Heniek,
Twoje pytanie można rozumieć dwuznacznie,

jeśli pytasz poważnie - to mi się nic nie stało. Miałem 3 sekundy walki o życie, auto miało zmasakrowaną karoserię z wszystkich stron oraz lewe przednie zawieszenie. Mi po wypadku został mega strach przed jazdą w podłych warunkach atmosferycznych.

jeśli pytasz z przekąsem co ze mną to nic, po prostu jestem wdzięczny za pamięć o mnie podczas wyjazdu

pozdrawiam
Barecki

Chciałbym uniknąć kolejnej wizyty na Morawach, może za wyjątkiem okolic Mikulova, bo w ostatnim roku (licząc od maja do maja) byłem tam 5-krotnie.

Osobiście wolałbym pojechać do południowych Czech lub na Węgry,właśnie gdzieś tam na granicę słowacko-węgierską, a może tak do Mołdawi i zobaczyć te największe w Europie piwnice?

Ostatecznie, jeśli ktoś rzuci ciekawą propozycją, to i na Morawy powtórnie zaglądne.

Drogie Panie i Panowie!
- rzucajcie propozycjami bo czas nagli.

Chyba północnych - w Czechach winnice są na północy (Mielnik, Kutna Hora, Litomierzyce...).

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny

Oficjalnie to chyba są to Czechy środkowe(?) . - www.wineofczechrepublic.cz
Natomiast nie oficjalnie też się prowadzi winorośl na południu, jak w północno-wschodniej części Słowacji, aczkolwiek oficjalnie wzdłuż Dunaju.

Uważam, że jak ktoś chce jechać to niech rzuci propozycją, bo nie czas na kłótnie i rozważania w tym roku - czas nagli! Ja jestem otwarty na dobre propozycje od Częstochowy po Triest i od Renu po Kijów.

Ja na pewno bym nie szukał w południowych Czechach winnic, bo ich tam nie ma. Jest tam mnóstwo miejsc i zamków do zwiedzania, ale winnic nie!! Tu jest mapka winnic w Czechach, ale to co jest na Morawach, nie znajdziesz ani w miejscach wyznaczonych jako winnice w Czechach. Po prostu na Morawach to jest długa tradycja związana z winiarstwem itd..


Tu też się dyskutuje gdzie pojechać. Są wielkie chęci pojechać na Węgry. To może w tym roku ktoś zorganizuje wycieczkę w te kraje. A na Morawy wpadniemy znów w przyszłym roku. Ja niestety nie władam tym dziwnym językiem którym mówią Węgrzy. To już musi się potrudzić ktoś inny.

_________________
Pozdrawiam ze Śląska Cieszyńskiego
Paweł

Tę samą mapę winnic podałem wcześniej. Jest to mapa oficjalnie zarejestrowanych winnic.

Nie koniecznie trzeba znać węgierski, żeby pojechać na Węgry.
Ja zaproponowałem zorganizowanie wyjazdu przez B.Podróży a na upartego to węgierski zna p.Kinga Rusin z B-Białej - chyba p.Prezes Pascala - może ktoś z Państwa ma z nią kontakt?

Bardzo ładna relacja.
Super pomysł z wypowiedziami uczestników na koniec. Bardzo miła sprawa, tak trzymać.
Wyrazy uznania dla organizatorów !

Czy będzie w tym roku spotkanie na Morawach? (Pepik obiecał 2 lata temu)

Może być też sąsiednia okolica małokarpacka (Modra) lub później na jesieni gdzie na Węgrzech.
Pytam bo planuje już rozpiskę od sierpnia i później. Nie wiem jak tam ze zlotem u winiarzy we wrześniu?
Czy ktoś może przypomnieć mi ich adres?

Ech! - Chyba nie będzie?

Szkoda, że nie będzie bo wielce liczyłem, że ktoś pojedzie.

To już chyba jest kryzys , że nawet nikt się nie odzywa?

JA bym tam chętnie wyskoczył głównie deserówki pooglądać ale ....

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

_________________
Pozdrawiam ze Śląska Cieszyńskiego
Paweł

Ja chce na 2 noclegi bo to jest bdb cena (400zł/6os.) i się opłaca na dłużej bo co to można działać przez 1 noc.

Kto dołączy i gdzie to jest - jaki termin? Czy tylko dla 6os. czy jest to pakiet dla 6osób?