Rok 2018 był w mojej lokalizacji świetny. Obyło się bez zimowych mrozów, wiosennych przymrozków, gradobić i mokrego lata. Wszystko mogło wyjątkowo dobrze dojrzeć.
Kolejny rok bez oprysków pokazał, że są odmiany super odporne które dają rade w takich warunkach.
Są też odmiany które bez oprysków nie dają rady i są źródłem infekcji dla sąsiednich krzewów. Najsłabiej z odpornością zaprezentował się w tym roku Zodiak i Kiszmasz Zaporowski.
Część odmian w tym roku jeszcze leczyła rany po przemrożeniu poprzedniej zimy, tutaj słabo zregenerował się Festive
Deserowe jasne:
1. Gałbena Nou - smaczna , muszkatowa i całkowicie zdrowa.
2. -
3. Łora - smaczna zdrowa, u mnie bardzo słaby wzrost i plony
4. Bristaler Muscat - odmiana bezobsługowa, drobne słodkie jagody, smak przeciętny
5. Timur - ładne grona, plenny, troszeczkę męczony przez MP, trochę pęka, wcześnie dojrzewa, ale ma ten swój gorzkawy posmak.
Deserowe ciemne:
1. Muscat blue. - jedyną wadą są stosunkowo duże pestki i trochę małe jagody jak na deserówkę . Smak wyśmienity. Ogólnie to odmiana idealna (Szwajcarska

)
2. Sfinks - to był jego rok w końcu dojrzał tak jak powinien, ładne grona, b. smaczny całkowicie zdrowy, jedyny minus jagody lubią przy szypułkach popękać i potem gnić.
3.
4. Nero - u mnie ma problemy z zapylaniem (opadaniem zawiązków ?) szczególnie egzemplarz rosnący przy ścianie.
5.
Odmiany Różowe:
1. -
2. JHD - zdrowy, grona cieszą oko, ale w smaku czuć niestety Timura
3. -
4. Anastazja - odmiana plenna, późno dojrzewa, bardzo zdrowa, ma specyficzny smak grubą skórę i nie jest to odmiana beznasienna, większość jagód ma pestki
5. -
Płotowce:
1. Isabella - plenna i duże jagody, glutowata, ale smaczna, małe grona , zdrowa i niezawodna , moje dzieciaki uwielbiają "wyciskać glutki"
2. Regent - u mnie robi za płotowca, smaczny, zdrowy , widać minimalne ślady MP, drobne jagody
3.-
4.-
5.-Fredonia - w tym roku wydała piękny plon grona po 450 g, wielkie jagody, ma dodatkowe punkty z wygląd. Niestety to typowy glut i to jadalny przez krótki okres, za długo wisząca robi się bardzo niesmaczna
Opałowe:
Zodiak - niestety bez oprysków nie daje rady i łapie b. mocno MP, mało plenny, z plusów naprawdę smaczny. W 2019 zostawiam pień i idzie na całkowite przeszczepienie. Możliwe że mój krzew to jakich chorowity klon, inni go doceniają za zdrowotność.