Ja już w domowych pieleszach, dzieci uśpione (nie winem
) to napiszę krótką relację jak to było w Wygiełzowie - do godziny 19ej dzisiejszego dnia
Zacznę przede wszystkim od podziękowania organizatorom za możliwość tego przemiłego i pouczającego spotkania, Przemkowi za organizację na forum, Grzegorzowi za 'gospodarzenie', oprowadzanie, opowieści historyczne i ogrom wszelkiej informacji
Zebraliśmy się zatem na parkingu, sprzęt gotowy, nastrój bojowy
Idziemy przez skansen wśród pięknych starych chat aż dochodzimy do skansenowej winnicy. Krzewy w większości bardzo młode i część jeszcze z liśćmi - ale było co uciąć - i nawet po przynajmniej dwa oczka zostawiliśmy
Po winniczce czas na zamek - miejscami było stromo ale wszyscy dali radę. Grzegorz świetnie służy jako przewodnik.
Pogoda udała się znakomicie, trochę mgły na dalszym planie ale widok z wieży i tak zapiera dech w piersiach, robimy sobie zdjęcie grupowe
Po zejściu z zamku przystępujemy do błyskawicznej giełdy bagażnikowo-parkingowej. 5 minut i po zawodach
Teraz tylko znaleźć miejsce, gdzie to wszystko posadzić...
Obowiązki juz za nami - teraz czas na przyjemności
Biesiada, degustacje... (otwartych flaszek na stole w pewnym momencie naliczyłam 18) rozmowy winne i niewinne, na koniec piliśmy również wspaniałą nalewkę (wniosek z lewego końca stołu: karczujemy winorośle sadzimy derenie - a, nie, ustalono w końcu że winorośl zostaje żeby było czym zalać owoce derenia
)
Na koniec pięknie wyrysowany na poczekaniu plakat okolicznościowy
I cóż - byle do wiosny!
Teraz tak - mam tu BARDZO nieoficjalne notatki z dzisiejszej degustacji. Wypadało żeby ktoś coś jednak notował a nie można tak zawsze tych samych osób obciążać tym obowiązkiem. Od razu jednak mówię że są to luźne notatki, powstałe wyłącznie na bazie tego co tam (czasem sprzecznego) usłyszałam z różnych kątów stołu i nie ponoszę za nie pełnej odpowiedzialności (że na przykład ktoś miał przypadkiem co innego w kieliszku niż cała reszta i powiedział że mu to (nie)smakuje
) Jeśli ktoś by chciał dodać lub sprostować to proszę bardzo. Sama jako kierowca piłam symbolicznie, moje opinie to tylko te w kwadratowych nawiasach. Nic nie punktowaliśmy - po prostu piliśmy dla przyjemności
DEGUSTOWALIŚMY:
1. MarcinJ młody Hibernal - silny wspaniały aromat, mocny kwas
2. Monteverest Johanniter - (kobieca opinia) jest wspaniałe, słodkie, dopytywano o dolewki, poszła cała flaszka
3. MarcinJ Pinot Gris - ciekawy zapach, początkowy smak nieciekawy (wg autora: bo dostał 18 stopni i dlatego smakuje ścierką), było mało siarkowane
4. Novum Jutmus Jutrzenka winnicy UJ - grono w różnym stopniu nie wierzy że jest to Jutrzenka, mineralne, bardzo dobre wino
5. Dziadek2 Muskat Odesski - słodkie, aromatyczne, fajne, smaczne, cytrusowy
6. Kenaj24 (Janusz) Solaris beczkowy - ciemny, smakuje jak porto, jak tokaj, śliwkowe, było 4 dni maceracji ze skórkami, 28brix cukru, Jura, beczki dębowe, wszyscy mówili że jakby miodem słodzone i to gryczanym, padły opinie że to nr 1 tego spotkania [i ja się zgadzam, chciałabym kiedys umieć zrobić takie wino]
7. Dziadek2 Seneka - świeże, zadziwiające że pięcioletnie, bardzo dobre jak na labruskę
8. ZbyszekB LM/MF - Zbyszek 'B' ale wino cacy (taki nam się żarcik udał
), ładny zapach jakby beczka, jest pewna twardość, dobre wino, troszkę utlenione, pachnie wędzoną śliwką
9. MarcinJ Roesler, Pinotin i Cortis - bardzo porządne wino, trochę utlenione
10. Dziadek2 Marquette z Frontenakiem - [tu nie mam żadnej notatki, widać wdałam się w dyskusję o motyce
]
11. GBed MaGBed Marquette - esencjonalny, fajny, sam Marquette jest trudny do zrobienia
12. Marquette - ale nie wiem czyj i jaki bo też zapisków brak
13. MarcinJ Gamaret - czereśniowe, smaczne wino, dobre wino, w stylu PinotNoir, wysokie taniny, fajne
14. RobertR Roesler/PannonFrankos - świetne wino, delikatny a taniczny, padło pytanie ile flaszek jeszcze tego mamy [ha! a ja właśnie to sączę pisząc ten tekst
]
15. RobertR Roesler 2015 - bardzo smaczne, inne niż poprzednie [to będę sączyć jutro
], objaśnienia autora: FJM na bakteriach, większe obciążenie z krzewu, kostka dębowa przez 3mce, drożdże Excellence XR (ale musi być do nich dobrze dojrzały owoc), drożdże jak odparuje siarka, w ciągu 24h, enzym, prasa (najpierw maceracja bezalkoholowa w niskiej temperaturze potem alkoholowa w 24st i sie samo nagrzewa do 29st)
16. MarcinJ młody Roesler z Pinotinem - trzy wina z Roeslera i każde inne, taniny jeszcze nie ułożone, ma potencjał
17. Dziadek2 Nero, MBlue, Kazaczka - pachnie rodzynkami, ciut goryczkowe, CO2, dla wielbicieli muskatu
18. MarcinJ Pinot Noir - kolor super, młode i surowe, nos dobry, suche
19. GBed Gołubok - paprykowe ciut (pirazyna dojrzewa później niż cukry), ziołowe, w sam raz, bardzo dobry, autor: drożdże Enartis RedFruit, problem że jak nie dociążony to strasznie rośnie
20. Wein (Janek) Augusta LM/MF - hybryda jak 150, jakby z jabłkami, co tak w nim pachnie, kolor ładny
21. Kenaj24 (Janusz) Concord dziesięcioletni - beczka, słodkie, wciąż jednak Concord, śliwka węgierka
22. Dziadek2 Marszałek 2015 - bardzo fajny nos, daje po nosie, jeden z najlepszych Marszałków jakie piłem
i na koniec (pewnie chwilowy) Janusza-kenaja nalewka z derenia 70% - pachnie miodowo, to kurna jest dobre, rewelacja.
A ja wciąż nie wiem co mam mrozoodpornego posadzić na wino na ścianę garażu... Koniecznie to spotkanie należy powtórzyć
PS. Aha - komisyjnie wypito również całą flaszkę pysznej wody mineralnej