Jako, że maj już niedaleko chciałem zaprosic na majówkę u mnie stałych bywalcow i nie tylko.
Jesli jest ktoś chetny to też zapraszam.
Termin zostal ustalony na 13 maja. Impreza jednodniowa. Byc może odbędzie sie jeszcze konkurs przywiezionych win. To jeszcze do obgadania.
Zapraszam.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek

A czy bez własnego wina też na tę imprezę wpuszczają?
W razie czego mogę się wykupić czymś do przegryzania przy winie

_________________
Pozdrawiam, Ewa

Szczegóły spotkania do uzgodnienia na prv.

Chętnych oczywiście zapraszamy. Bez swoich wyrobów również.
Jedyny warunek to wcześniejsze zgłoszenie przyjazdu abym mógł to ogarnąć.
Dla przyjezdnych chcących w pełni degustować wina mogę zapytac o nocleg w niedalekim motelu.

-- wtorek, 18 kwietnia 2017, 22:16 --

Wszystkich chętnych, którzy jeszcze nie potwierdzili swojego przyjazdu prosze o wiadomość na PW, najpózniej do konca kwietnia.
Musze to wiedziec ze względów organizacyjnych.
Spotkanie odbędzie sie jak już bylo pisane 13 maja. Termin nie moze byc przelozony. Spotkanie jest na wolnym powietrzu ale pogoda jest zamowione. Nawet w przypadku deszczu miejsce biesiady jest zadaszone. Prosze o przyjazd w godz 10 - 11, nie pozniej, ze wzgledu na konkurs win. Planowany jest amatorski konkurs win swojego wyrobu "Maciejowice 2017". Wszyscy uczestnicy, degustatorzy wyrażą swoją opinie o trunkach.
Wina będą maskowane i glosujemy tylko na numer. Dlatego po przyjezdzie do mnie prosze od razu przekazac butelki celem ich zamaskowania.
Po konkursie wina w kolejności od najslabszych zostaną odsloniete i przedyskutowane. Producent zyska merytoryczna krytykę lub pochwale i dowie sie co ewentualnie zawalil.
I to chcialbym aby bylo głownym tematem spotkania. Tak abysmy dyskutujac o cudzych winach sami też sie czegoś nauczyli. Uczmy się na blędach innych a nie koniecznie na swoich.
Jesli chodzi o jedzonko to ja sie tym zajmuje i po podliczeniu kosztow bedzie zrzutka 15 - 20 zl. W zeszlym roku kazdy przywozil co chcial ale to byl balagan. Oczywiście jesli ktoś ma swoje jakies wyroby i chcial by sie nimi pochwalic (np chlebek, ciasto itp) to bedzie mile widziane.
Jesli chodzi o ewentualny nocleg w poblizu to robiliśmy rozeznanie i w promieniu paru kilometrow jest kilka mozliwosci. 10 - 15 km ode mnie jest centrum Krakowa. W sprawie noclegow prosze kontaktowac sie z RobertemR.
Pewnie trzeba by wczesniej jakąś rezerwację robić.
Na razie to tyle, jak cos to jeszcze cos napisze.
Wszelkie pytania i zgłoszenia na PW

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek

Do spotkania w Maciejowicach u Jurka pozostało dosłownie kilka dni. Trzeba się powoli przygotować. Pogoda ma być pewna i w dodatku ciepło. A ja mam przygotowane dwa wina do oceny, liczę na dobre noty. Ciekawy również jestem produktów pozostałych forumowiczów, może bardziej niż swoich. Po spotkaniu wspomnienia bezcenne.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...

Tadeusz, no nie, ja tak pięknie przygotowany to nie jestem. Zaczynam dopiero. Ale kto wie...., może już niedługo.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Było takie powiedzenie, zaraz, jak to leciało... Aha - Nie samym winem człowiek żyje

