Mamy ze Zbyszkiem (zypskiem) pomysł na reaktywację tego co tak dobrze się odbyło, a potem niestety się nie wznowiło.

Miejsce: do ustalenia, od Krakowa po Tarnów.
Termin i czas trwania: druga lub trzecia sobota maja, jednodniowe
Cel: spotkanie towarzyskie
Atrakcje: degustacja w ciemno i ocena własnych win
Warunek uczestnictwa: wino gronowe własnej produkcji
Reprezentacja zastępcza: próbka wina do degustacji i oceny
Organizatorzy logistyczni: ja i zypsek

U Leszka było wspaniale. Fantastyczne miejsce, mili i bezinteresowni ludzie. Oczywiście, byłoby dobrze gdyby znalazło się coś podobnego. Ostatecznie zorganizujemy u mnie w winnicy choć żadnej infrastruktury tam nie ma, a jej organizacja oznacza koszty których nikt nie chce ponosić.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Jeśli to będzie Kraków lub okolica to ja się na to piszę.

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149

Jeśli liczba uczestników wyniesie nie więcej niż 8 (max 10) osób to możemy spotkać się u mnie. Wprawdzie grilla nie będzie ale szkło dla każdego się znajdzie. Miejsce to centrum Krakowa (9min na Dworzec PKP, 5min do Poczty Głównej pieszo)

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

Miło, propozycja odnotowana. Miejsce idealne jeśli chodzi o dojazd. Czekamy na kolejne propozycje..

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Mam trzy wina białe i jedno czerwone plus różowe [ale jeszcze do sprawdzenia w domu.] .Malutki konkursik? ps w ramach zgadnij co pijesz mógłbym dorzucic coś z wodniaków i Marchala

_________________
ga ga chwała bohaterom

Ja mam tylko wina do próbowania 2-3 białe i jedno różowe. Czekam na ustalenia. U mnie bardzo krucho z czasem i bardzo mało ostatnio bywam na forum, dajcie znać jak coś będziecie organizować proszę.

Trzeba konkretyzować plany.
1. Są jakieś inne propozycje miejsca?
2. 18-19.05 u mnie odpada (mam komunię w rodzinie)

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

25 w sobota Janowiec nad Wisłą .Swieto wina . Co o tym myślicie ? Moze wspólny wyjazd ?

_________________
ga ga chwała bohaterom

przepraszam, ale ostatnio rzadko zaglądam na forum,
zapraszam do mnie ponownie,
już mieszkam, więc i toaleta zamiast lasu się znajdzie w domu...
grill, szałas, ognisko - miejsce jest znane dla wielu,
kwestia terminu.... 15.06 - sobota ? będzie już bankowo ciepło.
wina do degustacji każdy przyniesie - popełniłem w tym roku coś - więc i swoim się pochwalę...

no i u mnie nie ma problemu z ilością miejsca ( co najwyżej problem z parkingiem ) - więc zapraszam chętnych o wstępne potwierdzenie terminu i ilości osób - zapraszam ze współmałżonkami

EDIT: 18.05 też mi pasuje choć Wojan już zgłosił konflikt terminu z impreza rodzinną, a byłoby miło spotkać się ponownie.

Janowiec owszem ;i tak miałem plan aby tam pojechać, muszę zobaczyć co w moim regionie ''fermentuje''

Bardzo mi miło Leszku, że po raz kolejny gotów jesteś przyjąć nas do swojego szałasu.

Co do terminu to chyba sobota 18 maja będzie najlepsza (chyba, że będzie deszczowo wtedy przełożymy). Prognoza 8-dniowa pokazuje, że 11 maja będzie nieciekawie, może nawet padać. Zatem proponuję zatwierdzić 18 maja.

Co do Wojana to szkoda. Mieszkam na Topolowej, może umówmy się na jakiś wieczór bo bardzo jestem ciekaw jak znajdziesz moją "świętą trójcę": L. Swenson + P. Amie + O. Muscat

Co do Zypska: przyjedziesz pociągiem i do Leszka pojedziemy razem taksówką, taksówką też wrócimy do dworca gdzie przesiądziesz się na pociąg do domu - własnego auta nie ruszam z wiadomych powodów. Do tej taksówki na 100% zmieści się dodatkowo 1-2 osoby, zatem gdyby ktoś jeszcze pisał się na takie rozwiązanie to zapraszam.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Ja piszę się jako trzeci do taxi.
A o której planujecie zbiórkę bo muszę sprawdzić połączenia.
W piwniczce coś już dojrzewa.

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149

Co do zbiórki to jeszcze nie wiem. Myślę, że u Leszka trzeba być nie wcześniej niż ok. 15-16tej. Z dworca PKP i (autobusowego) dojazd to ok. 30 min. Planuj zatem przyjazd do Krakowa gdzieś w okolicach 13-14tej.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Szkoda, że jeszcze nie mam żadnego swojego wina, ani czasu, bo chętnie bym się spotkał i pogadał. Liczę na to, że za rok będzie mi dane się spotkać(i będę miał na to więcej czasu), więc puki co życzę Wam udanego spotkania!

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Jeśli nie przeszkadza to gospodarzowi to myślę że ten warunek można ominąć (jakiś +by się znalazł)

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149