje radę. Na czarnym ugorze na winnicy idzie bez problemu. Na darni w sadzie trochę ciężej ale zmieliło ładnie, choć na wiosnę będę chciał poprawić bo gdzieniegdzie kępy zostały.

Niestety coś za coś. Jest moc jest i waga. Manewrowanie nie jest proste bo całość to jakieś 200kg i mimo blokady dyferencjału trzeba się było sporo naszarpać żeby w ciasnych miejscach dojechać, zawrócić czy nie zaczepić o siatkę ogrodzeniową. Do tej glebogryzarki przydało by się jakieś kółko bo ciężko tym jechać z garażu na pole. Na pewno ciągnik 2 osiowy byłby lepszy ale koszt jest nieporównywalnie wyższy. No i u mnie areał raczej niewielki więc była by to armata na wróbla.

Pewnie za rok będę mógł więcej powiedzieć bo jakieś 12 arów czeka na obsianie poplonem na wiosnę i na jesieni będę chciał to wszystko przemielić z ziemią. Może wtedy napiszę coś wiecej bo tam z pewnością będzie się latwiej manewrować i do takiej pracy ten ciągnik nadaje się bardziej.

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---

Te doświadczenia, które opisujesz dotyczą glebogryzarki doczepianej i kół czy standardowej? Jaki jest rozstaw kół i czy glebogryzarka na wałku obejmuje całą szerokość?
Testowałeś pług do orki? Koła 56 cm i odpowiednia masa sugerują, że da radę...

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Ja w maju kupiłem polski produkt FAWORYT Glebogryzarka SPALINOWA 6,5 KM,
jak do tej pory do moich potrzeb jest ok. Awarii i problemów nie było

_________________
https://www.facebook.com/winnicafilarowka/

Ja od pół roku mam GLEBOGRYZARKA SPALINOWA HORTMASZ X-GT65-2BS 6,5KM.
Na razie bez uwag. Napęd bardzo ułatwia pracę na ciężkiej glinie z kamieniami czasem wielkości połowy cegły.

_________________
Pozdrawiam

Krzysztof

Piszę o tej doczepianej. Ciągnik jednoosiowy Weima WN1100F-6 diff.
Nie wiem jaki jest rozstaw (mogę pomierzyć jak będę na działce) ale sama glebogryzarka jest trochę węższa co stanowi pewien problem przy ogrodzeniach czy rzędach bo nie jest w stanie "wziąć" całej szerokości. Pługa jeszcze nie testowałem. Dostałem jakoiś stary od czegoś innego od kuzyna, ale muszę go najpierw zreanimować. Tyle że on jest obrotowy więc trochę praktyczniejszy. Pewnie będę go używał jak przyjdzie do okrywania krzewów na zimę ale to dopiero w przyszłym roku.
Sprzedawca mówił (uczciwy człowiek ), że ten model da radę pociągnąć dwa pługi. No to zakładam że jeden na moich piachach nie stanowi problemu. Ale to dopiero mogę coś napisać w przyszłym roku...

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---