Podmieniłem już nazwy
Chociaż i tak dotyczyły tej samej odmiany.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Pierwszy raz byłem na zlocie i jestem pozytywnie zaskoczony! Było wspaniale i jeśli nic mi nie stanie na przeszkodzie, to na pewno pojawię się na kolejnym!

Wielkie podziękowania dla Pawła i Jego rodziny za organizację i tłumaczenie!
Dzięki również dla Mietka, który udostępnił mi miejsce w samochodzie , oraz wielkie dzięki dla pozostałych zlotowiczów za wspaniałą atmosferę


Ps. Fakt, popełniłem gafę z tym białym winem typu porto - nigdy nie miałem do czynienia z białym porto, a sherry(czytane przez "sz"; cherry na 100% mówi się przez "cz") jest faktycznie utlenione(i jak to zypsek mówił leżakuje w beczkach pod drożdżowym kożuchem, będąc przelewane z beczki do beczki) Jeszcze dużo mam do nauki

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Kuba,
daj spokój!!! Napiłem (czyt. nażłopałem) się tyle wina podczas tego pobytu, że już podczas drugiej degustacji nie wiedziałem, czy wlewam w siebie wytrawne, czy półwytrawne wino
A ty masz takie wątpliwości...
I tak byłeś jednym z najtrzeźwiejszych gości

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Ta fotka chyba jednak temu przeczy :

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Hahaha
Jak się flash'em wali po oczach w ciemnej piwniczce, to każdemu wyjdą takie miny

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

A ja myślałem że ognisko to ostatnia część imprezy i poszedłem spać . Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom

No koledzy,
wysączyliśmy już z Agatą w tym tygodniu w kolejności:
1/ Od "ministra" białe Savignon (1,5 litra)
2/ Od "ministra" czerwone Cabernet Savignion (1,5 litra)
3/ Obecnie w połowie Frankowka 2-litrowa (od gospodarza z Nemcziczek)
i powiem Wam, że wyczuwam w ostatnim TANINY (dla nieobeznanych - papier ścierny na języku )
Jeszcze ze dwa tygodnie i znowu trzeba będzie lecieć na Morawy

PS
Zbychu!!!!!!
Jakie ognisko??????????????

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Mija tydzień od pobytu na Morawach, więc chyba najwyższy czas się odezwać.
To był niepowtarzalny czas, za zorganizowanie, którego należą się wielkie podziękowania dla Pawła i jego rodziny. Jestem zachwycony winami które piliśmy, pewnie za sprawą miejsc degustacji oraz możliwością spróbowania wielu win w jednym miejscu i oczywiście towarzystwa.
Tu muszę jeszcze raz podziękować za życzenia i wspaniałe sto lat!!!!!!!!!! Bez wątpienia najwspanialsze sto lat jakie kiedykolwiek słyszałem.
Andrzeju, Kasiu, Halinko i Heńku dzięki za wspólną podróż.
Jeszcze raz dziękuję za wspólne, winogrodniczo-winiarsko-degustacyjne doświadczenia i do zobaczenia na kolejnych tego typu wyjazdach.
Pozdrawiam Jacek

A to grono też z Moraw

Było Mariusz było . Ciekawe że nie zauważyliście . Ja na ten przykład podlewałem je [ ognisko ] winem ustalając nową świecką tradycje na podstawie zwyczaju polewania kamieni w saunie wódką . Przy okazji ratując sie przed pomrocznością jasną . Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom

Jeśli mówisz o tym "koksowniku" to OK, tego pamiętam.
Myślałem, że przegapiłem (przespałem) jakieś ognisko, ziemniaki, kiełbaski, barana z rożna...
Jednym słowem coś CIEPŁEGO
Bo chyba wszyscy liczyli na ciepłą strawę w Vinarskim Dvorze.

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Ja też tak myślałem [ chyba wszyscy bez wyjątku] i na ten przykład cały dzień pościłem , oczywiście za wyjątkiem wypijanego wina . No i może dobrze bo nie było przypadku aby ktoś po ciemku schaftował na miejscową filokserę . A propo tego zwrotu-: to taka starodawna choroba ; chyba nigdy nie zapomnę . Ale było super i chętnie bym to powtórzył . Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom

Mariusz, wielkie dzięki za CD. Krążek dziś mnie znalazł w dalekich Czechach.

Ładnych zdjęć narobiłeś. Jeszcze raz dzięki.

_________________
Pozdrawiam ze Śląska Cieszyńskiego
Paweł

My także dziękujemy za płytkę, dotarła w piątek więc zdążyliśmy jeszcze zrobić kopię i w weekend na Rykowisku Winiarzy w Wysowej daliśmy Łukaszowi.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Niestety zrobili nas trochę w d?.. w tym Dworze. Z właścicielem mówiłem telefonicznie w piątek i dopołudnia w sobotę. Jeszcze mi potwierdził, iż się cieszy, że wreszcie pogada z ludźmi od fachu (i my także). Jak było, sami wiecie.
Nie zdziwiło by mnie, gdyby gdzieś w sąsiedniej piwniczce ssał winko z kolegami.

Wiedziałem, że tak może być. Pisałem, że najlepiej być w piwniczce typu ?minister?. Bo ci, którzy z tego żyją, niestety, muszą zarobić.
Na przyszłość, jesteście wyszkoleni a najgorzej w tym Dworze też nie było, wina były wyśmienite i atmosfera nie powtarzalna.
Gdybyśmy wpadli na obiad gdzieś do ?lepszej? restauracji, zapłacilibyśmy może tyle samo a odeszli trzeźwi i głodni.
Nasz znajomy gospodarz w Němčičkách też podniósł cenę wina na 50/l. Dlaczego??? Myślę, że to było z jego strony bardzo krótkowzroczne.

To są te szarsze miejsca wyjazdu, ale ekipa i atmosfera to wszystko dużo razy przewyższyła.
Dzięki wam wszystkim
Paweł

_________________
Pozdrawiam ze Śląska Cieszyńskiego
Paweł

Zgadzam się w stu procentach, wina pod względem ilości gatunków, jakości i objętości nie brakowało i oczywiście zabawa była super. A młodzi przedstawiciele gospodarze starali się jak mogli
Pozdrowienia dla sympatyków ,, myci-linki?