Witam wszystkich.
Panowie podpowiedzcie gdzie mogę nabyć w miarę dobry sprzęt do destylacji.
w sensownej cenie.
Dzięki

Nie te forum.

_________________
Pozdrawiam - Daniel
po prostu cianek :) nie mylić z cyjankiem potasu :D

jak to gdzie? Na Allegro.
I zaglądnij też tam. Tam szczegolowo zapoznasz się z tematem destylacji.
http://www.bimber.info/forum/index.php

Jesli chcesz bimber to jak kolega poniżej doradza.
Jak chcesz coś lepszego to już wydatek spory.
http://allegro.pl/kolumna-destylacyjna- ... 23779.html
Tu masz profesjonalną aparature.
Jak poczytasz forum z linka co podalem to może coś sam zrobisz?

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek

na allegro, albo sam zrób, ja nie robię bimbru (jeszcze może kiedyś zrobię ale obecnie skupiam się wyłącznie na winie jeśli chodzi o alkohol)
Widziałem sporo fajnych aparatur ze starych konwi od mleka+ wężownica z miedzi. Albo możesz wyposażyć się w kolbę destylacyjną ze szkła hartowanego - ok 150zł/10L i do tego szklana wężownica ok 50zł przyłącze do zimnej wody najlepiej wężykiem bezpośrednio z kranu i z drugiej strony wylot ciepłej wody do szamba albo na podwórko gdzie uważasz. Pamiętaj że najpierw w niższej temp. skrapla się metanol którym możesz sobie rozpalać co najwyżej w piecu (oczywiście w rozsądnych dawkach aby Cię nie poparzyło. Koszt takiej szklanej kolby i wężownicy z przyłączem do stałej wody z kranu wyjdzie Cie jakieś 210zł.
Podwyżka akcyzy boli każdego
Licząc kompletne koszty destylacji (amortyzacja sprzętu i np. gaz do podgrzewania) + koszty zacieru i naszej roboty przy tym wyniosą na litr destylatu około 8-10zł a koszt spirytusu w sklepie nawet nie wiem ile dokładnie ale na pewno ponad 35zł/0,5l czyli 70zł za litr wniosek przebitka 7 krotna gdzie większość zajmuje akcyza. Ale jak masz upierdliwych sąsiadów to nie radzę, niektórzy potrafią być naprawdę wredni, a już na pewno się tym nie chwal nikomu.

W produkcji wina wzmacnianego (likierowego) stosuje się destylat z winogron więc dla winiarzy ten temat jest w obrębie ich zainteresowań. Warto jednak przed przystąpieniem do destylacji zapoznać się z zapisami stosownej ustawy aby nie obawiać się sąsiadówhttp://bimber-wiki.ovh.org/doku.php?id=artykuly:legalnosc_domowej_produkcji_bimbru
__________________
Pozdrawiam - Janek

Znając nasze sądy, można się spodziewać innej prostej wykładni. Nie bo nie.
Czy my się kiedyś doczekamy normalnego prawa?
Nawet u Czechow podobno na wlasny uzytek mozna destylowac.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek

Czytałem ostatnio kilka artykułów na temat wypowiedzi Palikota który chce zalegalizować produkcję bimbru na własny użytek jak i na sprzedaż. Jeśli chodzi o sprzedaż to oczywiście wymagania były by podobne do tych jakie dotyczą małych producentów wina, czyli standardowo jak to kiedyś ktoś fajnie określił "mala fabryka". Roman Myśliwiec wypowiadał się w tym temacie właśnie mówiąc że przy produkcji wina powstanie wiele odpadu który można było by w tym celu wykorzystać. Powiedział również to co napisałem że pewnie wymogi były by na tyle komplikujące co wymogi do wytwarzania wina na sprzedaż. Wypowiedziało się również kilku producentów śliwowicy którzy godzili by się na wysokie podatki, aby tylko móc swobodnie i bez stresu pędzić swój własny trunek, legalnie. Szkoda że nasze Państwo potrafi podnieść nam podatek na wódkę, a nie widzi tego ile korzyści finansowych mogło by być z zalegalizowania tego typu działalności przy normalnych warunkach mówię tutaj o wszystkich wymogach jakie aktualnie stawia się dla małych producentów wina. Oczywiście pewnie zdarzały by się przypadki zatrucia metanolem, ale chyba każdy wie co kupuje i robi to na swoją odpowiedzialność - każdy ma swój rozum, a zresztą czy teraz wszystko legalnie się robi i bimbru nie można nigdzie kupić oczywiście że nie. Gdyby weszła legalizacja to państwo w jakimś zawsze stopniu miało by kontrolę nad tym co się robi i chociaż miało by z tego dodatkowy grosz. Mięliśmy przykład na dopalaczach chyba 3 lata temu i podawali ile było to śmiertelnych ofiar, ale teraz jest to samo tylko się tego nie rozgłasza. Nieraz w klubie proponowali mi jakieś świństwo, sam nigdy nie paliłem zioła ani nie brałem innego szajsu, ale opieram się za legalizacją marihuany bo to tą głównie można kupić wszędzie, jedni mówią że jest ona nie szkodliwa, ale ryje mózg tak samo jak inne tzw. twarde narkotyki z tym że może w mniejszym stopniu. Tak samo jest w przypadku, alkoholu z tym że tego można kupić w sklepie, ale nie można go robić samemu mowa o destylacie. Ale nie rozwijajmy tutaj już tematu sprawy narkotyków bo przecież temat mamy o destylacie.

Tak na szybko:
-państwo ma monopol na destylację i zarabia na tym. Toleruje większych graczy zagranicznych (np. CEDC) na rynku i kilku mniejszych rodzimych producentów (najlepiej powiązanych z polityką jak wspomniany Palikot).
-państwu nie zależy na rozwoju rodzimych producentów, aby nie robili konkurencji.
-akcyza na tytoń i alkohol wnosi więcej wpływu do budżetu państwa niż PIT od osób fizycznych. Dlaczego państwo miało by obcinać sobie dochód pozwalając na legalną destylację?
-państwu nie zależy, bo politycy nie zarabiają na ułatwianiu życia producentom ani konsumentom
-Palikot powie cokolwiek, żeby zdobyć wyborców. Jak każdy mainstreamowy polityk.

Wybaczcie gorzkie żale. Po prostu nie rozumiem czemu u nas nie może być chociaż tak jak u Czechów - legalnie na własny użytek.

Ale jak mi się kojarzy na własny użytek możesz sobie produkować.
Poczytaj w sąsiednim forum tam znajdziesz.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

No niestety.
Wszystko co po fermentacji przedestulujesz jest nielegalne.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek

Panowie, skończcie proszę z polityką...
Nie potrzeba nam tu jatki.

A w kwestii tematu, z tego co mi wiadomo, to zazwyczaj proceder ten nie jest ścigany. Oczywiście dopóki nie handluje się wyrobem, albo nie ma się "miłego" sąsiada, który celowo poinformuje odpowiednie służby.
Rozumiem, że skoro pytanie pojawiło się na forum winogronowym, to chodzi o wyrób winiaku. Zaopatrz się w prosty alembik i raczej nie chwal się tym co robisz, a nie powinieneś mieć problemu.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!