A kto ma pnie 10 metrowe? A jeśli nawet ma to jak te grube pnie ugnie? U mnie mam pnie 3,5 m + kilkumetrowe ramiona i zmęczył bym się. Poza tym mieć takie pnie i na górze 2 kg vinifery (żeby zachować jakość owocu) to marnotrawstwo. Do tego pryskać z 10 razy z drabiny to zagrożenie życia. Wolę tam 30 kg deserówki lub ogólnoużytkowej hybrydy. Zaszczepię sobie viniferki na NN-ach przy ziemi i posadzę obok szlachetnych wynalazków z Udine.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Na kilku ostatnich naszych spotkaniach miałem możliwość przetestowania dużej ilości win z "pancernych" odmian czerwonych.
Niestety nie widzę w nich potencjału na dobre wino. Co najwyżej i to w bardzo ograniczonej liczbie przypadków poprawne.
Staramy się wyważyć otwarte drzwi i udowodnić że się da. Niestety na chwilę obecną jesteśmy w większości naszych lokalizacji "skazani"
na wina białe. Jak to ostatnio Sławek skomentował po otwarciu ostatniego białego wina "było miło, zaczynają się schody". I tak było.
Nie wierzę że osoby potrafiące zwinifikować białe odmiany nagle tracą umiejętności.
Jeśli marzy nam się dobre czerwone wino, pozostaje nam dobrać właściwe do naszego siedliska odmiany szlachetniejsze i liczyć no to,
że matka natura da nam w miarę regularnie możliwość przy właściwym prowadzeniu otrzymać plon o dobrych parametrach,
z których będziemy mogli zrobić satysfakcjonujące nas wino.

Pozdrawiam,
Arek

_________________
Pozdrawiam,
Arek

Zbyszek swoim Regentem udowadnia, że z hybrydy można wytworzyć wysokiej jakości wino.
Duża intensywność barwy i aromatu. Taniny, jak na wino w typie lekkim, owocowym, też dojrzałe i w odpowiedniej ilości - Zbyszek znalazł optimum dla tej odmiany w swoim siedlisku. Teraz ważne, aby miał pełną świadomość procesów, które zaszły i wino powtórzył.
Moim zdaniem, tym Regentem bije na głowę co najmniej 80% czerwonych win marketowych, a max 3-5% może być trochę lepszych. A 90% tych wszystkich win, to przecież Vinifery.
Ponadto, to wino nie ma jeszcze roku... A białe szybciej dojrzewają i na tym etapie są smaczniejsze...
Dobre, wysokiej jakości czerwone wino, musi średnio dojrzewać min. 2 lata, w zależności od danego typu.

Kluczem jest dopasowanie odmiany do danego siedliska i wytwarzanie odpowiedniego typu wina, w zależności od warunków w danym roku.

Pozdrawiam
Piotr

Dziękuję za miłe słowa o moim Regencie. Powiem szczerze, że mi też smakuje. A i obce osoby chwalą bardzo...
W tym roku jeszcze poprubuje kilku sztuczek z tą odmiana. Mam kilka pomysłów
Regenta traktuje jako pancerniaka... A dosadzam trochę trudniejszych i bardziej szlachetnych odmian.

PS.
Regent max jakie miałem obciążenie to 1.8 kg/krzew.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

I to jest chyba klucz do jakości wina.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

O to chodzi, tylko pamiętaj, żeby te pomysły nie rozjechały się z rzeczywistością sezonową , o czym wspominałem na spotkaniu.

U mnie jest już taki stan zaawansowania winnicy, że niektóre odmiany zakończyły wybarwianie.
Sezon, w znacznej mierze, został już rozegrany i musiałoby wydarzyć się coś niespodziewanego, żeby zakłócić przebieg fazy dojrzewania.
Dlatego, wczoraj, wstępnie opracowałem typy win dla poszczególnych odmian. Będzie ciekawie, ponieważ ten sezon daje wiele możliwości.

Zgadza się, jest to jeden z ważnych czynników.

Pozdrawiam
Piotr