Dziś zarezerwowałem wstępnie cały pensjonat (w pobliżu Alwerni) dla uczestników spotkania w dniu 23 listopada w znanym nam skansenie Krakowiaków.
Od poniedziałku 9 września będzie możliwość indywidualnego zgłaszania chęci pobytu w nim właścicielom (i dokonywania przedpłat za nocleg). Właścicielowi trzeba będzie koniecznie powiedzieć, że jesteśmy uczestnikami spotkania winogrodników w skansenie. Na razie pensjonat ten nie jest czynny z powodu drobnego remontu. Numery telefonów do gospodarza obiektu podam więc na początku września. W pensjonacie jest odpowiednia salka, w której zostanie przeprowadzona degustacja i ocena organoleptyczna wyrobów własnych.
Ramowy projekt programu III jesiennego spotkania przedstawia się w tym momencie następująco:
godz. 10.30: przyjazd uczestników do skansenu w Wygiełzowie (zbiórka przy dworze z Drogini na parkingu wewnętrznym - wjazd wschodnią bramą nr 5 od strony Babic).
godz. 10.30-11.00: wymiana sadzonek, sztobrów na tymże parkingu (w razie deszczu pod dachem przy głównym wejściu do dworu).
godz. 11-13: spotkanie we dworze (dialogi i być może prezentacja dorobku jednej z winnic).
godz. 13: wyjazd do jednej z pobliskich winnic, zwiedzanie zaplecza produkcyjnego i piwnicy winiarskiej (tak jak to było w pobliżu Ojcowa). Mam nadzieję, że będzie możliwość nabycia miejscowego wina.
godz. 15-15.30: zwiedzanie terenu dawnej winnicy pod zamkiem w Rudnie (gmina Krzeszowice).
godz. 15.30-15.45: początek spotkania - biesiady i degustacji win w zarezerwowanym pensjonacie agroturystycznym.
Uprzejmie proszę wszystkie osoby, które będą rezerwować nocleg o przysłanie mi meilem na adres:
kt70@o2.pl informacji zawierającej imiona i nazwiska osób nocujących w pensjonacie. To pozwoli mi szukać miejsc dodatkowych w innych obiektach jeśli będzie więcej chętnych niż 20 osób. Proszę też pary małżeńskie o rezerwowanie pokoi z łóżkami dwuosobowymi (to taka prośba gospodarza, która pozwoli optymalnie wykorzystać miejsca w pensjonacie).
Oczywiście każdy z uczestników postara się przywieźć własne kieliszki do wina i w miarę możliwości stołki turystyczne (na wszelki wypadek, gdyby krzeseł zabrakło w obiekcie). Mile widziane będą też różne zakąski (podobnie jak to było w Ojcowie). Mogę zapewnić wszystkich, że sala biesiadna nie będzie tym razem tak obskurna jak poprzednio.
Proszę o uwagi do wyżej zamieszczonego projektu programu.