Brawo Jarek jesteś najbardziej usprzętowionym w naszej grupie tzn. posiadających ok 1000-2000 krzewów.
W najgorszym razie wypróbujesz na Solarisie, bo to on z pierwszych winogron będzie do zbioru w 2015r.

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt

A ja mam Pilana z regulacją i jestem zadowolony:

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Sierpień łaskawie dał nadzieję na udane zbiory w tym roku. Przyszedł czas na kompletowanie sprzętu. Na pierwszy ogień poszedł zakup hydroprasy. Z powodu problemów z nabyciem Lancmana, nabyłem 100l Zottela.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Wiadomo, że hydroprasa w porównaniu do prasy koszowej to generalnie zwiększona wydajność i szybkość tłoczenia, a minimalny wysiłek i łatwiejsze opróżnianie, zaś sam sok może być łagodniejszy w smaku (zawierać mniej niepożądanych tanin). Z drugiej strony, to sporo wyższa cena oraz konieczność dostępu do wody pod ciśnieniem ok. 3-bar i zalecane stosowanie osłony przed tryskaniem soku na boki. Również, większe jest zużycie części - worek gumowy trzeba co pewien czas zmienić. Dobrze zrobioną i konserwowaną prasę koszową można przekazać w spadku i nic nie będzie trzeba wymieniać.

Jak jednak wygląda sprawa utleniania soku, zwłaszcza z jasnych winogron? Powierzchnia na której ten sok się znajduje w trakcie tłoczenia to cała powierzchnia perforowanego walca, która jest o wiele większa od powierzchni czynnej prasy koszowej. Na ściankach walca sok tworzy cieniutką warstewkę, często silnie spieniając się, kiedy przechodzi przez jego otwory, a to są teoretycznie znakomite warunki do jego szybkiego utleniania i brązowienia.

Ani przy Solarisie, ani przy Seyvalu nic się zauważalnie nie utlenialo. Siarkowanie gron 0,5g/100g piro.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Dzięki. To dobra wiadomość - jak rozumiem sok do końca tłoczenia spływał zielony, czyli był w normalnym kolorze samocieku. Rozumiem jednak, że Ty prasowałeś raczej całe grona, skoro podajesz ilość pirosiarczynu na grona (czy poprawna Twoja dawka to 0,5 g/10 kg?), a nie na kg miazgi?

Tak tłoczyłem całe grona. Piro dawałem w formie roztworu. Do prasy wchodzi u mnie 50kg gron na to 2,5g piro rozpuszczone w 50ml wody.
Teraz zauważyłem błąd , oczywiście na 0,5g/10kg

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Będę wdzięczny także za obserwacje od osób, które prasowały w hydroprasie miazgę (oczywiście z dodanym wcześniej pirosiarczynem).

Mi przy prasie koszowej (przy dodanym pirosiarczynie), wpierw spływa zielony samociek, na początku właściwego tłoczenia sok jest dalej zielony, ale potem stopniowo wypływa coraz bardziej brązowawy. Ostatnie 10% to zdecydowanie utleniony (bez śladu zieleni, ale tez wolny od resztek owoców).

A przy okazji, roztwór pirosiarczynu po prostu wlałeś od góry na grona załadowane do pełna w prasie, czy spryskiwałeś je jakimś małym opryskiwaczem stopniowo w miarę napełniania nimi prasy?

Do prasy Lancmana o pojemności 80l wchodzi spokojnie 105l moszczu Solarisa prosto z młynka.
Prasowanie takich 105l do ciśnienia 1,6-1,7bara trwa maksymalnie 10 minut, czasu z zegarkiem nie mierzyłem ale jakoś tak mi podpowiada "wewnętrzny zegar"
Czy w takim czasie potrafi Ci się utlenić kilka minut wcześniej zasiarkowany moszcz, pomyśl?

Ps. z tymi 3bar to przesada, nie widzę potrzeby stosowania większego ciśnienia jak 2bar.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Nie mam wątpliwości, że to co leci na początku, "hurtem" pozostaje zielone, jak przy zwykłej prasie koszowej. Bardziej mnie niepokoiła (na skutek właśnie myślenia) możliwość większego utleniania się soku (z powodów wskazanych wcześniej) w wolniejszej fazie tłoczenia, co mogłoby być nawet przeoczone, jeśli i tak wszystko miesza się w jednym zbiorniku odbiorczym (kolor samocieku dominuje).

Co do szybkości utleniania się soku, to zdarzało mi się, że sok (już po sedymentacji) potrafił się przy powierzchni, w warstwie o grubości kilku milimetrów utlenić w ciągu kilkunastu minut (u góry pojawiała się wyraźna ciemnobrązowa warstwa soku). Podobnie, kiedy sok wlewany jest do pojemnika z rozbryzgiem, zamiast przez lejek z rurką do dna zbiornika, potrafi się on utlenić przez taki krótki czas.

Cieszę się, że rozwiałeś moje wątpliwości.

Czołem Panowie,

przekonaliście mnie tym Lancmanem. Z pewnością takiego zakupię, tylko mam taki wewnętrzny problem, ponieważ mam dwie uprawy, a jak każdy, chciałbym upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, ale czy się tak da?

Będę miał 400 krzaków w 8 odmianach. Zakładam cuvee, więc będę ze cztery wsady po 80-100kg moszczu. Chcę wykorzystać prasę 120L, czy da się do tam upchać i ciskać po np. wstępnym podpompowaniu balona wodą, żeby zmniejszyć objętość roboczą tej prasy? lub przez dołożenie dętki lub jak jeszcze to można zrobić?
Prasa ma mieć 120L, bo będą też ciskane inne soki, a tam zasób jest znacznie większy bo przynajnmiej 600kg jabłek na raz.

Zatem czy 120l do 80-100 kg moszczu dam radę ogarnąć, czy jednak męczyć się z 80L prasą? co byście doradzili?

Spokojnie, nie będzie najmniejszego problemu.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)