Widzę, ze tu ktoś wniósł do tego ?burdelu? porządek.
A więc chętni do podróży na Morawę zgłaszajcie się i proponujcie termin.
Myślę, że najlepiej będzie zajechać do samego centrum winiarstwa na Morawie. W przeciągu dnia można zwiedzić jakiś zamek, lub ekskursje u winiarzów a wieczór, do piwnic winnych na degustacje połączoną z wykładem o winach. Wstępne do piwnicy jest 100,- (15 zł) od osoby w tym jest degustacja ileś tam gatunków win a wypić można ile dusza (raczej głowa) raczy do rana. 10 min. (piechotą ? to ważne, wiadomo dlaczego) od piwnic jest możliwość noclegów. W miejscu jest też basen ? przyda się kąpiel na drugi dzień po degustacji.
Gospodarz jest prawdziwym specjalistą w wyrobie win (w tym także typu Portskie), alkoholi i nie wiem czego wszystkiego. Sam ma koło 5 000 głów (krzewów). Można u niego zrobić zakupy jak win, tak i alkoholi ? śliwówki, morelówki, orzechówki itd.
No to piszcie, co wszystko chcielibyście odwiedzić. Zobaczymy.
A wiecie jak to było z jednym Polakiem, co chciał kupić wino gdzieś na Morawie, ale nie miał żadnego znajomego? Zatrzymał się w jednej wiosce i zapytał pieszego:
?Proszę pana gdzie tu można kupić wino??
Pieszy pokazał na jeden z budynków mówiąc: ?Widzi pan ten budynek??
Polak mówi: ?tak?
Na to tubylec: ?To jest kościół, tam nie?
Pepik, pisz standardową czcionką. Kuba.