Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 02:01

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 114 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 18:41 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 8 marca 2011, 12:41
Posty: 123
Lokalizacja: Dobrzyń nad Wisłą/ Bachorzewo
Ja robie u Niemca na 27 ha winnic w 73 parcelach, najmniejsza to 4 rzędy po 36 krzaków i nazywają ja też WINNICĄ.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 18:58 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 5 grudnia 2008, 01:00
Posty: 862
Lokalizacja: Poznań
A ja mam pytanie: jak już sobie ustalicie, co jest winnicą, a co nią nie jest, to... co z tego (wynika)???

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 19:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
PiotrSz napisał(a):
A ja mam pytanie: jak już sobie ustalicie, co jest winnicą, a co nią nie jest, to... co z tego (wynika)???

Ja nie wiem :?: :?: :?: :!: :!:
zapytaj bosmana, pewnie robi doktorat i potrzebne jest mu to do statystyki. :?: :mrgreen:
Jak w Polsce będzie mniej winnic niż 100, to nie zrobi doktoratu w Polsce. :!:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Ostatnio edytowano piątek, 4 listopada 2011, 19:08 przez zbyszekB, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 19:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Podczytuję ten wątek z pewnym rozbawieniem. :D
Jedno, imo, nie ulega wątpliwości: człowiek uprawiający winorośl, przetwarzający owoce na wino i sprzedający to wino - na pewno ma winnicę. :mrgreen:

Tego, że ja mam ogródek, też jestem pewna. :D

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 19:54 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 8 marca 2011, 12:41
Posty: 123
Lokalizacja: Dobrzyń nad Wisłą/ Bachorzewo
Gosiu, a jak ktoś nic z tego wyprodukowanego wina nie sprzeda tylko sam wszystko "zdegustuje" to ma winnice czy raczej ogród? :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 19:58 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 25 września 2011, 10:36
Posty: 163
Silisz się zbyszkuB na złośliwości, tylko po co? Na pisanie pracy doktorskiej to trochę za późno, wystarczy mi tytuł inżyniera specjalisty. Teraz czas na dobry grzaniec przy kominku. Nie mam winnicy /w moim rozumowaniu/ tylko dość duży ogród winoroślowy. Uważam, że należy nazywać rzeczy po imieniu wszak jajo to nie kura, kilkadziesiąt krzaków to nie winnica. Czy naprawdę dla dobrego samopoczucia trzeba tworzyć mity, mówiąc że mamy ileś tam WINNIC. Nikt nikomu nie broni nazywać nawet kilka krzaków winnicą ale patrzmy na to z pewną perspektywą co i jak robić aby WINNIC BYŁO WIĘCEJ. Winnic z prawdziwego zdarzenia z piwniczką, sprzedażą, produkcją soków itp. Podtrzymuję swoje wielkości progowe; 10 arów /400 szt. / u jednego właściciela. Jeszcze jedno; nie mam ochoty odpowiadać różnym , prześmiewcom, harcownikom bo ja to piszę dla pewnej refleksji nad tematem który trzeba traktować całkiem poważnie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 20:07 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 8 marca 2011, 12:41
Posty: 123
Lokalizacja: Dobrzyń nad Wisłą/ Bachorzewo
Nikt tu nikogo nie wyśmiewa. Każdy ma obsadzony taki areał na jaki go stać pod względem przestrzennym, finansowym no i trzeba pomyśleć o utrudnieniach prawnych w Polsce, posiadanym czasie na całoroczne zabiegi, ryzyko itd


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 22:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
mmarcinns napisał(a):
Gosiu, a jak ktoś nic z tego wyprodukowanego wina nie sprzeda tylko sam wszystko "zdegustuje" to ma winnice czy raczej ogród? :lol:

Nie wiem co on tam ma, ale wydaje mi się, że do tego ma dobry humor po degustacji :lol:

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 23:40 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): poniedziałek, 10 maja 2010, 22:06
Posty: 222
Lokalizacja: ogród z winoroślą - Nowy Targ (Podhale - 600m npm.)
bosman napisał(a):
... bo ja to piszę dla pewnej refleksji nad tematem który trzeba traktować całkiem poważnie.

Tylko po co podchodzić do tego tematu poważnie?? Co z tego wynika? Nieodparta chęć pochwalenia się, że ja mam winnicę a ty nie masz... No i co z tego?? Dokąd zmierza ten wątek??

_________________
Pozdrawiam Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 listopada 2011, 07:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
Wątek szedł w dobrym kierunku, koledzy sobie pożartowali, w każdym razie ja ani przez moment nie wyczułam złośliwości w poście Zbyszka. Bardzo mi się spodobał jego żart, a od rana uśmiech na twarzy, to jest coś :D

Panie Bosmanie :P
Proszę podejść do tematu z uśmiechem :)

zuzek napisał(a):
Tylko po co podchodzić do tego tematu poważnie??
Popieram :)

zuzek napisał(a):
No i co z tego??
Zuzek , nie prowokuj!! :lol: :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 listopada 2011, 09:45 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 9 listopada 2008, 01:00
Posty: 84
Lokalizacja: Myszków
bosman napisał(a):
...wielkości progowe; 10 arów /400 szt. / u jednego właściciela....

:lol: A dlaczego nie 350, a może 385 lub też 420? :lol: Winnica, winniczka, mikro winniczka... co za różnica jak to nazywać? Przecież to co robimy to nasza pasja i o to tu chodzi, a nie o nazywanie czegoś tylko po to żeby dokonać klasyfikacji. Dla przypomnienia-mieszkamy w Polsce a nie we Francji czy Hiszpani. Tu większość winoogrodników ma małe nasadzenia, więc po co się rozwodzić nad tematem. Bo jeśli tak, to niedługo zaczniemy rozgraniczać nasze "winnice" ze w względu na to co tam rośnie. Jak ktoś będzie miał większość nasadzeń nieszlachetnych mieszańców zamiast vinifer to już nie będzie "winnica", tylko "zagon kartoflany". Dajmy spokój w tym temacie, bo jak to czytam.......


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 listopada 2011, 11:22 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 25 września 2011, 10:36
Posty: 163
Z dyskusji wynika iż większość obawia się iż to co nasadził i nazywał WINNICĄ teraz zostałoby "zdegradowane" do "ogrodu winoroślowego". Ja się nie upieram przy moich wielkościach, ja proponuję. Jeżeli większość uznałoby, że ma to być np. 5 arów i 150 krzewów -to niech będzie, wtedy i ja się "załapię" ale aby coś ustalić trzeba COŚ ZAPROPONOWAĆ.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 listopada 2011, 12:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Ja tak myślę, że na polskie warunki to obsadzony hektar można by już nazywać małą winnicą :)

bolexx1313 napisał(a):
Bo jeśli tak, to niedługo zaczniemy rozgraniczać nasze "winnice" ze w względu na to co tam rośnie. Jak ktoś będzie miał większość nasadzeń nieszlachetnych mieszańców zamiast vinifer to już nie będzie "winnica", tylko "zagon kartoflany".

Taki zagon kartoflany ma wiele plusów, większy wybór środków ochrony, no i wiele wspólnego - alkohol :wink: :lol:

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 listopada 2011, 12:38 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 29 września 2011, 15:32
Posty: 318
Lokalizacja: WinnicaNastazin, zachodniopomorskie
Ricci napisał(a):
zbyszekB napisał(a):
Poza tematem
Jedno hektarowa winnica to jest 1ha terenu obsadzonego winoroślą niezależnie od gęstości nasadzeń i upodobań winogrodnika.
Zbiory z jednego ha to samo.
A winiarnia , pałacyk na wodzie , teren do nawracania traktorem , koniem lub szpadlem, i okoliczne lasy to już nie winnica , nawet gdy wszystko jest w jednym kawałku !
Zbyszku mam pytanie, a teren miedzy szpalerami, to winnica czy nie ?



Teren między szpalerami to też winnica!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 listopada 2011, 13:03 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 13 grudnia 2008, 01:00
Posty: 885
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpacie
heavy1 napisał(a):
Ricci napisał(a):
zbyszekB napisał(a):
Poza tematem
Jedno hektarowa winnica to jest 1ha terenu obsadzonego winoroślą niezależnie od gęstości nasadzeń i upodobań winogrodnika.
Zbiory z jednego ha to samo.
A winiarnia , pałacyk na wodzie , teren do nawracania traktorem , koniem lub szpadlem, i okoliczne lasy to już nie winnica , nawet gdy wszystko jest w jednym kawałku !
Zbyszku mam pytanie, a teren miedzy szpalerami, to winnica czy nie ?


Teren między szpalerami to też winnica!!!
Tak, Waldku, wiem, chciałem to usłyszeć od Zbyszka. Jakoś nie doczekaliśmy się odpowiedzi ???
Nastepne pytanie by brzmiało: a teren miedzy szpalerem a ogrodzeniem, to też winnica ? :)
Jasne obalenie tezy Zbyszka. :wink:

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 114 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO