Teraz jest piątek, 2 maja 2025, 09:01

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 15 sierpnia 2021, 19:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2247
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Jako że są jeszcze forumowicze którzy cały czas mają potrzebę uczenia się i zgłębiania wiedzy w dziedzinie winiarstwa, i nie uważają jak niektórzy że osiągnęli już absolutna perfekcję - a wina innych to dziadostwo w przeciwieństwie do własnych cudownych produkcji- przy tym chętnie chcących zapoznać się z przeglądem produkcji fachowców w tej dziedzinie od pokoleń, w dniach 13-15.08.2021 odbyliśmy podróż do Cejca na południowych Morawach.
Miejscowość znana z małych obszarowo winiarzy, którzy nie boją się eksperymentować, także z hybrydami, co prawda w przeciągu ostatnich lat niestety musieli się dostosować do nowych trendów konsumenckich (dla mnie kretyńskich i profanujących winiarstwo), czyli białe i różowe wina z dużą ilością cukru, oraz musujących (także z cukrem), ale mimo to winiarzy potrafiących technicznie robić bardzo dobre wina.
Po przyjeździe oprócz odwiedzenia sklepu z akcesoriami winiarskimi w Cejkovicach, 13.08 zwiedziliśmy piwnice założone tam przez Zakon Templariuszy, polecam także restaurację w podziemiach zamkowych, rewelacja.
Następnie odwiedziliśmy bardzo klimatyczną miejscowość czyli Kobyli, do której zauważyłem nie tylko ja mam sporą słabość ale także i Arek :D .
W sobotę 14.08 przez cały dzień wzięliśmy udział w Cejcu w Otwartych Piwnicach, a dziś dokonaliśmy zakupów win które dzień wcześniej zaznaczyliśmy w katalogu jako wybitnie interesujące.
Dla zainteresowanych przy najbliższej okazji podam na podstawie notatek w katalogu dane winiarzy w Cejcu godnych uwagi, z racji jakości ich win, a także zamieszczę parę fotek z pobytu.
Jednocześnie dziękuję koleżankom i kolegom za udział w wyjeździe do Cejca, i miło spędzony czas, w tropikalnych (jak zwykle w Cejcu) okolicznościach przyrody.
Dla mnie po kilku latach bardzo miło było ponownie spotkać i odwiedzić piwnicę niezwykle sympatycznego P. dr. Krena, który ma fantastyczną piwnicę w kształcie labiryntu dość głęboko pod ziemią, i który zgodnie z nazwiskiem wyrabia także wina konserwowane chrzanem. Tak więc mieliśmy okazję degustować 13 letnie Andre konserwowane chrzanem, bez jakichkolwiek objawów starości, o ciekawym smaku, fortyfikowanego Neroneta dojrzewającego w małych beczkach o wybitnym smaku jagody, cuvee klasyków SB/PB/RV, oraz najbardziej na północ na świecie uprawianego komercyjnie Shiraza (oprócz doliny Okanagan w Kanadzie) , który moim zdaniem dojrzewa w Cejcu lepiej niż CS, C. Moravia, czy Merlot.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 sierpnia 2021, 07:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4618
Lokalizacja: Rybnik
Tak, kolejna bardzo pouczająca impreza na Morawach. Myślę, że warto takie wyjazdy uwzględniać w swoich wakacyjnych planach i kalibrować swoje kubki smakowe. W przyszłości, jak się covidowe szaleństwo skończ, powinno być łatwiej i będzie można noclegi rezerwować z większym wyprzedzeniem w bardziej klimatycznych miejscach ;)Obrazek

Dziękuję kolegom i koleżance za miłe towarzystwo :)

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 sierpnia 2021, 09:12 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3287
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Oczywiście też mam kilka refleksji (zapewne oczywistych):
Win czerwonych do degustacji było wyraźnie mniej niż białych. Z win czerwonych w Cejcu królują oczywiście Frankowki, Andre, Cabernet Morawia, Zweigeltrebe, sporo Regentów.
Dornfedery były różne i oczywiście przewagę miały te z barrique.
- Zauważyłem po raz kolejny (co nie nowość), że wina czerwone, które dojrzewały w beczce wyraźnie przewyższają inne z tej samej odmiany. Uwidoczniało się to bardzo wyraźnie u kilku winiarzy w Cejcu u których można było sobie porównać wina z tej samej odmiany pijąc jedno za drugim. Zakładam, że owoce miały podobne parametry, "warsztat winiarski" ten sam a różnica wyraźna na korzyść beczki oczywiście.
- Dotąd dość krytycznie odnosiłem się do win z Regenta (coś tam zawsze delikatnie czułem nie do końca na plus) a wychodzi na to, że powinienem krytycznie odnieść się raczej do winiarzy (ich umiejętności i warsztatu a przede wszystkim pazerności na ilość) a nie do samej odmiany. Po drodze odwiedziliśmy winnicę Miszy i degustowaliśmy właśnie Regenta (Misza wyraźnie chciał mnie "nawrócić" :wink: ). Wino było "dopieszczone", treściwe, bez absmaków i miało wszystko to co potrzeba. To był dobry wstęp do degustacji morawskich Regentów i co najmniej niektóre z tych drugich okazały się dużo gorsze. Wiadomo, że niektórzy morawscy winiarze wyraźnie nie przykładają się do redukcji plonu i wtedy te wina mocno tracą. Czyli klucze dla nas (żeby nadgonić braki w klimacie): redukcja plonu, redukcja plonu, redukcja plonu, koniecznie beczka (to problem "małoobszarowców") i "dopieszczanie" (a tego się nie da osiągnąć jak nie będzie mega wiedzy i sprzętu).
- Degustowaliśmy oczywiście wiele win z odmian, które uprawiamy (albo możemy uprawiać) w Polsce. To jawi się zwykle jako jeden z głównych celów takich podróży. Do takich win podchodziliśmy z większym skupieniem i nadziejami na dobre wina w Polsce. Jednak degustacja win z tych odmian (Solarisów, Johanniterów, Souvignierów Gris czy nawet Hibernali) w towarzystwie doskonałych win z klasyków: Rieslingów, Chardonnay itp rodzi pewne trudności. Hybryda to jednak zawsze jakiś kompromis między jakością wina a walorami uprawowymi.
- Ciekawostką było wino z Rinota, niezmierna rzadkość (to nowsza odmiana) a wrażenie bardzo pozytywne (jedynie troszkę więcej kwasu by się przydało, co w naszym klimacie da się łatwo osiągnąć :wink: ). Zaraz jadę na winnicę dokładniej zlustrować jedyny posiadany i owocujący krzew. Testy i obserwacje konieczne, bo oczywiście szukamy czegoś dojrzewającego pomiędzy Solarisami a Johanniterami.
- W innym wątku pojawiło się pytanie czy z deserówki da się zrobić wino. Po degustacji pierwszego w moim życiu wina z Prima (Palatina) stwierdzam, że akurat z tej odmiany da się zrobić wino pijalne a na nawet interesujące. Jednak lepiej nie degustować go w obecności win "z wyższej półki", bo wtedy da się dostrzec "przepaść".

( na ten moment wystarczy pisania, bo muszę wyruszyć do krzewów sprawdzić czy już mam jakąś infekcję czy nadal nie :wink: )

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 sierpnia 2021, 10:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2354
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Cieszy mnie Wasza udana wycieczka.
Następnym razem muszę jechać, choćby rowerem, ale pojadę :thumbup:

Odnośnie hybryd i Vinifer... Żeby to porównać to musi być degustacja w ciemno, bo wydaje mi się, że dużo się sugerujemy etykietą. A także, jako winiarze, jesteśmy bardzo wyczuleni na hybrydowe absmaki - doszukujemy się ich i interpretujemy negatywnie... A dla innych, to po prostu "jakiś" smak...
Ja w tamtym roku poczyniłem pierwsze wino z Chardonnay. Bardzo jestem z niego zadowolony, pierwsze białe wytrawne, które bym mógł pić i pić i się nie znudzi...
I przyjechali do mnie goście, na grila. Najpierw otworzyłem butelkę owego Chardonnay. A później butelkę Hibernal/Johanniter, też wytrawne, podobnie zrobione...
Wszyscy zgodnie powiedzieli, że to pierwsze bardzo dobre, a drugie jeszcze lepsze :lol: :lol: :lol:

A Prim - to chyba odmiana ogólnoużytkowa, tak jak Garantosy itp. Małe jagody, muszkatowy smak, dużo cukru, na wino na pewno się nadaje i pojeść można...

Co do Regenta - trzeba trenować, próbować - i można coś z niego ukręcić.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 sierpnia 2021, 19:42 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2855
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Ojej, :) jak to fajnie, że można takie relacje przeczytać :thumbup:

Dla mnie niesamowitą ciekawostką jest ten chrzan do konserwacji wina :shock:
Jak to się je? Czyli o o co w tym chodzi? Wie ktoś?

Zbyszek masz rację. Kiedy degustuje się wina w ciemno, to naprawdę można wiele niespodzianek odkryć.
Czy chcemy czy nie, ale nasz umysł od razu sugeruje się etykietką.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 17 sierpnia 2021, 14:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Jeżeli robiliście notatki z informacją, które "sklepy" Čejč'a warto odwiedzić, piszcie proszę.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 17 sierpnia 2021, 15:19 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3287
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Warto zajrzeć właściwie wszędzie, ale kilka miejsc i win polecę:
- Mgr Jiri Kolar, Cejc 50, warto spróbować Andre 2017 oraz Dornfelder barique 2018 i Merlota 2018
- Cisarske sklepy Horak, Cejc 1, warto spróbować Frankowkę 2016, jak ktoś lubi półwytrawne to Ryzlink rynsky 2019 a półsłodkie Tramin cerveny barrique 2018 (świetne)
- koniecznie wejść do Pani Melkusowej (miesiąc temu przyjęła nas całkowicie spontanicznie jak przechodziliśmy późnym wieczorem) , Vinarstvi Melkusovi, Cejc 233, tu wiele interesujących win, warto spróbować m.in. Zweigeltrebe rose, suche 2019.
(jak ktoś pojedzie to mamy w naszych folderkach nr telefonów, wiec można zapytać na pw)

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 17 sierpnia 2021, 15:37 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1275
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
A jak wyglądają ceny win?

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 17 sierpnia 2021, 15:56 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3287
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Najczęściej między 110 a 150 koron (100 kC to obecnie ok.18 zł)

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 17 sierpnia 2021, 16:19 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 19 września 2015, 09:14
Posty: 275
Lokalizacja: Świętne gm. Wilczyn Wielkopolska
cyt. "..Czyli klucze dla nas (żeby nadgonić braki w klimacie): redukcja plonu, redukcja plonu, redukcja plonu, koniecznie beczka (to problem "małoobszarowców") i "dopieszczanie" (a tego się nie da osiągnąć jak nie będzie mega wiedzy i sprzętu)..."
Sławek redukcja plonów nie nadrabia braków w klimacie. Na całym świecie aby otrzymywać najlepsze wina redukuje się mocno plony. Ci co nie redukują produkują wina co najwyżej przeciętne. Dlatego tak jak rozmawialiśmy, dla mnie, minimalna ilość krzewów na rozsądną ilość wina odmianowego to 50 szt. Sadzenie kilku krzewów danej odmiany i wyciąganie na podstawie plonów dalekosiężnych wniosków to pomyłka.

_________________
https://www.wunderground.com/dashboard/pws/IWILCZ1

Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 17 sierpnia 2021, 16:27 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 14 lipca 2019, 16:18
Posty: 281
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie, 335 m n. p. m.
Ja mimo krótkiego stażu na forum i małego doświadczenia winiarskiego z ogromną przyjemnością śledzę tematy tego rodzaju... Więcej i więcej chce się powiedzieć. Dziękuję autorom za chęci i poświęcony czas.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 17 sierpnia 2021, 16:44 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3287
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Dlatego trzykrotnie wymieniłem redukcję plonu a nie tylko raz, bo od tego trzeba zacząć, tym bardziej u nas i to radykalnie... A czym posiada się mniej krzewów tym większy opór wewnętrzny i ból serca (wiem po sobie) ... :wink:
Zdarzało się na Morawach, że próbując dobre wino pytałem winiarza ile owoców było na krzewie. Najwyższa wartość przez nich podawana to 2,5 kg z krzewu. Jednak wydaje się, że także tam nie wszyscy tego przestrzegają. "Sikacze" poznaliśmy zwłaszcza w piwnicach Templariuszy w Cejkowicach gdzie ceny zaczynały się od 70 kC i akurat tych tańszych win nie warto próbować.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 sierpnia 2021, 20:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2247
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Poniżej wstawiam kilka fotek z wyjazdu.
Najpierw jednak podam namiary na interesujące winiarstwa w Cejcu.
Jeśli mamy namiary na konkretnego winiarza lub kilku to najlepiej jednak przyjechać poza tym świętem, gdyż jest więcej czasu na indywidualną rozmowę, a przy okazji spróbujemy znacznie lepszych win, gdyż jak się przekonaliśmy P. Melkusova w lipcu częstowała nas o wiele lepszymi winami niż te które wystawiła dla tego tłumu turystów na otwartych piwnicach, ale ja ją rozumiem turysta nie jest tak wybredny i produkcję także i tych gorszych wyrobów trzeba gdzieś upchać, szkoda tylko że w ciągu miesiąca sprzedała ponad 500 butelek Sauvignier Gris, i ci co w lipcu z nami nie byli nie mogli tego spróbować. Podaję winiarstwa gdzie odnotowałem w katalogu godne uwagi wina, niestety jest to tylko pewien fragment, gdyż wszystkiego nie dało by się zdegustować, ale jakiś przekrój jest.
Polecane winiarstwa, jedziemy od góry uliczki:
- P. dr. Karel Kren (Cejc 426) za Shiraza, wspaniałą piwnicę nietypową, Neroneta (spod lady dla mnie :clap: ), cuvee Dokolarius, eksperymenty z chrzanem, i bardzo sympatyczny sposób bycia
- zaraz obok Vino Holecek (Cejc 246) idzie trochę za modą bo prawie wszystko z cukrem, ale technologicznie to rozbija bank, ma niesamowite parametry owoców, co znaczy że pilnuje redukcji wszystkie wina na topowym poziomie
- piwnica naprzeciwko Holecka to Pan Jiri Kolar, jedna z nielicznych bardziej pod mój gust, jedne z lepszych win czerwonych w Cejcu, Andre z 2017 wymiata lepsze niż Andre Barrique z 2018 :!: moim zdaniem jest to jakościowo odmiana lepsza od siostrzanego Zweigelta, do tego świetne St. Laurent i Dornfelder. Z białych Palava i PGr.
-nieco poniżej Vino Cejc, P. Tomasz Plsek : Riesling, Chardonnay, Frizzante
-dalej Jaroslav Stejskal (Cejc , Pod Budama 78) ponownie strefa bardzo dobrego Rieslinga i Hibernal
- Vino Zechmeister (Cejc 326) dobry poziom, świetny Traminer
- Vinarstvi Ivicic i vnuci, Jakub Limberg (Cejc 351) rewelacyjny poziom wszystkich win, wytrawny Veltliner
- Cisarske Sklepy Horak (Cejc 1) jak wyżej nie ma się do czego doczepić, można każde wino brać w ciemno, Pinot Blanc, Veltlin, Frankovka, Dornfelder, Traminer, Hibernal.
- Vinarstvi Cotek, znani nam z Kobyli poziom jak wyżej, Chardonnay rewelacyjne
- Vinarstvi Melkusovi pisałem wcześniej że wystawili ewidentnie na imprezę wina gorsze, ale różowy Zweigelt był topowy, Zweigelt 2019 również oraz oczywiście Neronet.

Fotki:
widok z Kobyli na Vrbice
Obrazek

widok z Kobyli na Palavę:
Obrazek
Obrazek

zachód słońca nad Kobyli:
Obrazek

Cejc:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

na pierwszym planie altana z Harvatem, z którego też robią wino :mrgreen:
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 20 sierpnia 2021, 21:41 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 14 lipca 2016, 13:01
Posty: 243
Lokalizacja: Kraków/Jura
Pozwolę sobie i ja na kilka słów.
O winach i winiarzach Koledzy napisali juz prawie wszystko.
W uzupełnieniu dodam że mielismy również do degustacji jedno wino botrytyzowane, coś na kształt węgierskiego Tokaja.
Choć to nie moja bajka, smakowało zacnie.
Niestety pogoda nie sprzyjała degustacji, było bardzo gorąco. Dla tego rejonu jest to standart o tej porze roku.
Chcialibyśmy jeszcze raz bardzo podziękować towarzyszom podróży za wspólny wyjazd.
Koniecznie zaznaczcie w kalendarzu datę 13.08.2022 r. na czerwono z wykrzyknikiem.
W tym dniu odbędzie się kolejna edycja imprezy w Cejcu.
Warto wcześniej zarezerowac sobie nocleg. W Cejcu wiele możliwości nie ma, ale w wioskach obok baza noclegowa jest zdecydowanie szersza, a dzięki sprawnej komunikacji kolejowej i autobusowej można tam spokojnie dojechać i powrócić, bez konieczności wyznaczania dużurnego abstynenta :lol:
Dzięki szerokiej ofercie prezentowanych win, każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.

_________________
Pozdrawiam,
Arek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 30 czerwca 2022, 16:17 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 14 lipca 2019, 16:18
Posty: 281
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie, 335 m n. p. m.
Jedzie ktoś w tym roku na Morawy do Cejc?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO