Teraz jest piątek, 2 maja 2025, 01:07

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2024, 20:21 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3287
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Jest niestety wielki przegrany (lub niedoceniany) tych "igrzysk": Panonia. Odmiana o wspaniałych walorach uprawowych, nadzieja winiarstwa, zrobiona przez fachowca i wg mnie jedno z najlepszych win pitych przez nas z Panonii a nie uzyskała pochlebnych ocen. Średnia z ocen: 4,5 na 10 to chyba wyraz rozczarowania. (Dobrze, że nie oceniali tego w polskiej szkole, bo 45% to tylko dopuszczający).
Panonia w cuvee trochę lepiej 6,4, może to jej przeznaczenie (mam pomysł i coś w piwnicy na następny zlot w tajemniczym mieście na "Ż", którego Jurek szuka. :wink: )
Uwaga: post odnosi się do błędnie podanych wyników. Sprawa wyjaśnia się w kolejnych postach.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2024, 20:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3942
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Sławku, to chyba zbyt pochopne słowa na temat Panonii. Nie to, żebym był jej specjalnym fanem ale to jedyne odmianowe wino z Panonii miało po prostu wadę, lakier do paznokci albo coś podobnego, nie pamiętam dokładnie, zdjęcia zapisków nie zrobiłem. Jak tu oceniać odmianę na podstawie wadliwego wina ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2024, 20:49 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3287
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Ja w każdym winie z Panonii czuję w nosie delikatny "lakier do paznokci". Najczęściej bardzo subtelny, że uznałem to wręcz za cechę ( raczej niechcianą) charakterystyczną dla win z tej odmiany. Wyobraź sobie, że to wino oceniłem akurat dość wysoko.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2024, 20:52 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2247
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
DW napisał(a):
Sławku, to chyba zbyt pochopne słowa na temat Panonii. Nie to, żebym był jej specjalnym fanem ale to jedyne odmianowe wino z Panonii miało po prostu wadę, lakier do paznokci albo coś podobnego, nie pamiętam dokładnie, zdjęcia zapisków nie zrobiłem. Jak tu oceniać odmianę na podstawie wadliwego wina ?
Ocenianie odmiany na podstawie jednego wina to jest trochę Danielu nadużycie. Dobrze wiesz że da się zrobić dobre wino. A pomarańczowe z Pannonii na własnych drożdżach z Serbii to jedno z najlepszych białych jakie kiedykolwiek próbowałem.
Wałkuje temat już dość długo ale widzę że nie dociera, chodzi o to, że Pannonia różni od innych białych tym że nie jest do szybkiego spożycia, potrzebuje leżakowania ok. 1,5 roku.
Wystarczy mieć odpowiednią ilość surowca, dopilnować w ciągu pierwszych 3 miesięcy od zbioru aby tego nie utlenić, i dobrać odpowiednie drożdże które długo odfermentują resztkowy cukier zabezpieczając tym samym młode wino i to wszystko. A to że o gustach się nie dyskutuje - wina mineralne nie nachalne aromatycznie w typie Silvanera nie każdemu odpowiadają to już inna sprawa.

Wysłane z mojego M2011K2G przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2024, 20:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2247
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Opisywane przez was odczucia w smaku jakiegoś lakieru to są właśnie różne poziomy utlenienia, a nie cecha odmiany. Ale wiem że niektórzy to lubią, panu Andelicowi to wino schodzi dobrze, a i Vindulo jakoś z tego hektara Pannonii sprzedaje.

Wysłane z mojego M2011K2G przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2024, 21:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4618
Lokalizacja: Rybnik
Widzę, że rozpętała się burza nt. Panonii i coś mi tu nie grało. Patrzę na listę papierową i w kompie i widzę, że dwie Panonie zostały zamienione miejscami Panonia Zbyszka TW ma te oceny, które powinna mieć Panonia+ Józefa. Przepraszam, za chwilę poprawię ten plik.
Ja osobiście Panonię Zbyszka oceniłem na 8. Nie znalazłem w niej wad, nos przypominał mi Rieslinga Włoskiego. Z notatek, które przejrzałem to najczęstszą uwagą była podwyższona kwasowość.

Edit: Już poprawione

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2024, 21:58 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3942
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Ano widzisz Mietek, to może i ja coś pomerdałem. A ciekawe co ja napisałem przy tej Panoni. Nie sprawdziłbyś ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2024, 22:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2354
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Ok, bo dziwiłem się właśnie... Wcześniejsza ocena 4.5 trochę niska -> teraz 6.4...
Subiektywnie moja Panonia 2023 (ta ze spotkania) bardzo mi smakuje. Rocznik wcześniej była średnia, a ta jest naprawdę dobra. To takie wino (białe wytrawne) które ze smakiem otwieram i piję.
Może kwasowość dość wysoka - zbiór był przy 22 Brix, TA 9 - ale dla mnie ok. Nie ma tej wcześniejszej "suchości" i "szorstkości", jest przyjemność picia.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 listopada 2024, 10:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 14:29
Posty: 1169
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa. Kraków
winluk napisał(a):
Widze że i mój volos nie najgorzej. Trzeba chyba będzie szukać jakiejś beczki.

Tak , właśnie i mi to wino smakowało, trochę inne niż Regent czy Dorflender, oceniłem wysoko.
A tak nawiasem, próbowałem Ciebie odszukać pośród degustatorów aby zamienić parę słów o tej odmianie.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 listopada 2024, 11:45 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4618
Lokalizacja: Rybnik
DW napisał(a):
Ano widzisz Mietek, to może i ja coś pomerdałem. A ciekawe co ja napisałem przy tej Panoni. Nie sprawdziłbyś ?


Nie zauważyłem by którakolwiek lista byłaby podpisana :think:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 listopada 2024, 11:48 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 962
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
Pogoda dzisiaj brzydka więc złapałem chwilę czasu by coś napisać.
Super sprawa, warto takie spotkania kultywować, a najważniejsze by do nich podchodzić bez specjalnej spiny i puki będziemy traktować to jako koleżeńskie warsztaty i spotkanie znajomych będzie super :).
Ale żeby nie tylko słodzić ale jakieś konkretne wnioski z tego wyciągnąć poniżej kilka moich spostrzeżeń.

1. Wydaje mi się że musimy pomyśleć nad ograniczeniem listy win i ustalić jakiś limit. Degustacja prawie 100 win może i jest fajnym doświadczeniem ale w mojej opinii lepiej byłoby mieć połowę win i bardziej skupić się na ich ocenie niż na siłę oceniać kolejne. Potwierdza to też ranking gdzie ostatnie wina 30% już nie oceniała.
Proponuję się zastanowić i może rozbić degustację na dwa panele (wina białe/ wina czerwone), lub zorganizować 2 zloty też z podziałem na czerwone / białe, lub ograniczyć ilość zgłaszanych win.

2. Degustacja w ciemno. To byłoby doskonałe rozwiązanie pozwalające na zupełnie obiektywną cenę bez sugestii szczepem czy jego twórcą. Wymagałoby to napewno większej dyscypliny przy przyjmowaniu win ale myślę że jest to do zrobienia. Przywozimy butelki bez etykiet i znaków szczególnych, przy przyjęciu są odpowiednio numerowane.

3. Kolejność degustacyjna. Tu raczej sugerowałbym się odmianami a nie poziomem słodyczy. Nie ma sensu degustować Solraisy (niektóre "niby wytrawne"), potem wina czerwone a na końcu Solarisy półsłodkie.
Po pierwsze pytanie ile win miało cukier faktycznie badany a ile było oceniane "na oko" ? Po drugie skakanie po odmianach nie sprzyja ich porównaniu. Czy jedno wino ciut słodsze w ilości małego łyku aż tak psuje kubki smakowe ? W mojej opinii nie.

4. Spikerka - Sajko zrobił to wyśmienicie, przy degustacji w ciemno będzie to jeszcze bardziej istotne bo jak zakładam, po kolejce degustacyjnej, po wystawieniu ocen, od niego właśnie dowiadywalibyśmy się co właśnie wypiliśmy. Wymaga to wiadomo znów dyscypliny i wpisywania ocen przed komentarzem ale myślę że jest to do ogarnięcia. Byłoby to interesujące z kilku powodów. Sprawdziłoby nasz zmysł winiarski i testowało znajomość odmianową win a także czasem pewnie zaskoczyło naszym osądem.

5. Wina komercyjne - nie wiem czy nie ograniczyłbym ich ilości. Obecny poziom win formowych jak widzimy po wynikach jest już i tak wysoki. Mamy kilku kolegów do których nam wypada równać a oni poprzeczkę i tak stawiają bardzo wysoko.

Widać też po ocenach różnorodność podejścia do oceny. Ten pierwszy zlot jak pisałem wcześniej chyba jest takim wstępnie-testowym i polem do przygotowania się bardziej na kolejny. Zarówno pod kątem:
- zgłaszania win, nie ma co zgłaszać win z wadami bo widać że takie wina są łatwo identyfikowalne
- zgłaszania win różniących się w stopniu niewielkim, bo bardziej istotne jest porwanie z winami innych
- oceniania, co oceniamy, jak oceniamy, czego szukamy w winie, jak operujemy skalą punktacji

Ja się generalnie świetnie bawiłem, z pokorą przyjmuję oceny dla moich win a najbardziej cieszyły mnie uwagi krytyczne które dostałem. Ciekawił mnie zwłaszcza odbiór mojej Isabeli bo po punktacji widzę że miała zarówno zwolenników jak i zdecydowanych przeciwników.

Co mnie urzekło podczas degustacji ?
Nie uważam się za znawcę winiarskiego, nie uważam się za wielbiciela win wytrawnych. Moje korzenie to zabawa z deserówkami, dlatego szukam w winach nie klasyki ale wyszukanego smaku i aromatu i pewnie znalazło to odzwierciedlenie w mojej punktacji. Więc są i tacy wśród nas ;). Na koniec kilka moich refleksji (króciutko bo resztę pokazuje punktacja):

Dublański - wina z tej odmiany generalnie mnie rozczarowały, mało było w nich aromatów.
Sorelli/Fleurtai - te z kolei mi się aromatycznie podobały już bardziej (najbardziej smakowało mi Arka/ajats)
Jutrzenka - z tą wygląda że trzeba delikatnie i z uwagi na mocny aromat może wino i podbić ale i nieco zdominować, ale generalnie wina z jej dodatkiem bardzo lubię (najbardziej smakowało mi Mirka/jawormcz11 Solaris z Seyvalem + właśnie Jutrzenka)
Z win "nieoczywistych" bardzo mi pasował zestaw Donauveltliner / Seyval Blanc / Muscaris / Kristaly (od Artura/ArturK79). Bardzo specyficzny aromat ale ładnie skomponowany.
oraz Sovigner Gris (od Sławka/sajko71), też właśnie za oryginalny bukiet.
Z klasycznych Solarisów ten od Miszy a bardzo ciekawy był musujący od Piotra/piotrwzk.

Co do czerwonych to muszę przyznać że poziom idzie w górę. Było sporo win które mi bardzo smakowały, nadal jednak liderem pozostaje Dorsa od Miszy, dobry był też wysoko oceniany Dunaj od Tomka/Budzik.
Z Regentów chyba najbardziej mi pasował ten od beny'ego.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 listopada 2024, 11:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4618
Lokalizacja: Rybnik
jawormcz11 napisał(a):
winluk napisał(a):
Widze że i mój volos nie najgorzej. Trzeba chyba będzie szukać jakiejś beczki.

Tak , właśnie i mi to wino smakowało, trochę inne niż Regent czy Dorflender, oceniłem wysoko.
A tak nawiasem, próbowałem Ciebie odszukać pośród degustatorów aby zamienić parę słów o tej odmianie.

Winluka nie bylo na zlocie. Wino dostarczył kurierem. Volos byl bardzo ok, bez absmakow bez pirazyn. Myśle ze warto poeksperymentować z dobra beczką.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 listopada 2024, 12:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4618
Lokalizacja: Rybnik
Dzięki Grzegorz za Twoje przemyślenia. Podzielam większość uwag.
McGr3gor napisał(a):
1. Wydaje mi się że musimy pomyśleć nad ograniczeniem listy win i ustalić jakiś limit. Degustacja prawie 100 win może i jest fajnym doświadczeniem ale w mojej opinii lepiej byłoby mieć połowę win i bardziej skupić się na ich ocenie niż na siłę oceniać kolejne. Potwierdza to też ranking gdzie ostatnie wina 30% już nie oceniała.
Proponuję się zastanowić i może rozbić degustację na dwa panele (wina białe/ wina czerwone), lub zorganizować 2 zloty też z podziałem na czerwone / białe, lub ograniczyć ilość zgłaszanych win.

2. Degustacja w ciemno. To byłoby doskonałe rozwiązanie pozwalające na zupełnie obiektywną cenę bez sugestii szczepem czy jego twórcą. Wymagałoby to napewno większej dyscypliny przy przyjmowaniu win ale myślę że jest to do zrobienia. Przywozimy butelki bez etykiet i znaków szczególnych, przy przyjęciu są odpowiednio numerowane.

Ja raczej myślałem, żeby degustację podzielić na cześć konkursową - w ciemno, z ograniczoną ilością win. Dajemy na konkurs to co uważamy za najlepsze. I druga część warsztatową - tak jak obecnie.

Cytuj:
3. Kolejność degustacyjna. Tu raczej sugerowałbym się odmianami a nie poziomem słodyczy. Nie ma sensu degustować Solraisy (niektóre "niby wytrawne"), potem wina czerwone a na końcu Solarisy półsłodkie.
Po pierwsze pytanie ile win miało cukier faktycznie badany a ile było oceniane "na oko" ? Po drugie skakanie po odmianach nie sprzyja ich porównaniu. Czy jedno wino ciut słodsze w ilości małego łyku aż tak psuje kubki smakowe ? W mojej opinii nie.

Poszliśmy ze Sławkiem za sugestiami przedzlotowymi. Ja osobiście uważam, że wina z wysokim cukrem powinny mieć oddzielną kategorią/czas degustacji.

Cytuj:
5. Wina komercyjne - nie wiem czy nie ograniczyłbym ich ilości. Obecny poziom win formowych jak widzimy po wynikach jest już i tak wysoki. Mamy kilku kolegów do których nam wypada równać a oni poprzeczkę i tak stawiają bardzo wysoko.

Win komercyjnych było 6. Czy to dużo? Nie wiem. Wiem, że warto mieć natomiast punkt odniesienia.

Cytuj:
Widać też po ocenach różnorodność podejścia do oceny. Ten pierwszy zlot jak pisałem wcześniej chyba jest takim wstępnie-testowym i polem do przygotowania się bardziej na kolejny. Zarówno pod kątem:
- zgłaszania win, nie ma co zgłaszać win z wadami bo widać że takie wina są łatwo identyfikowalne
- zgłaszania win różniących się w stopniu niewielkim, bo bardziej istotne jest porwanie z winami innych
- oceniania, co oceniamy, jak oceniamy, czego szukamy w winie, jak operujemy skalą punktacji
Myślę, że sposób oceniania to jest to co szczególnie wymaga doprecyzowania. Niektóre karty wprawiały mnie w osłupienie. Jeśli miałby się odbyć konkurs to kryteria oceny muszą być wyraźne. Dlatego proponowałem plebiscyt - zabawę, bo podejrzewałem jak sie to skończy :lol:
Też uważam, że jak na n-ty już zlot to wina z oczywistymi wadami było zbyt dużo. Myślę, że do zlotu powinien się przygotować nie tylko organizator ale także każdy uczestnik i zrobić skrupulatną ocenę tego czym chce sie pochwalić. Jeśli jakieś wino jest po to by poddać go analizie wad to powinno być to zaznaczone.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 listopada 2024, 12:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3942
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Misza napisał(a):
DW napisał(a):
Ano widzisz Mietek, to może i ja coś pomerdałem. A ciekawe co ja napisałem przy tej Panoni. Nie sprawdziłbyś ?

Nie zauważyłem by którakolwiek lista byłaby podpisana :think:

To fakt, ale moją listę rozpoznasz bez problemu. Na pierwszej stronie, zaraz na początku jest kika przekreślonych jedynek a obok wpisane są dwójki. Wzięło się to stąd, że nie zauważyłem że skala ocen jest 1-10, i oceniałem w skali 1-5. Kiedy kolega siedzący obok zwrócił mi uwagę na tę rozbieżność to zmieniłem ocenę bo 1 było zbyt surowe dla tych win.
Zatem proszę, znajdź moją listę i publicznie podaj co wpisałem i jak oceniłem tę Zbyszkową Panonię. To wszystko celem ostatecznego wyjaśnienia sprawy tego wina i samej odmiany.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 listopada 2024, 13:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4618
Lokalizacja: Rybnik
Daniel, dałeś Panonii Zbyszka 8 :)

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO