Witam wszystkich,

Podaje linki do sprzętu jaki mam do zaoferowania:
http://allegro.pl/item949559839_ciagnic ... a_t20.html
oraz
coś z niemieckiej winnicy do polskiej winnicy:
http://allegro.pl/item949610978_kosiark ... kazja.html

Dla użytkownika forum - będzie zniżka (a zwłaszcza przy zakupie całości) ))

Pozdrawiam

Szukam dobrej, taniej glebogryzarki. Co myślicie o takiej - http://www.leroymerlin.pl/produkty/gleb ... 33706.html MA ktoś może taką? Znacie coś lepszego w korzystnej cenie?

_________________
Witam ponownie - Łukasz

Mam takie coś z napisem Einhell. W zeszłym roku jednak zadarniłem winniczkę. U mnie przy ciężkiej zbrylającej się glebie i krótkich wąskich rzędach nie dawałem nią rady. Na bardziej piaszczystych glebach (mam taki kawałek z nawieziona ziemią idzie OK).

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Heniu czyżbyś zakupił ja w Praktikerze ?? Mam chyba tą samą i potwierdzam jak bez darni i gleba w miarę miękka i lekka to nawet idzie ją utrzymać i w miarę pracować, ale jak już chcesz przemielić darń to ciężko ją utrzymać i łapska bolą - moim zdaniem takie typu modele są za lekkie i dobre dla działkowiczów.

Następny mój zakup glebogryzarki to będzie raczej KUBOTA

_________________
Pozdrawiam - Daniel
po prostu cianek :) nie mylić z cyjankiem potasu :D

Kiedyś był na al. 29 Listopada, przed skrzyżowaniem z ul. Powstańców - bardzo dobry serwis, wielokrotnie naprawiałem opryskiwacze, kosiarki spalinowe, kosy spalinowe. Po przeciwnej stronie drogi trochę po skosie był serwis Husqvarny

Ciekawe czy jeszcze jest? Teraz już mam sprzęt po przeglądzie w serwisie na wielickiej, ale dzięki. Jak będę w potrzebie to tam zaglądnę bo mam blisko.

_________________
"Wino dostarcza człowiekowi mądrości, piwo wolności, a woda bakterii" Abraham Lincoln 

Wino pite z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach.

http://www.winogrona.org/index.php?title=Użytkownik:Lestan

Polecam zakup czegoś solidniejszego - według mnie - lepiej jest kupić sprzęt uzywany zachodni za podobne pieniądze o trochę większej mocy i szerokości glebogryzarki niż taką nową. Z doświadczenia (używałem dwóch modeli glebogryzarki - jedną miałem niemiecką 95cm i drugą czeską 70cm) moc silnika, szerokość, waga i trwałość osprzętu to podstawa. Ja przez 2-3 sezony przy obrabianiu 720 krzewów (20-25a) z niemieckim sprzętem nie miałem ŻADNYCH problemów. Nie zawiódł mnie ani razu - mimo, iż był z 1983 roku!!! A i ziemię mam gliniastą i mało sympatyczną do uprawy. No i silnik - prosta konstrukcja dwusuwowa jest według mnie lepsza, że problemy z dobrym smarowaniem na "górkach-dolinkach" praktycznie nie istnieją. Do cięższych prac wystarczy dodać zamiast 1:30 - 1:25 oleju - masz pewność, że nie zatrzesz silnika. No może wtedy trochę bardziej dymi.
Polecam poszukać w okolicy firmy ściągającej z zachodu sprzęt ogrodniczy - da się zamówić w dobrych cenach niezłe maszyny.

Co do gleby to na wierzchu jest piasek, więc powinno być ok. Jeśli chodzi o szerokość to taka mi pasuje. Glebogryzarki nie będę używał tylko do winogron.

_________________
Witam ponownie - Łukasz

Dokładnie w Praktiker (de). Za lekka to ona nie jest, 34 kg swoje robi. Ja wywijając nią w rzędach po 6,5m już po paru godzinach połamałem jedną rączkę (wymiana w niemczech była bezproblemowa pokazałem paragon, a pani zabrała połamaną i przyniosła zaraz z paczki z innej drugą ) . Za słaba też nie, 3 letnie krzewy regenty, ronda i inne wylatywały z gleby równie sprawnie co malutkie mlecze - w końcu 4,5 KM. Ale coś jest w konstrukcji nie tak, bo na ubitej ziemi wyskakuje z niej niestety.

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Też mam ją z germańców i tak jak mówisz przy ubitej ziemi lub przy suchej glince to rzeczywiście wyskakuje i nie idzie jej utrzymać - siłownia nie potrzebna po zabiegach tą glebogryzareczką ale jak mięciutkie podłoże to idzie elegancko.

_________________
Pozdrawiam - Daniel
po prostu cianek :) nie mylić z cyjankiem potasu :D

I ja mam taką - no ale na 2 arach piachu to zabawa - jak wziąć pod uwage, że kupilem ja za 200 zl (nową - w Auchan)m to było warto. Co do wyskakiwania - myslę, że ma ciut za niskie obroty noży - jak poprzednio miałem taką 10 kg elektryczną o mocy 750 W to świetnie frezowała zbitą darń - no ale miała obroty jak młynek do kawy

Na darni to chyba każda sie meczy. Moje Terra Vari lepiej śmiga po zwartych chwastach (15 letni ugór) gdy jest mokrawo. Natomiast to co wczesniej było przeorane tereaz łatwo zglebogryzować a później to już bajeczka (choć znów- nie na bardzo suchych zbrylonych piaskach tylko wilgotnych)

_________________
Michał jestem, tak dla jasności

Gdy "zgryzujesz" mokrą ziemię czy nawet piasek to wyrwane chwasty i trawa w wilgotnym podłożu przeżyją. Inaczej jest gdy jest sucho i słonecznie - słońce od razu wszystko "spali". Dlatego lepiej jest "zgryzać" glebę, gdy jest sucho.

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

No to powiedz to mojej glebogryzarce

_________________
Michał jestem, tak dla jasności

wita

miał ktoś z obecnych może do czynienia z glebogryzarką Robi 156 ?
http://sklep.icomarch24.pl/carhus/Glebogryzarka-ROBI-156DMXRQ-6-0KM(3,90235,39480).aspx

myślę nad zakupem takiej więc wszelkie informacje mile widziane