Tutaj masz tabelkę z zapotrzebowaniem mocy ciągnika dla bron talerzowych.

To chyba żeby z nią latać napisałem że przy 60km latam 2.1m i jest dobrze. A co do wyboru... Możesz kupić inny pług- o niższej odkładnicy... Widziałem nawet 25cm i taka byłaby dla ciebie w sam raz, ale do zwykłej orki się nie nadaje. Talerzówka dobrze radzi sobie z trawą i rżyskiem, ale czy przykryje gorczycę? Za raz na pewno nie. Może za trzecim...

_________________
Ukłony,
Sylwester

Nie jestem specjalistą w temacie, ale:
3-4 razy w sezonie glebogryzarkuję międzyrzędzia, bo chwasty rooosnąąą
ktoś napisał, że glebogryzarka niszczy strukturę gleby
Od dwóch sezonów w sierpniu wysiewam gorczycę i pod koniec wegetacji gebogryzarkuję. Gorczyca przemielona z glebą jak trzeba, gleba nawieziona.
Czy coś robię źle???

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Ja używam C-330 i bez problemu wywracam gorczyce oczywiście odpowiednio wcześniej nim porośnie. W między rządkami najlepszym rozwiązaniem jest agregat i on znakomicie się sprawdza.

_________________
www.winnicakovali.pl

Tylko ciekawe jaka będzie gęstość i rozmiar roślin, bo od tego wszystko zależy. Gorczyca 2x rocznie czyli jak na mój rozum lato i jesień, albo wiosna i lato pług vs. talerzówka raczej talerzówka ze względu na większą szybkość wykonywania pracy.

_________________
Ukłony,
Sylwester

Odgrzebuję stary wątek - na części pola jesienią posiałem rzepik brachnina (ozimy) - pięknie wystartował i do czasu gdy winogrona się zazielenią - będzie już całkiem spory (ma takie grube mięsiste łodygi).
Zastanawiam się czy nie posiać go w międzyrzędziach - wcześnie wystartuje i dałby trochę nawozu. Teraz mam białą koniczynę - ale nie jestem zadowolony - strasznie się rozrasta przez rozłogi.

Wątpliwości jakie mam:
- nie jest rośliną motylkową i nie asymiluje azotu, może lepiej posiać jakąś motylkową odmianę? Ale musiała by być wieloletnia.
- nie chciał bym co chwilę dosiewać - wiec chciałbym aby odrastało - wiec może zamiast skosić to lepiej zmulczować?
- ale jak zmulczuje to wyschnie i tyle - pewnie pasowało by to przyrzucić talerzówką - tylko czy po takiej operacji odrośnie?
- czy może lepiej pługiem przyorać i posiać na nowo?

https://www.youtube.com/watch?v=Kp2xGx2Wp9Y
Rozpoznaje ktoś co to on tam ma posiane?

Nie będę cytował całej twojej wypowiedzi,ale skupię się na twojej kontrowersji wokół koniczyny białej.
Jest rośliną motylkową a więc asymilacyjnie gromadzi azot w korzeniach a do tego rozrastając się szczelnie blokuje wschody i rozrost chwastów. Myślę,że jest to roślina która spełnia swą rolę w międzyrzędziach winorośli.
Masz prawo do modyfikacji i poszukiwań roślin które spełnią twoje oczekiwania i do tego jeśli masz odpowiedni sprzęt do obróbki to poszukuj i próbuj a póżniej podziel się z nami swoimi spostrzeżeniami.
___________________________
Pozdrawiam - Janek

Problem z koniczyną jest taki że próbuje też zająć rzędy w których mam ugór. Korzenie ma zwarte i gęste. Przy odchwaszczaniu rzędów ta część zajęta koniczyną jest tak zwarta że nawet po odcięciu (pługiem lub kultywatorem) nadal rośnie nawet przewrócona do góry korzeniem.

Talerzówki nie mam - ale zamierzałem kupić do utrzymywania ugoru w międzyrzędach (przynajmniej co drugim - nawozy, wapno, itd) na kilku rzędach mogę spróbować i nawozów zielonych.
Na jesień wsieję w trawę i koniczynę trochę rzepiku i co tam mi jeszcze przyjdzie do głowy.

Uważam że lepszym rozwiązaniem będzie pług odwracalny. W przypadku bron można uszkodzić rośliny.

Pług do zaorania murawy jest OK, ale później nie wnosi nic (BTW ma ktoś pożyczyć pług do kubotki w okolicach 100km od Dębicy?)
Chyba że byłby na tyle szeroki żeby objąć całe międzyrzędzie - albo chociaż połowę. Wtedy lekko przyorać wierzchnią warstwę - ale moim zdaniem talerzówka będzie lepsza - idzie płytko, idzie szeroko i co ważniejsze nie zabija się (zapycha) długimi badylami.

A swoją drogą poguglałem trochę i taka uprawa przedplonów ma sens. Zanim się winorośl obudzi to przedplony już nadają się do przyorania. Ciekawy link:

https://www.youtube.com/watch?v=Kp2xGx2Wp9Y

Jak widać jest to głównie Wyka, Peluszka - w naszym przypadku można by to wzbogacić roślinami asymilującymi jak łubin.

Jerzy - jakbyś chciał posiać coś w typie peluszki, ale wieloletnie to polecam groszek pachnący. Nieźle odrasta po koszeniu.

Roślinki będę dobierał, teraz mam bardzo ważny dylemat. Jaką szeroką talerzówkę kupić
Międzyrzędzia są 2,1m, zadarnione mam jakieś 1-1,1m na środku resztę obrabiam kultywatorem 0,5m wzdłuż rzędów.
Mam do wyboru dwa rozmiary:
1,5m - jednorazowy przejazd załatwiał by praktycznie przyoranie całego zielonego nawozu, niebezpieczeństwo że za mało zapasu - jakieś 30cm rezerwy to max pomiędzy zielonymi pędami
1,2m - więcej zapasu, bezpieczeństwo ale czasem (często) trzeba będzie jeździć dwa razy

No i którą wersję wybrać?

To chyba zależy ile masz tej winorośli.

Jak 100-200 krzewów to jeszcze można przejechać dwa razy tą 1,2 m.

Jak więcej to już koszty paliwa i czas trzeba policzyć ;/

_________________
N50° 48' 29.0259"
E18° 37' 4.106

docelowo 70ar

Ile to sadzonek?
Pewnie coś około 2000.

EDIT: Od paru lat pomagam teściowej w gospodarstwie i jeżdżę traktorem ale trudno mi sobie wyobrazić jazdę między rzędami i 30 cm zapasu po bokach, chyba bym się nie podjął.

Najlepiej jak byś od kogoś pożyczył i sam spróbował czy dasz radę.

_________________
N50° 48' 29.0259"
E18° 37' 4.106