Nie, ja się przedmuchałem przed wyjazdem, więc spokojnie i bezpiecznie.
BTW. Kto nie ma, polecam zakup alkomatu - dla nas degustujących to nieodzowne narzędzie aby było bezpiecznie.
W Polsce przejdzie poniżej 0,2 - ale w Czechach jest 0,0!!!
Zdarzała mi się już konieczność spaceru przed wyjazdem

Zbyszek, pewnie nie tylko ty czekasz na opisy win. Cebulka jest w tym względzie nieoceniona i jak zwykle robiła najobszerniejsze notatki. Niestety od 2 tygodni nie logowała się na forum. Mam nadzieję, że się w końcu odezwie.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Ja też czekam na listę od Ewy ale postaram się odnieść wybiórczo do kilku win.

Na początek wnioski ogólne. Pojawiło się trochę więcej niż ostatnio win z wadami - głównie mówimy o utlenieniu i redukcji. Czasem szkoda bo oczekiwania co do wina były duże. Mimo że picie takiego wina nie jest specjalnie przyjemne, to aspekt dydaktyczny też jest istotny. Ja to doceniam bo sporo się dzięki temu uczę.

Co do samych win to kilka zapadło mi w pamięć (opiszę pozytywy) - pierwszy Solaris jaki piliśmy od Krzyśka był ciekawym doświadczeniem. Oceniłem to wino jako bardzo fajne ale zupełnie nie Solarisowe jeśli chodzi o aromaty. To fajne w kontekście tego że można zrobić wino nieco inne z tej odmiany niż standard. Ogólnie jednak jest to odmiana numer 1 w PL i myślę że taki "must have" każdej amatorskiej winnicy. Solarisy na tym zlocie mi pasowały.

Dalej zaciekawiło mnie wino Sorelli-Fleurtai od Arka, fajne aromaty, takie coś trochę innego. Porównywałem to z dwoma Pannoniami, które poszły przed tym kupażem. Jedna od RobertaR druga również od Arka. Ogolnie były to wina bardzo dobre, technicznie nic do zarzucenia, ale w moim odczuciu ta odmiana daje wina trochę za bardzo "zwykłe". To inne smaki ale one idą bardziej w kierunku Sauvignon Blanc niż Rieslinga, którego ja osobiście wolę (przy czym to jest ocziwiście kwestia gustu ).

Johanniter od Miszy - dla mnie to było jedno z najlepszych białych win. Jest to kolejna odmiana pewniak. Wprawdzie dało sie wyczuć lekką goryczkę, ale było ona na takim poziomie, że nie psuła wina, a wręcz dodawała mu lekkiej pikanterii. Szkoda, że nie posadziłem tej odmiany. Mam jeden krzaczek do testów ale chyba wyrzucę Aurorę i wsadzę w to miejsce Johana

Muscaris + Dublański od Arki4 - super fajne wino. Świetne aromaty. Ja lubię muszkaty, zwłaszcza z lekkim cukrem resztkowym. Muscaris obok solarisa, wydaje się być odmianą wartą nasadzenia.

Hibernal od Krzyśka - były 2, ale ten młodszy wypadł lepiej.. troche jak z Solarisem - fajne wino ale zupełnie nie Hibernalowe. Cytrusowe aromaty, kwasowość. Świetnie by się sprawdziło do owoców morza.

Rózowy Dornfelder (nie pamietam czyj ale chyba Miszy)- rozpatrywał bym go raczej jako Blanc de Noirs. Bardzo sympatyczne

Regenty - tutaj, jak już napisałem w wątku o HzK, mam jedno spostrzeżenie - mi osobiście Regenty nie smakują. Pojawiają sie w nich jakieś szorstkie nuty, absmaki. No po prostu dziwne to wino jest. Ale okazuje się, że potraktowane beczką i dostarzone zupełnie zmienia charakter i nabiera szlachetności. Jest to wtedy po prostu dobre wino. Tu zdegustowaliśmy sporo win więc muszę zerknąć w Ewy notatki. Przy czym ten wniosek wysnułem głownie na przykladzie 2 różnych win od Benego i Mietka (oraz.jednego starszego którego nazwy nie pamietam)

Cabernet Dorsa Mietka - świetne wino. Dla mnie najlepsze czerwone zlotu. Posadzę krzak na próbę, żeby dosadzić w miejsce Negru które u mnie z powodu późności wyleci.

To tak na szybko ode mnie. Może jeszcze inni coś napiszą o tym co zwróciło ich uwagę? No i czekamy na Ewę

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---

I co z Ewą ? Wszystko z nią ok ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Pisałem z nią, wszystko ok, tylko okres świąteczny i totalny brak czasu.

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

Hej hej witajcie!
Dziękuje bardzo za troskę, to bardzo miłe czuć się pełnoprawną częścią naszych winiarskich spotkań. Przepraszam że tyle zeszło ale naprawdę nie wiadomo było przez ostatnie kilka tygodni w co ręce włożyć (dość powiedzieć, że krzewy dziś rano dopiero podnosiłam i przywiązywałam do drutów oczywiście z rozwiniętymi pąkami! Wstyd i hańba)
Nie są moje notatki wielce profesjonalne, przede wszystkim nie są to moje opinie ale skrawki co tam mówiono nad stołem. Miejscami nie ma opisów, ale chociaż nazwy wynotowałam, mam nadzieję poprawnie, z góry przepraszam za literówki w nickach i nazwach winnic, nie zawsze udało mi się dostać do ręki butelkę.

WINA BIAŁE
1. Solaris Krzysztof Dudoń – podobno ten Solaris był u schyłku ale wspólnie uznaliśmy że wypijemy za to żeby i nasz schyłek był taki jak tego wina
2. Solaris Julian/Józef – bardzo dobry, ekstraktywny, wysoka goryczka
3. Solaris Mietek – bardzo aromatyczny
4. Solaris Beny – ma ślad utlenienia (objawia się pogniecionym jabłkiem), przerób 12 września, było bez siarki na młynek-może to wtedy się utleniło, 100 litrów, taki nastaw grzeje się samoistnie do 20-25 stopni a wypadało by trzymać 17 (można by spróbować dawać suchy lód?)26 brix, fermentacja zatrzymała się sama
5. Seyval (brak notatki czyj) – trochę mało aromatyczny jak na tę odmianę
6. Seyval Arek (brak notatek)
7. Seyval Pustelny Paweł – owoce od znajomego, smak bardzo dobry tylko aromat uciekł w złą stronę
8. Pannonia RobertR – 1,5 rpku, przepiękny aromat, idealne wino do wykwintnego obiadu, w tle pikantność, wino w typie Seyval Blanc
9. Pannonia Arek – dobre, pikantne, w smaku super, nos może nie idealny
10. Soleri/Fluertei Arek (brak notatek)
11. Johanniter Mietek – tu wszyscy naokoło byliśmy zachwyceni aromatem i świeżością, pełnością tego wina
12. Hibernal ZbyszekB – dobry ale niestety ulotnił się aromat
13. Hibernal Winnica Panus – zduszony aromat ale bardzo dobry smak
14. Hibernal Krzysiek kd84 – świeży, radosny, wysokie kwasy
15. Hibernal Krzysiek kd84 ale rok starsze dla porównania – nie ma tej świeżości, kwaśniejszy. I teraz prawa strona stołu mówi że lepszy był ten wcześniejszy a prawa mówi że nieprawda, bo smaczniejszy jest ten co pijemy obecnie. Stwierdzono ostatecznie że wypijmy za to że nie wszyscy mają takie samo zdanie
16. LaCrescent/Kristaly/Jutrzenka Piotr – niektórzy o Jutrzence zdanie mają jakie mają ale mnie ona bardzo smakuje
17. Muscat Mix Arek – dobry ale ‘krótki’, jednakowoż ja chciałam dolewkę tego wina jak tylko wróciła z obchodu stołu butelka
18. Muscaris Mietek – dobre jak zawsze
19. Jutrzenka/Seyval Blanc Winnica Panus – aromatyczne, troszkę utlenione, słodkawe i kwaśne jednocześnie
20. Dublański Piotr – dobre ale mocne
WINA ROSE
1. Dornfelder/Sauvignier Gris Mietek – dosc wysoki kwas
2. Dornfelder Rose Mietek
3. Krasień Gbed – jest bardzo młode, jak na różowe jest mocno czerwone, smakuje tak mocno czerwoną porzeczką że chyba musiało rosnąć obok porzeczek

MIODY PITNE CZARKA
Żeby nie było tak wciąż wino i wino to mieliśmy przerywnik z miodów pitnych. Wielu z nas (łącznie ze mną) reaguje na miody pitne średnio entuzjastycznie a tu było totalne zaskoczenie. Miody Czarka nie były agresywnie miodowymi ulepkami tylko lekkimi dziełami sztuki. Zwłaszcza miód kawowy (złoty medal na konkursie w Berlinie) był fenomenem, ten z czarnej porzeczki niewiele gorszy.

WINA CZERWONE
1. Hybryda z Karpicka ZbyszekB – są tacy co jej nie lubią, ale jest to tradycja aby na każdym naszym winiarskim zlocie tego wina spróbować a zwłaszcza dać nowym taką szansę
2. Regent Janek Wein – beczkowe, jest dobre ale Arek mówi że miesiąc temu było jeszcze lepsze
3. Regent Winnica za domem – dodane chipsy, jest całkiem dobre
4. Regent Beny – bez beczki, macerowany 4 tygodnie w 2022, długo macerowany, skórki opadły, smakowo bardzo OK, nos jest przygaszony
5. Regent Beny – to samo ale z beczką, nowa, średnio palony dąb węgierski, 4 mce, jest bez porównania lepsze, świetne, bardzo porządny Regent, Regent bez beczki nie istnieje
6. Regent Julian/Józef – cukier resztkowy, słodycz, nienachalny aromat,
7. Regent Krzyśka – ekstraktywne, fajne by było z beczki
8. ścRegent/Rondo Canin – odmian było pół na pół
9. Regent Mietek – wióry w dużej ilości pewnie bo bardzo waniliowe, beczka też była
10. Marszałek/Regent Pjetrof – fajne, porzeczkowe
11. Cabernet Cortis Winnica Gronowscy pow. Biłgorajski
12. Rubinet 2020 RobertR – bardzo dobry, mocno wanilioey
13. Pinot Wrotham+Krasień Gbed
14. Cabernet Dorsa Misza – stwierdzono że OK przez duże O i duże K i z wykrzyknikiem też
15. Morawski Merlot
16. Pinor Noire Morawy
I tu nastąpił koniec oficjalnej listy, ale piliśmy jeszcze:
-Petnat od Andelica z ktorym mieliśmy przyjemność rozmawiać na Skype
-Jakies Słowackie białe które okazało się jednak być domowym alkoholem o wysokim współczynniku wyskokowości, chyba autor pomylił butelki
-Chardonnay Biocont

I tyle i znów trzeba czekać na następne spotkanie...

_________________
Pozdrawiam, Ewa

Trochę moich notatek w konfrontacji z cebulkowymi.
Solaris dla osób nie lubiących Solarisa aromat bardzo neutralny, nienachalny. W ustach bardzo łagodne, przyjemne.
Lekka goryczka
Aromatycznie słabo ale do wypicia. Wino ewidentnie ugotowane.
To było wino starszego pana. Wino silnie utlenione, podobno trzymane na skórkach.
Aromat tego eina był nietypowy, kwiatowy, bardzo interesujący. Nie lubię Seyvala ale ten był całkiem fajny.
W tym winie była silna redukcja, niepijalne.
Czysty aromat podobny do rieslinga włoskiego, bez absmaków. Bardzo dobre.
Po przewietrzeniu aromat zbliżony do Panonii Roberta, a w ustach nawet pełniejsze.
Nie jestem fanem tych odmian, ale zasadniczo nikt się nie krzywił
Wino bez aromatu, bez smaku płaskie, lekko utlenione.
To wino Canina. Aromat mało charakterystyczny dla tej odmiany, jakieś nuty nieczyste - piwniczne lub korkowe.
To wino Arka ale o niku arki4. Dla mnie to było wino wieczoru. 70% Muscarisa i 30% Dublańskiego. Dublański ewidentnie podziałał wzbogacająco. Nie było wcale krótkie Gratulacje Arek!
To był raczej taki eksperyment. Dublański tak, ale do blendów. Wino w ustach niezrównoważone.

Na pewno wino może mieć swoich zwolenników. Najlepsza odsłona Krasienia jaką piłem.

Dobry nos, fajna beczka ale w ustach nieco płaskie.
To wino od arki4, mało aromatyczne, płaskie. Dowód na to, że Regent sam się nie zrobi

Podpisuję się pod tą opinią obiema rękami
O dziwo ten Regent był lepszy w ustach niż w nosie. Beczka go wyniesie na wyższy poziom.
Udane wino.
Marszałek psuje to wino.
Mocne pirazyny ale pijalne.
To wino było już kilka razy doceniane i dalej trzyma poziom.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Mietek a gdzie opis Twoich win które przecież brylowały na spotkaniu?

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

Nie jest politykiem, więc swoje osiągnięcia pomija. Nie ta grupa zawodowa i mentalność. W ramach podwyższonych standardów oczekujemy, że inny uczestnik zlotu je opisze.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Może słusznie?!
Wina jedne z najlepszych do spróbowania - ja później dopijałem resztki po degustacji. Jak się uczyć to od Miszy! Nie idzie na kompromisy.

Zgadza się, Johanniter, Muscaris, Regent, klasa sama w sobie. Niestety przez ilość degustowanych odmian pamięć zawodzi a jeszcze coś wartego uwagi było, wiem C. Dorsa

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/