_________________
Pozdrawiam, Ewa

50*08'31,5" N 20*04'35,5"E

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek

Sie dzialo...
Wielkie podziekowania dla organizatorow

_________________
Pozdrawiam, Ewa

Wielkie podziekowania dla uczestnikow za uczestnictwo jak i za wspaniałe dary swojej kuchni. Te wspaniałe sery, wypieki, to mistrzostwo świata. Troche pogoda nam nie dopisala ale cóż. Taki ten rok.
To była wielka przyjemność przebywania w Waszym gronie. Zapraszam za rok. Myslę , że szczere uwagi pomogą w wyprodukowaniu jeszcze lepszych win.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich uczestnikow.
Szczegolne podziekowania dla mojej żony, pań nam towarzyszących oraz Mirka, głównego specjalistę od przygotowania win do konkursu .
O samym konkursie napisze pewnie Robert.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek

Takie dobre rzeczy mnie ominęły

Przykre zdarzenie uniemożliwiło mi przybycie.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Jolu, mówi się trudno. Rok nie wyrok, jak szczęśliwie pójdzie, możemy spotkać się wszyscy ponownie w następnym roku.
Wielkie podziękowania dla Jurka i jego małżonki za włożony wkład pracy w przygotowanie spotkania.
Miło jest spotkać się z koleżankami i kolegami, gdzie wcześniej rozmawiało się tylko poprzez klawiaturę komputera.
Przyjemnie spędzony czas, przy degustacji win innych uczestników forum, oraz bezpośrednia wymiana doświadczeń.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Jakoś mało relacji z tej majówki
A na temat degustowanych win nic !?
Niebywałe dotychczas ... z tego typu spotkań !

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Świetne miejsce, organizacja i towarzystwo. Bardzo wszystkim dziękuję - cieszę się że pojechałem.
Zadbana winnica na południowym stoku, śpiew ptaków, wspaniała kuchnia, aromatyczne wypieki: chleby, sery, ciasta na zdjęciach Ewy powyżej.
Lekki deszcz, kilkanaście stopni i gorąca atmosfera.

Aha, były jeszcze wina. Oficjalne wyniki poda pewnie RobertR.
Zapamiętałem, że ponownie (podobnie jak na Marquettingu) czerwone były bardzo równe i dobre.
Prawie wszystkie wina to rocznik 2016, więc dla wielu dobrze zbudowanych czerwonych to była tylko wstępna informacja o potencjale.
Zapamiętałem uwagi o moich:
- Goryczka Muscarisa zniechęca (ja lubię).
- Nie zyskują uznania łagodne kompoty z Acolona/Rebergera. ma być dużo tanin i kwasowość.
- Młody dojrzały Gołubok może się podobać. Hmm ...

A co nowego w uprawie/odmianach? Większość poznanych niemieckich krzyżówek jest już passe: wykopujemy i sadzimy nowe, południowe

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...

Oficjalne wyniki oficjalnej części spotkania poda zapewne Robert, ale ja uprzyjemnię nieco oczekiwanie zdjęciami

Pogoda jak wspomniał Tadek nie rozpieszczała - ale cóż dla nas taki upał, schładzaliśmy się białym winem Padła nawet propozycja, że czerwone to należało by podgrzac bo za zimne do picia


Przygotowania, pierwsze rozdanie...


I start


Wino białe które na mnie osobiście (i na sporej części degustatorów chyba też) zrobiło największe wrażenie to poniższa produkcja terroir.pl. Miało niesamowity aromat, ja jeszcze nigdy nie spotkałam wina o takim zapachu. Aromat tak wysoko postawił poprzeczkę że smak troszkę nie nadążał - ale wartało przyjechac chocby po to żeby powąchac to wino


Po winach białych i różowych była przerwa na obiad i spacer po winnicy


A następnie kilkanaście win czerwonych, mam zdjęcia dwóch, ale bardzo mi jeszcze smakował Leon z Marszałkiem:


I najbardziej dowcipna etykietka (jak ktoś jest z Krakowa, wie mniej więcej jak wygląda Kocmyrzów, a zbitka tego ze słowami Grand Cru...)


Przewodniczący jury sumuje punkty a im dalej w las win tym ciężej o prawidłową sumę


a tu już po obowiązkach, dyskusje niezobowiązujące przy grillu


Było super, moje wnioski:
nr 1 - muszę się gdzieś załapac na spotkanie o niższym poziomie winifikacji, bo gdzie ja spróbuję jak smakuje riparia i amurensis?
nr 2 - na pewno sadzę chociaż trochę Leona, bo jeśli nie na wino to na soki po bardzo pouczającej dyskusji z Robertem.

_________________
Pozdrawiam, Ewa