Teraz jest sobota, 26 kwietnia 2025, 00:34

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 09:26 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 13 maja 2005, 01:00
Posty: 844
Lokalizacja: Tarnów
wiesz przy moich 50 krzewach -kiedyś do 100 i 18 arach działki to chyba wystarczy taki sprzęt?

_________________
pozdrawiam Marek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 09:52 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 marca 2007, 01:00
Posty: 860
Lokalizacja: Rzeszów, 350m n.p.m
Ja obawiałabym się zaraz jakiś remontów,bo przecież ktoś to używał i nie wiadomo jak długo.Może lepiej dołożyć i kupić nowe.

Zuzanna


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 10:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
Mam doświadczenia z dwiema glebogryzarkami: stareńką Hondą, szerokości 65cm i nową MTD, szerokości 45cm.
Honda, choć stara, spisywała się znakomicie, nawet na twardej, zbitej, gliniastej ziemi. Pewnie swoje robiła waga (jakieś 60kg), ale bardziej to "coś", co mają w sobie kulturalne, dobrze zaprojektowane sprzęty. Prowadziła się lekko, prosto, bez większego wysiłku. Nie zakopywała się, a rzucało jedynie na kamieniach. Niestety Honda zdechła.
MTD (37kg) kupiłem nową, znęcony dwuletnią gwarancją. Po krótkiej walce sprzedałem. Na mojej ziemi nie dało się nią pracować w ogóle. Albo obdrapywała ziemię z wierzchu, albo zakopywała sie po oś i stała w miejscu. A potem rzucało nią do przodu i na boki tak, że w końcu musiałbym urąbać jakiś krzak. Masakra pół na pół z beznadzieją. Może i ta glebogryzarka na miękkiej, uprawionej ziemi da radę, ale po co glebogryzać taką ziemię? Zakup nowej, ale taniej (niedopracowanej technicznie, lekkiej, niefirmowej) glebogryzarki okazał się dla mnie bardziej bezsensowny, niż starej, która jednak trzy lata swoje robiła.
Z rozpaczy kupiłem ciągnik - Mitsubishi D1350. To je bajka :P , po dwukrotnym glebogryzaniu zarośniętej chwastami ziemi twardej jak beton za ciągnikiem pozostaje czyściutki czarny ugór. Jakieś walające się po ogławianiu kawałki latorośli, patyki, chwasty itp. mieli na kaszankę. Tyle, że glebogryzarkę mam ciut za szeroką i muszę jeździć z dokładnością +/- 10-15cm. To nie je bajka :( Zamienię ciągnik na mniejszą Kubotę B5000 albo 5001.
Taka rada, jeśli ktoś planuje zakup ciągniczka z glebogryzarką: całkowita (nie robocza!) szerokość glebogryzarki, mierzona metrówką w najszerszym miejscu, musi być conajmniej 20-30cm mniejsza od najwęższego miejsca między krzewami czy słupami w międzyrzędziu. Jeśli ktoś ma winnicę na mocniej pochylonym zboczu, glebogryzarka musi być węższa o pół metra od międzyrzędzi, a ciągnik z napędem na cztery koła. I nawet wtedy łatwo nie jest.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 10:24 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 12 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 272
Lokalizacja: Przeworsk-podkarpacie srodkowe
JA również podzielę się moimi spostrzeżeniami.
Posiadam glebogryzarkę PUBEERT silnik Subaru 6KM, szerokość robocza od 30-90 cm, glebogryzarka sprawuje się wyśmienicie, na ziemi piaszczystej - wcześniej był 25-cio letni ugór i 2 pierwsze "gryzienia" było ciężko ze wzgl na długą trawę wkręcającą się w noże, ale teraz - sama przyjemność, na glinie również próbowałem i całkiem dobrze się sprawuje. Pracuję nią w winniczce 26 arowej, międzyrzędzia 2 metrowe więc tam i z powrotem i jest OK, przy krzaczku motyczka i poletko wygląda całkiem nieźle, małe zużycie paliwa. Gwarancja 2 lata, sprzęgło odśrodkowe więc nie męczy się ręka tak jak przy naciąganiu cięgna na lince, regulowana prędkość robocza, bieg do przodu i do tyłu. Na razie jestem z niej zadowolony. Cena nowej bo taką kupiłem 2680 PLN
P.S. Macieju mógłbyś umieścić zdjęcie tego traktorka z glebogryzarką?
- Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 10:51 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 20 lutego 2007, 01:00
Posty: 746
Lokalizacja: lubaczów i okolice
Zakładając ten temat nie miałem żadnego doświadczenia.
Mogę już jednak napisać, że waga jest bardzo istotna i wpływa na stabilność.
Nabyłem używaną RALLY 5HP z silnikiem B&S, waga ok 88kg http://www.gardening-tools-direct.co.uk/Merchant2/4.13/merchant.mv?Screen=PROD&Store_Code=1&Product_Code=rallyrt5&Category_Code=CULT, prowadzi się to jednym palcem zarówno do przodu jak i przy rozplantowywaniu ziemi tylną osłoną na biegu wstecznym.
Co do szerowości 43cm, to jest akuratna na czarny ugór przy krzewach, środek międzyrzędzi zadarnionym pozostawiając.

