Może by tak podzielić wątek - zaczynamy nieco zmieniać temat

Spośród tych "profi" mam jedynie sekator do zbiorów, o którym wspomniałem (kolesie mają Felco 310 i też się nie skarżą). Mogę spokojnie polecić (w porównaniu ze "zwykłym - dojście do krótkich szypuł, np. Pinot Gris - idealne), zalecając jednocześnie daleko idącą ostrożnośc przy pracy. Naprawdę trudno się nie pokaleczyć.
Do łóz kupię pewnie Felco 2 albo 11 - standard. Tyle, że na razie mam jeszcze dwie używane i dwie nowiutkie Gardenie i jakieś Friskarsy, które do niedawna wydawały mi się doskonałe...

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Używam Fiskarsa "profi" i nie mam powodów do narzekań - nie tępi się, łatwo się rozbiera i czyści, ma przycinacz do drutu. Używałem też Felco 2 i nie leżał mi tak pewnie w ręce jak Fiskars. Pewnie kwestia gustu.
Do zbiorów kilka takich "nożyczkowych" po 11 zł i wystarczają.

Ps. temat sekatorów był już wałkowany i można tam przenieść dyskusję...

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Właśnie, właśnie zmieniacie temat.
Załóżcie proszę nowy wątek w innym miejscu i tam sie umawiajcie na spotkanie oraz porozmawiajcie o sekatorach!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

[quote="Fester"]

Wygląda nieźle, czy ustaliliście już konkretną datę?
Mam trochę zawirowań w domu, ale może się wyrwę.

Pozdrawiam
Fester

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Hejka
To mój pierwszy post na tym forum,krótko o sobie.
Wiosna 2008 pierwsze nasadzenia(15krzewów): działka 3arowa w Jarosławiu(rodziców) i 9 arowa rekreacyjna działka w Radawie na której planuję założyć miniwinniczke.Z wytrobem win mam 40 letnią praktykę,najpierw jako praktykant u ojca ,poźniej samodzielnie.
W tym roku pierwsze wino bez H2O.
Może wystarczy,do rzeczy:
Filmy n/t cięcia winorośli bardzo fajne,super się to ogląda
Również w watku posy'ego n/t cięcia form bardziej skomplikowanych:
autor wykonał kawał dobrej roboty,nikt nie zwrócił uwagi ale ten dźwiek sekatora...powala, to jest to
Moje wnioski, dotyczy jednoramienny Guyot:
W drugim roku łozę będę ciął na pień,myślę że formowanie ramienia owocującego jest przedwczesne(jn).
1.Przy cieciu na pień, powinny wyrosnąć dwie mocne latorośle(moga miec dwa grona) tworząc dobra podstawę do przyszłej formy.
2.Przy uformowaniu ramienia owocującego w drugim roku,mozna przeciązyć krzew(jak to opisuje aguniatarnow w wątku Nero na prezydentahttp://www.winogrona.org/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=4502&postdays=0&postorder=asc&start=15
Troche sie rozgadałem
Pozdrówka

A o to jak wygląda winnica po sławnym kursie cięcia:

Oj, coś nie wszystkie krzewy ruszają.

BTW, wpisz w profilu skąd jesteś

_________________
Pozdrawiam,

J

[quote="leff"]Oj, coś nie wszystkie krzewy ruszają.

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.

jaby co to ja w ogóle nie miałem sekatora w ręce

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator

[quote="Ganz"]jakby co to ja w ogóle nie miałem sekatora w ręce

[quote="leff"]Oj, coś nie wszystkie krzewy ruszają.

BTW, wpisz w profilu skąd jesteś

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Jak idea takiego spotkania wam się spodobała to jestem otwarty na powtórkę w tym roku.

Możemy potrenować cięcie na starych jaki na młodych krzewach.
Nieopodal jest motelik więc i zostać na noc jest możliwość.
Co wy na to???

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Moją odpowiedź znasz, bo romawialiśmy dzisiaj na ten temat.

Jestem na TAK

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.

Jakby to było 30 września to ja bym się pisał

[quote="MAF"]Jakby to było 30 września to ja bym się pisał