Czy są jakieś nowe decyzje co do planowanego Zlotu w Wygiełzowie w związku z ostatnimi tzw "obostrzeniami"

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149

Obawiam się, że możemy się spotkać, ale przy Skypie, Zoomie lub innej aplikacji niestety....
Przez najbliższy czas sytuacja radykalnie się nie poprawi.
Jakby co, mamy licencję na ZOOM'a. Możemy się w ten sposób spotykać, jeslii będą chętni do wspólnych pogaduch.

Pozdrawiam,
Arek

_________________
Pozdrawiam,
Arek

Arek. Jak co to zapraszam do mnie. Masz niedaleko. Nieoficjalnie można,no nie. Nawet maseczki udostępnię.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Co z jesiennym zlotem, są jakieś nowe decyzje, pomału zaczynam myśleć o rezygnacji, jak nie będzie jakichś pozytywnych informacji to za tydzień odwołam rezerwację w pensjonacie

Przykro że się nie spotkamy - ale cóż zrobić? (Wiadomo: w domu siedzieć ile się da póki służba zdrowia nie złapie oddechu )

Czy ustalamy jakiś orientacyjny wczesnoletni termin spotkania kiedy wszelkie wirusy dają trochę odpocząć, czy narazie nie ustalamy nic bo nie wiadomo jak się sytuacja będzie rozwijać?

A może by tak słuchajcie spróbować zrobić konferencję online? Da się coś takiego zrobić chałupniczo? Np na Skype? Jakiś chętny do ogarnięcia tematu? Pewnie nie wszyscy będą mieli możliwość dołączyć, ale trzeba nad własnymi możliwościami i umiejętnościami komunikacji online popracować bo zdaje się że czekają nas kolejne on-linowe Święta

Uściski i buziaki dla wszystkich

_________________
Pozdrawiam, Ewa

Była już propozycja: Zoom jest łatwiutki, każdy ogarnie nawet jak nie ma kamerki...

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Tylko z degustacją przez skype i zooma będzie ciężko.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Oczywiście - w związku z decyzjami władz państwowych o zamknięciu obiektów gastronomicznych i hotelarskich - odwołujemy nasz jesienny zlot. Proponuję przenieść to wydarzenie na maj 2021 r. Zlot nie będzie więc "jesienny" lecz "wiosenny". Rezerwacji miejsc nie wycofujcie. Załatwiłem to już bezpośrednio z właścicielką pensjonatu w Kwaczale. Decyzje władz obowiązują nas wszystkich. Mam nadzieję, że spotkamy się w maju przyszłego roku w Wygiełzowie lub w Kwaczale, gdy zakończy się epidemia.
Wszystkim Koleżankom i Kolegom winiarzom i winogrodnikom życzę dużo zdrowia. Trzymajcie się!

_________________
kt70

Wiele osob odpuscilo sobie ze wzgledu na pandemie. Czy gdy warunki beda sprzyjajace do spotkan, te pensjonaty beda w stanie przyjac znaczaco wieksza liczbe chetnych?

Lepiej upewnij się czy będzie wtedy istniał.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Czy juz wiadomo cos o wiosennym zlocie?

Można zorganizować w kasynie... (nie ma być śmieszne).

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Też tęsknię i czasem sprawdzam tu co słychać...

Pozdrawiam ciepło Wszystkich

Najważniejsze na zlocie? Bo ja wiem...
Chyba te wszystkie rozmowy upchnięte pomiędzy te oficjalne, wesołe dyskusje o wszystkim, jeden mówi po cichu do drugiego 'Wsadziłem Arocznyj'ego ale nie wiem jak go ciąć żeby owocował? Drugi 'U mnie sprawdza się cięcie tak długie jak się da' Obok: ' A po co sadziłeś, wykop, posadź (dowolne wstawić)' Z drugiej strony stołu 'Arocznyj? Przecież on jest gorzki' Ktoś z tyłu 'Jaki gorzki, u mnie się zabijają o niego ' Z głośników 'CIIISZA!!! Degustujemy wino numer 58!!' I tak dalej...

_________________
Pozdrawiam, Ewa

Witam wszystkich czytających. Wracam do tematu spotkania lokalnego winiarzy i winogrodników z południa kraju, jeszcze w tym roku, może we wrześniu? Być może jeszcze we wrześniu właśnie będzie można coś takiego zorganizować? Potem może być różnie, bo domyślamy się co może być. Jedna z koleżanek stwierdziła kiedyś, że najsympatyczniejsze są takie kameralne spotkania przy winie, bez nadmiernie rozbudowanego programu i bez tłoku. Może więc spotkamy się tam, gdzie mieliśmy się spotkać niemal przed rokiem (i nawet rezerwowaliśmy już miejsca) - czyli w Kwaczale. Mogłoby to być na przełomie lata i jesieni - jeśli oczywiście pensjonat przetrwał. W skansenie raczej spotkania już nie będzie - zmieniło się tam kierownictwo... (więcej w wiadomościach prywatnych). Piszcie więc Koleżanki i Koledzy, czy odpowiadałoby Wam spotkanie wczesnojesienne w drugiej połowie września w rejonie Alwerni (na zachód od Krakowa, aby winiarze i winogrodnicy z Górnego Śląska też mieli blisko). Jeśli będzie kilkanaście osób zainteresowanych - to zlot zrobimy. W dalszej kolejności założę osobny wątek (jak będzie choć minimalne zainteresowanie spotkaniem). Serdecznie pozdrawiam wszystkich miłośników winnego krzewu.

_________________
kt70

Ja bym przyjechał, może z małżowiną

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".