_________________
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 11:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
[quote="darucha"] P.S. Macieju mógłbyś umieścić zdjęcie tego traktorka z glebogryzarką?
Na razie jedynie takie...
Traktorek ma 6 biegów (3 polowe, 3 szosowe) + 2 biegi wsteczne, 3 prędkości WOM, oddzielne hamulce na koło prawe i lewe (zawraca w miejscu, jak czołg), blokadę mostu, alternator, podnośnik hydrauliczny. Pali mniej, niż kosiarka, jakieś 0,8 litra ropy na 1 mth.
Obrazek

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 12:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
A będzie (mam nadzieję) taki:

Obrazek

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 15:49 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2004, 01:00
Posty: 3475
Lokalizacja: Szczecin, Winnica Nastazin
Kurcze Maciej... na obrazku to co masz lepiej wygląda niż to co masz mieć?

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 16:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
[quote="heavy"]Kurcze Maciej... na obrazku to co masz lepiej wygląda niż to co masz mieć?

Heavy, ta pierwsza fota - to jest dokładnie to, co mam. Druga fota - to taki model, jaki mam mieć, ale jakis przypadkowy egzemplarz. Mój siedzi w kontenerze i płynie z Japonii. Nie widziałem go, ale podobno jest w bardzo dobrym stanie.
Zresztą co poradzić - muszę mieć mniejszy ciągniczek. Ta maleńka Kubotka ma za to napęd na cztery kółka.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 17:51 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 20 lipca 2008, 01:00
Posty: 37
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ale ten niebieski ma "oczy",jak pan samochodzik :)

Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 8 sierpnia 2008, 10:32 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 12 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 272
Lokalizacja: Przeworsk-podkarpacie srodkowe
Tak z ciekawości ile kosztuje taki ciągniczek wraz ze sprowadzeniem i czy jest sprawny?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 8 sierpnia 2008, 14:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
[quote="darucha"]Tak z ciekawości ile kosztuje taki ciągniczek wraz ze sprowadzeniem i czy jest sprawny?

Sprawny jest. Nie mam pewności, czy będzie sprawny za miesiąc, rok, pięć lat, ale sądząc po oryginalnym (nie malowanym, nie czyszczonym) silniku, jego wyglądzie i kulturze pracy, posłuży jeszcze całe lata. Trochę poryłem po necie, zanim kupiłem ciągnik i zupełnie normalnie handluje się w USA, Kanadzie i na Zachodzie mini-ciągnikami mającymi po 15-20 lat. Pewnie o czymś to świadczy.
Koszt? W zależności od modelu, mocy, wieku - od 7000 do 15000 (z glebogryzarką). Są rzecz jasna droższe...

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2008, 02:15 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 7 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 347
Lokalizacja: Winnica Villa Nova k/Suwałk
Maćku, co Cię podkusiło, żeby kupić zabawkę z napędem na jedną oś :?:
Przecie wiadomo, że w winnicy sprawdza się tylko 4WD.
Ja też się za takim jak Ty rozglądam. W zeszłym roku, w Rzymie (prawie w środku miasta!) mogłem obserwować porządny ciągnik z glebogryzarką w akcji (za płotem campingu przy Via Flaminia było gospodarstwo ogrodnicze). Poezja po prostu :!: Wtedy podjąłem decyzję, że se takie cudo kupię. Robiłem nawet podchody pod unijne programy pomocowe, ale bez szans, bo tam używany sprzęt można kupić 3-max 5 letni. A to majątek! Przecie te kilkunastoletnie kosztują kilkanaście tysięcy...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2008, 17:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
Jureczku, przy niewiekim nachyleniu napęd na jedną oś jest wystarczający, ten ciągniczek radzi sobie u mnie znakomicie. Tyle, że glebogryzarka jest niebezpiecznie szeroka.
Jak już mówiłem, ugadałem się już z ludźmi od ciągniczków na zamianę - płynie do mnie węższa Kubota 4x4.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2008, 20:51 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 7 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 347
Lokalizacja: Winnica Villa Nova k/Suwałk
Pamiętam scenkę z Luksemburga, jak Portugalczyk w biegu wyskakiwał z ciągnika w połowie rzędu, a maszyna dokonała sporej dewastacji, nim się zatrzymała na drutach w sąsiednim rzędzie. Faktem jest, że nachylenie sięga tam 30', a do tego śliska gleba gliniasta. Ja u siebie w winnicy mam 10-15', ale natychmiast po końcu rzędów teren spada do 30-40'. Maszyna musi zjechać prawidłowo, a nie spaść, jak Ursus kolegi, który orał mi winnicę i po zjechaniu niżej ratował życie/hamował pługiem. Jestem więc zdecydowany na 4 WD i to z blokadą.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO