W trakcie rozmów w Wygięzłowie z kolegami były głosy aby spotkanie zorganizować w listopadzie. Jak najbardziej jestem za, najlepiej po połowie listopada. Chętni dostaną sztobry, a i jakieś białe "bożole" się znajdzie. W listopadzie będzie można zrobić podsumowanie sezonu. W przeciętnym roku w październiku to ja zbieram i przerabiam późniejsze odmiany.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Dobry pomysł Już mamy tak silną grupę stałych bywalców naszych spotkań, że nie ma się na co oglądać, bo chętni na pewno będą.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Pewnie. Nie ma co się zastanawiać czy organizować,ale kiedy żona mówi: pisz,że jesteśmy chętni. Więc piszę,że jesteśmy chętni

Ahoj. Piotrek

Moja mówi: pisz, że jesteś chętny. Więc piszę, że jestem chętny.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Ha! Ja już w takim razie wiem czemu kobiety często same nie wiedzą czego chcą - nie mają żon!

Październik ma ten plus że przywozi się winogrona i można spróbować różnych późnych odmian. Jest też większa szansa na słoneczną złoto-jesienną pogodę. W listopadzie najpierw jest święto, później długi weekend który często ludzie mają zaplanowany w jakiś inny sposób. Ale wszystko do ominięcia

Poza tym słówko w obronie prelekcji - ja bardzo na nich skorzystałam i uważam nie nie należy z nich rezygnować póki będą chętni prelegenci

_________________
Pozdrawiam, Ewa

Ewa, w trakcie różnych rozmów (też z organizatorem) pojawiły się co najmniej trzy sugestie dotyczące przyszłego spotkania (tak zapamiętałem). Pierwsza dotyczyła przesunięcia terminu delikatnie na późniejszy (listopad), żeby co najmniej wina białe z danego roku nabrały większej dojrzałości i zaczęły być "pijalne" a sztobry na wymianie były nieco bardziej zdrewniałe ( w tym roku wielu miało problem z ich ucięciem, bo rok był taki, że u wielu wegetacja jeszcze trwała). A druga sugestia dotyczyła tematyki, żeby bardziej pójść w tematykę tajników praktycznego winiarstwa, bo to chyba jest dla nas wszystkich najbardziej interesujące. Nie słyszałem, żeby ktoś proponował rezygnację z prelekcji, ale żeby też możliwa była prezentacja własnych winnic, win i dzielenia się doświadczeniami albo żeby ktoś z bardziej zaawansowanych forumowiczów coś więcej o winifikacji powiedział.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek