Teraz jest poniedziałek, 28 kwietnia 2025, 05:46

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 22 listopada 2017, 19:12 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 961
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
Widzę że chęć kontynuowania rankingu się pojawiła więc zgłaszam gotowość do przeprowadzenia podliczeń. Sam pewnie nie zatypuję bo typowanie gdy dojrzały tylko jakieś niedobitki wiosennych przymrozków nie ma sensu ani też nie jest jakoś miarodajne.
Zasad typowania nie zmieniam. Jak co roku jest jakaś dyskusja na temat zmiany zasad ale nie ustaliliśmy tego więc jak co roku zmiany odłożymy na rok kolejny ;)
Proponuję tylko usunąć kategorię płotowo - stodołowe.
Proszę też o wsadzanie odmian do ich kategorii czyli jak np. jest beznasienna to do beznasiennych nawet jak jest różowa ;)
Nie typujemy też odmian w tunelu bo fałszowałoby to wyniki.
I prośba nie wsadzajcie w ranking jakichś wydumanych nie sprawdzonych nowości, które nie rokują jakichś wielkich nadziei bo tylko potem problem z podliczaniem 100 różnych odmian.
Niestety nie dorobiliśmy się jeszcze systemu do liczenia więc muszę liczyć to wszystko ręcznie.

Typujemy jak co roku do 31 stycznia.

W następujących kategoriach:

1. DESEROWE JASNE
2. DESEROWE RÓŻOWE/CZERWONE
3. DESEROWE CIEMNE
4. BEZNASIENNE
5. PRZEROBOWE JASNE
6. PRZEROBOWE CIEMNE

Każda kategoria według szablonu, np.

BEZNASIENNE:
1. uuuu
2. www
3. xxxx
4. yyyy
5. zzzz

PRZEROBOWE JASNE:
1. -
2. ddd
3. -
4. -
5. sss, kkk

Proszę o zachowanie powyższej formy i kolejności. Ułatwi i przyśpieszy to późniejsze sumowanie głosów. Proszę też o nie mieszanie kategorii. Jak coś jest beznasienne to do beznasiennych jak ciemne to do ciemnych :)

Jeżeli mamy mniej niż 5 odmian w danej grupie, umieszczamy je na dowolnych miejscach (nie koniecznie od pierwszego w dół), na pustych pozycjach stawiamy kreski. Dopuszczalne jest umieszczanie więcej niż jednej odmiany na danej pozycji (ex aequo). Dodatkowa kategoria to ODMIANY OPAŁOWE , czyli te przeznaczone do wycięcia z różnych względów. Na bieżąco możemy dyskutować, pytać, uzasadniać. Proszę również o zachowanie dla siebie wszelkich krytycznych uwag odnośnie typowań i ocen innych uczestników tej zabawy.

Punktacja nie zmieniła się.
1 - 7pkt
2 - 4pkt
3 - 3pkt
4 - 2pkt
5 - 1pkt

Miłej zabawy :D

P.S. Proszę o przyklejenie. Można też chyba odkleić lata wcześniejsze.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 listopada 2017, 19:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2354
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
PRZEROBOWE JASNE
1. Solaris – super odmiana, super wino, co roku dojrzewa, owocuje niezawodnie. Wino bardzo powtarzalne. Już w listopadzie się nadaje do próbowania. W wersji półwytrawnej/półsłodkiej wszystkim smakuje, aromat łady, smak dobry, wygląd idealny.
2.
3.
4. Johanniter, Pinot Gris – dobre odmiany, dobre parametry, ale wina jeszcze nie zrobiłem, bo za mało mam. Ale liczę na odmiany na wytrawne białe wino.
5. Seyval Blanc – w tym roku słabo dojrzał, duże kwasy. Ale wino z tej odmiany dobrze rokuje. To oprócz Solarisa jedyna biała odmiana, z której kiedykolwiek udało mi się zrobić dobre wino. Chyba lepsza odmiana niż Hibernal, bo ten zawsze jakoś na koniec mi nie podchodzi. Ale próbuje dalej.

Hibernal nie dojrzał.
Riesling wyciąłem bo nie dojrzewa.
Gewurztraminer, Chardonnay wyciąłem bo nie owocują.


PRZEROBOWE CIEMNE
1. Dornfelder – najniżej w tym roku zszedł z kwasem z ciemnych odmian, daje duży plon i jest dla mnie super bazą do cuvee z PNP. W tym roku była to odmiana zdrowsza np. od Regenta i PNP. Wino jednoodmianowe robiłem, miało smak jeżyn, fajne było, ale się skończyło :-)
2. Pinot Noir Precocce – co roku wcześnie dojrzewa. W tym miał sporo zrodzynkowanych, wyschniętych jagód, chyba to kwestia mokrego roku i chorób.
3.
4.
5. Regent – słabo dojrzał w tym roku. Nie zrzucił kwasu. Mączniak go mocno poszarpał. Poszedł na różowe.

Rondo – bardzo słabo dojrzało.
Monarch – nie wiem, coś mi słabo owocuje, jagódki jak porzeczki.
C Cortis – do likwidacji, niejadalny, na wino więc też w mojej opinii nie rokuje…


Poza tym sporo odmian przerobowych dopiero testuje, życie pokaże co się sprawdza 


DESEROWE
1. Livia – najlepszy smak ever ze wszystkich odmian, muszkat, słodki, bardzo przyjemny, wręcz bajeczny  Grona ładne, jagody duże, piękne różowe z rumieńcami, ciekawy kształt. Krzew młody, zdrowy, nie okrywany, owocował (3 grona) mimo przymrozku 10 V.
2. Arkadia – najsmaczniejsza biała odmiana, mała pestka, wczesna, plenna. Jagody do 10 gram. Ładnie się uprawia i super smakuje.
3. Pamięci Wojtowicz – najsmaczniejsza odmiana ciemna, całkowite zaskoczenie, duże jagody, bardzo smaczne, słodkie, muszkatowe. Uprawa też bez problemów.
4. Łora – nie zawodzi co roku, wielkie jagody, smaczne, chrupkie, bardzo słodkie. W tym roku trochę ją przeciążyłem (jak co roku w sumie) ale mimo zlej pogody dojrzała. Problem mam tylko z 1 krzewem, któremu uszkodziłem pień i chyba muszę nowy od ziemi wypuścić bo ma problemy ze wzrostem.
5. Superextra – bardzo wczesna, słodka, smaczna, bardzo chrupkie owoce. Uprawa bez problemowa.

Pozostałe odmiany średnio – najczęściej słabo owocowały po przymrozku 10 V.
Agat Doński zgnił w 75%.
Regina nie dojrzała, a jak już połowie października była jadalna, to była w 50% zgnita.
Deserówki ocenione w jednej kategorii, bo w sumie poza kolorem mało je różni a i sam kolor nie ma znaczenia. Smak się liczy.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 25 listopada 2017, 12:14 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Rok u mnie trudny z powodu częstych opadów. Ponadto w kluczowym momencie owocowania zachorowałem i nie mogłem ani zadbać o roślinki ani dobrze zaobserwować owocowania, więc o wielu owocujących odmianach nie mogę się obiektywnie wypowiedzieć. Kilka odmian trochę pogniło (szara pleśń), więc też na nie nie zagłosuję. Oddanie przeze mnie głosu na odmianę oznacza, że dała radę w tym trudnym sezonie a to wiele znaczy.

1.Deserowe jasne:
1. - (jeszcze brak faworyta)
2. Pierwozwannyj - za interesujący smak i wczesność, ogromnie owoce, największe zaskoczenie na plus w tym sezonie;
3. Błagowiest - późny, jesienny, duże, ładne grona i owoce;
4. Dołgożdanyj - dobry smak, nawet bardziej aromatyczny niż Pierwozwannyj, ale owoce mniejsze;
5. Super Ekstra - za wczesność, na początku sezonu się nie wybrzydza, ale w aromatach prosty i trochę mu brakuje.

2.Deserowe ciemne:
1. Galanth - mój nr 1 dla działkowiczów, bardzo wczesny (poczatek sierpnia), ale bez utraty jakości może wisieć do jesieni, bezproblemowy w uprawie, odporny, smak znakomity: lekki, nienachalny muszkat, jedyny minus to wielkość owoców: średnie, bo to odmiana ogólnoużytkowa, możliwość zrobienia wina, dosadzam;
2. Nadieżda AZOS - piękne owoce, spore, ładne grona, zdrowy, smak bardzo dobry, niezagęszcza się, bezproblemowy przy ścianie;
3. Muscat Bleu - bezproblemowy w uprawie, nic go nie rusza, zdrowotność i obfite plony, daje radę niezależnie od pogody, godny polecenia;
4. Festivee - wrześniowy pewniak, smaczny, krzak zdrowy, bezproblemowy, ( u mnie nadal niewielkie grona, u kolegi z okolicy ma dużo większe) smak powszechnie u mnie lubiany w klimacie Nadieżdy AZOS;
5. -

3.Deserowe różowe/czerwone:
1. Liwia - znakomity smak i piękne, duże atrakcyjne grona i owoce, krzewy nie maja "kaprysów", zdrowotnie dają radę i chcą corocznie obficie owocować mimo niskiej formy: "głowa" (z braku miejsca), okrywam;
2.
3. Zodiak - za mega smak, mógłby mieć większe grona, ale dla tego smaku trzeba go mieć;
4. Jubiliej Nowoczerkasska - duże grona i owoce, (jeszcze odmiana nie ma u mnie pewnej oceny);
5. Swenson Red - "pikantna truskawka", dwa ogromne krzewy w niedoświetlonym miejscu, ale dają radę i owocują niezależnie od warunków.

4. Beznasienne: (wszystkie niby beznasienne a jednak coś tam pestek mają)
1. Century -znakomity smak, duża plenność i wysoka zdrowotność, ładny wygląd gron, coraz większe grona i owoce, raczej późny, wisieć może "do zimy", muszę uważać, bo można przeciążyć, łatwa w uprawie, (obok Galantha najlepsza moja odmiana);
2. Neptun - znakomity smak papierówki, odróżnia się smakiem od innych odmian i dla tego smaku trzeba go mieć, szukam miejsca, żeby dosadzać;
3. A1704 - dobra, smaczna, odporna odmiana;
4. Anastasja - za odporność, wielkość gron, późna, w smaku troszkę jej brakuje, ale spełnia oczekiwania na koniec sezonu;

5.Przerobowe jasne: (wina białego nie robię, bo jeszcze mam za mało odmian i doświadczenia)

6.Przerobowe ciemne: (nie czuję się jeszcze "mocny" w ocenie win, dlatego noty niższe, dotyczące bardziej łatwości uzyskania owoców do przerobu)
1. -
2. -
3. Hybryda z Karpicka (NN od Gronkowca) odmiana bezproblemowa i łatwa w uprawie, świetnie rośnie, odporna na choroby, bardzo plenna (dałem do nastawu z Krasieniem),
4. Krasień - znakomity smak owoców (w klimacie: jagoda, borówka,) duża plenność, duże grona, małe owoce, odporna na choroby, świetnie barwi wina, smak wina niedaleko win z Roeslera (takie miałem skojarzenia smakowe degustując wina z Roeslera w Wygiełzowie), czyli perspektywy są.
5. Muscat Bleu, Galanth - nie chciałem na nie głosować w tej kategorii, bo to raczej odmiany uniwersalne (lub wręcz deserowe), ale spróbowałem dziś co tam "słychać w butli", zobaczyłem kolorek, klarowność i widzę/smakuję, że coś z tego będzie.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 30 listopada 2017, 08:57 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 961
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
Widzę że koledzy trochę nieśmiało typują więc postanowiłem wrzucić moje komentarze.
Zazwyczaj do podsumowania zasiadam z zapałem bo podsumowanie udanego sezonu to wspaniała okazja (poza oczywiście wypiciem lampki własnego wina) do podzielenia się swymi sukcesami :) Niestety pierwszy raz nie ma czym się chwalić a w kieliszku wino z roku ubiegłego.
Ciężka zima i wiosna zredukowały srodze plonowanie i niestety ledwie kilka odmian zaowocowało w jako tako przyzwoity sposób.

DESEROWE JASNE:
1. Wiera? - jedna z tych białych odmian która pokazała że nie odczuła zimy. W dodatku jej grona były duże a owoce chyba rekordowej wielkości odkąd mi owocuje. Jej jagoda ważyła 13,5g. Nie jest to rekord wagi owocu ale jak na Wierę znacznie powyżej normy. Pomału staje się moim pewniakiem który w zasadzie nigdy nie zawodzi. Smakowo klasyczna i lekko wodnista zwłaszcza jak dłużej powisi, dlatego nie trzeba z nią zwlekać tylko zajadać kiedy dojrzeje ;).

2. Lilla - bardzo plenna odmiana i dobrze się regeneruje po zimie. Rośnie sobie tak trochę na głowę bo góra obmarzła jednak wszystkie pąki ma płodne więc owocowanie solidne. Mam już na nią baczenie bo jest nawet zbyt plenna i bardzo łatwo ją przciążyć bez redukowania. A nie ma co z ilością gron przesadzać bo ma duże i redukcja przynajmniej gwarantuje że owoce dojrzeją a i na przyszły rok będzie co na łozie zostawić na owocowanie.

Biełyj Kokł - kolejna odmiana która weszła w sezon z mniejszymi lub większymi problemami ale owocowała na przyzwoitym poziomie. Grona jak zwykle z wielkimi owocami, które jak zwykle nie wyglądają rewelacyjnie (taki zielono-szary kolor zniechęcający do jedzenia), ale smakują doskonale. Nie jest to jakiś wyrafinowany smak dla koneserów muskatu ale taki klasyczny solidny winogronowy. I za ten smak, wielkość jagód oraz odporność na choroby lubię tą odmianę.

3. Katrusia - owocowanie gorsze niż w roku ubiegłym ale to wina tylko kilku pąków jakie ocalały po zimie. Bałem się że nie będzie wcale owocowania ale 1 grono się uchowało i cieszyło swym smakiem, bo właśnie smak jest napewno jej dużym atutem. Nie poddała się także presji chorób grzybowych i trochę nawet zaskoczyła mnie swoją super odpornością na wszystko. Myślę że przyszły sezon i normalne owocowanie pokaże jej prawdziwy potencjał.

4. Aloszenkin - chyba najlepsze owocowanie od czasu wsadzenia. W dodatku zaprzeczył opiniom o swej chorowitości i na złość nie poddał się ani prawdziwemu ani rzekomemu. Gronka jak zwykle u mnie nie jakieś gigantyczne ale dało się z nich coś poskubać zwłaszcza że jak zwykle dojrzał jako jeden z pierwszych. Dzięki temu skasowałem pomysł jego eksterminacji przy pomocy szpadla i to chyba całkowicie. Poprzednimi laty nie zachwycał ale to że po ciężkiej zimie zaowocował lepiej niż zwykle pokazuje że jednak warto go było w zeszłym roku oszczędzić.

Timur - też solidnie oberwał zimowymi przymrozkami i jego grona chodź stosunkowo liczne były małe a jagody bardzo zróżnicowane wielkościowo i sporo groszku. Krzew po zimie ładnie się zregenerował jednak owocowanie jak pisałem takie, byle jakie. Szybko dopadły go też latające pasożyty i w zasadzie połowa plonu została przez nie zjedzona.

5. Bianka - mimo że jak i inne odmiany oberwała mrozem, bardzo ładnie się zregenerowała a plon był w zasadzie normalnym owocowaniem. Ładne gronka nieco później dojrzały ale dojrzały. Niestety fatalna pogoda końcem września przywlokła mączniaka prawdziwego, owocom już niewiele zrobił jednak krzew trochę oberwał. Bardzo pewna odmiana jeśli chodzi o owocowanie. Nie straszne jej ni mrozy ni choroby, jedyne co jej daje radę to ptaki, które rokrocznie krzew razem ze mną podskubują. Zawsze jednak takie podskubane grona można wrzucić do dymiona ;).

Poza rankingiem:
V25/20 - w tym roku dotkliwie odczuła zimę i wstępne diagnozy wskazywały że krzew padł. Jednak po kilku tygodniach nieśmiało ze starego drewna wybił jeden pączek a po kolejnym tygodniu następny. Z malutkich pączków z jakimś miesięcznym opóźnieniem do roku ubiegłego wybiły solidne latorośle. Na takie zielone pędy wyrosłe ze starego pnia trzeba bardzo uważać bo są bardzo łamliwe i nawet sam wiatr potrafi je wyłamać. Jakoś chuchając i dmuchając udało się krzew wyprowadzić a nawet co mnie zaskoczyło totalnie wydał on plon w postaci całkiem solidnego gronka. Niestety 1 grono na krzewie nie plasuje go czele stawki lecz na szarym końcu ale za owocowanie (które było dla mnie wręcz szokiem) i smaczne jagody warto o niej wspomnieć, nie chcąc psuć tej odmianie statystyki nie wrzucam do typowania.

DESEROWE RÓŻOWE/CZERWONE:
1. Krasotka - umocniła się na pozycji lidera bo pokazała że po ciężkiej zimie też potrafi się ładnie odbudować i zaprezentowałć w miarę normalne owocowanie. Krzew z roku na rok prezentuje się stabilniej. Mimo obciążenia gronami zawsze ma ładne łozy na owocowanie na przyszły sezon. Może dlatego że grona nie są gigantyczne ale jak jest ich sporo to ilość owoców się zgadza. Dodając do tego odporność na choroby i bardzo dobry smak mamy odmianę kompletną.

Wiktoria K5 - odmiana która z roku na rok podoba mi się bardziej i gruntuję swoją opinię że gdy wystarczająco rozwinie swój system korzeniowy to dopiero pokazuje na co ją stać. Jej główne atuty to smak i odporność na choroby a jak pokazała ostatnia zima potrafi się też dobrze zregenerować po uszkodzeniach mrozowych. W tym roku jedynie masowo została zaatakowana przez ślimaki które zjadły nisko wiszące grona. Mo opinię odmiany lubiącej popękać. W tym nieco wilgotnym roku prawie wogóle nie popękała, podejrzewam też że dopomógł w tym coraz lepiej rozwinięty system korzeniowy.

2. Aladdin - też nie dał się zimie. Mimo że jak inne odmiany oberwał mrozem jednak owocował na w miarę normalnym poziomie. Płodne ma nawet pierwsze pąki a dodatkowo zebrałem kilka gron z pasierbów bo jest też bardzo wczesny i spokojnie na pasierbach dojrzewa. Dodając do tego bardzo dobrą odporność na wszelkie choroby grzybowe niewątpliwie muszę go wyróżnić. Obecnie jedna z lepszych odmian jakie posiadam.

Hameleon - Pierwsze normalne owocowanie bo to młode nasadzenie. Wygląda że ładnie owocuje nawet z dolnych oczek (bo po górnych dostał mrozem). Odmiana jest wczesna i smakowo bardzo fajna, bo pestki nawet jeśli występują to są bardzo mało wyczuwalne a skórka miękka. Chyba to jedno z moich lepszych nasadzeń ostatnich lat.

3. Andriusza - pierwsze owocowanie i w miarę na plus. Jedno grono jakie pokazał było sporych rozmiarów ładnie wypełnione jagodami, które też ma duże. Silnie rosnący więc widzę w nim potencjał i z ciekawością czekam co pokaże w przyszłym roku podczas normalnego owocowania.

4. Nizina - po uszkodzeniach mrozowych długo się zbierała, jednak sezon zakończyła z 5 gronami które fakt faktem dojrzały bardzo późno i kończyłem je zrywać dopiero w listopadzie, ale te jedzone późną jesienią były naprawdę pyszne. Krzew rośnie potężnie i tylko lubi złapać mączniaka i szarą pleśń wiec dobrze go mieć w jakimś przewiewnym stanowisku.

Podarok Wojtowicz - odmiana owocowała mi w miarę normalnie, jednak ilość gron jakoś nie chce przejść w też ich wielkość. Zazwyczaj ma ich dużo jednak malutkie. Z uwagi na smak i bezproblemową uprawę ma u mnie miejsce ale będę go obserwował i jak nie poprawi swojej plenności to się zastanowię nad jego przyszłością.

5. Reliance - ładnie się zregenerował po zimie, miał nawet kilka normalnych gron. Rósł też wyjątkowo zdrowo więc rok na plus. Nie jest to jednak mój faworyt smakowy przez swój cukierkowy smak, ale znam też osoby które właśnie za ten smak bardzo go chwalą.

Swenson Red - to nie było jego super owocowanie i widać że odchorował trochę przymrozki. Tym niemniej na tle innych odmian zaprezentował się całkiem dobrze. Odmiana sprawdzona i pewna więc ma u mnie zaklepane miejsce na altanie. W nadchodzącym sezonie tylko lepiej zabezpieczę ją przed przymrozkami wiosennymi.

Isabella - odmiana nie do zabicia i jako jedyna jest u mnie od początku. Z trzech krzewów został co prawda tylko jeden ale wynika to po prostu z braku miejsca, a na wypadek takich sytuacji ekstremalnych jak ostatnia zima jest tą która i tak zaowocuje. Nie było to jakieś super owocowanie i dojrzała stosunkowo późno ale jak mawiają lepszy rydz niż nic.

DESEROWE CIEMNE:
1. ---
2. Muskat Bleu - krzew bardzo dobrze przetrwał zimę czym zaprzeczył podawanej mrozoodporności na poziomie -23C. Przypuszczam że ma wyższą coś w okolicach -25C. Jako jeden z nielicznych owocował w zasadzie normalnie, a nawet jego jagody były nieco większe niż zwykle. Biorąc pod uwagę jego bardzo fajny muskatowy smak jest to odmiana kompletna: smaczna i odporna, niewątpliwie warta posadzenia.
3. ---
4. Agat Doński - odmiana potwierdza że jest generalnie odporna, szybko po zimie się zregenerował i mimo opóźnionego startu nadgonił i w miarę normalnie owocował. Jedynym mankamentem jest prosty smak jagód który nie wszystkim pasuje.
5. ---

NOMINACJE POD SZPADEL:
Na koniec kilka słów o tym kto przegiął i dlaczego wylatuje.

Nero - w natłoku nowych odmian, coś co u mnie nie chce rosnąć prędzej czy później wylatuje. Pięć lat się z nim męczę bazując na dobrych recenzjach z netu. Niestety u mnie jeszcze nigdy nie miał porządnego owocowanie i zapewne już nie będzie miał, chyba że postaram się o jakąś inną sadzonkę.

Kryżownikowyj - u mnie strasznie słabo rośnie i zauważam jakąś prawidłowość że jego pierwsze owocowanie było najlepsze a teraz z roku na rok jest gorzej. Smakowo nie było najgorzej, jednak i wzrost krzewu i owocowanie pozostawiały trochę niedosytu.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 30 listopada 2017, 11:44 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 961
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
Tak, dokładnie o to chodzi.
Odmianę kupiłem jako Gałbienę Nou ale jedno co wiem w tej chwili to że Gałbieną nie jest.
Ta "Wiera?" jest celowo tak zapisana bo pewności nie mam. Na swojej stronie w opisie tej odmiany zresztą też o tym informuję:
http://winnicamarysienka.blogspot.com/p/winorosl-wiera.html
Tak czy inaczej odmiana mi się sprawdza i jest godna polecenia.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 3 grudnia 2017, 08:34 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 24 lutego 2008, 01:00
Posty: 204
Lokalizacja: Rybnik/Kamieñ
Witam wszystkich.
- Preobrażenie zrobiło na mnie i szczególnie na sąsiadach duże wrażenie za wielkość gron i owoców - smak też ok.
- Bażena smak jak dla mnie rewelacja, chrupkie, miękka skórka.
- Super extra, wiera, Tason serafomowskij - w tym roku średnio
- JN - nie umiem go odpalić - tzn. nie owocuje

Odmiany na wino: Regent, Rondo, Dornfelder - zbyt mało owoców - w tym roku deserowe

- reszta odmian dostała popalić w zimie i na wiosnę. Dużo odmian startowało prawie od zera. Taka Kordianka już paroletnia i myślałem że pójdzie na opał, cała przemarzła.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 23 stycznia 2018, 18:35 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 14 stycznia 2011, 22:04
Posty: 242
Lokalizacja: południowe okolice Łodzi
Rok 2017 przetestował odmiany pod kątem odporności na mrozy bez odkrycia(-28)i wiosenne przymrozki (częściowo chronione zraszaczami). Chłodne i deszczowe lato z dużą presją mączniaków dobiło minimalne plony wielu odmian (w tym roku beż żadnych oprysków)
Po takich przejściach niewiele odmian dało jakikolwiek plon, przetrwali najlepsi.

Deserowe jasne:
1. -
2. -
3. -
4. -
5. -

Deserowe ciemne:
1. Muscat Blue - przetrwał wszystko i zaowocował, trochę słabiej niż zazwyczaj, smak jak zawsze bardzo dobry
2. -
3. Nero - mrozy zredukowały plon , reszta sezonu bez problemu., jak zawsze smaczny
4. -
5. Sfinks - ładne owocowanie ale kiepskie lato spowodowało iż dużo jagód popękało lub popleśniało, tradycyjnie słabo dojrzał.


Deserowe różowe:
1. -
2. -
3. Isabella - w tym roku wyjątkowo plenna i duże jagody, glutowata, ale smaczna, małe grona , zdrowa i niezawodna , moje dzieciaki uwielbiają "wyciskać glutki"
4. Anastazja - pomimo iż wymarzła ponad śnieg,zaowocowała na wilku i dała 1 zdrowe grono, pestki były w ponad 50% jagód, gruba skóra, ciekawy smak.
5. -

Beznasienne:
1. -
2.-
3.-
4.-
5.-

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 24 stycznia 2018, 22:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2246
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Rok 2017 w mojej lokalizacji pozwolił już niemal ostatecznie zweryfikować posiadane odmiany(głównie przerobowe). Gorszy sezon trudno sobie wyobrazić, gdyż kluczowy moment dla jakości plonu czyli okres sierpień/wrzesień okazał się katastrofalny pogodowo - brak słońca i non stop mniejsze lub większe opady. Na dodatek uszkodzenia mrozowe po zimie na niektórych viniferach (znacznie Zweigelt, i niegroźnie Dunaj), bardzo zimna wiosna z bardzo zimnym kwietniem i początkiem maja z pierwszym odkąd pamiętam przymrozkiem majowym (10.05) w tej lokalizacji. Gorszy pogodowo wrzesień był jak zapamiętałem tylko jeden w połowie lat 90-tych.
Nie zamieszczam w rankingu ocen wszystkich odmian posiadanych i traktowanych wyłącznie kolekcyjnie (jak np. Regent), i tych co do których jeszcze nie mam wystarczającego zdania. Odmian deserowych mam mało i stopniowo je ograniczam bo niektóre moje przerobówki są smaczniejsze (Kozmopolita, Krasień, BV 10-19-8), stąd w tym aspekcie moje oceny są niemiarodajne, ale tak naprawdę po co inne deserówki jak się ma Czekoladową i Arkadię, czy też przerobową Kozmopolitę.

Deserowe jasne :

1. Arkadia
2. Frumosae Albae
3. Miodowa, Wiktoria
resztę już wykopałem, a wiosną wykopki V 25-20

Deserowe ciemne:
1. Muscat Bleu (robi też za przerobówkę, bo mam MB coraz więcej),
2. BV 16-18, Krasień (na razie robi za deser) wspaniały smak
3. Liwadyjski Czarny
4. Nero (za coroczną sz.p.), Małgorzatka2
5. Agat Doński (za to że jest najlepszą łapką na osy i ratuje inne odmiany)
Nie oceniam Czekoladowej, normalnie by wygrała, ale dostała zimą i odbijała od ziemi, mało odporna na mróz, warto okrywać.

Beznasienne:

1. Venus (w mojej lokalizacji wspaniale dojrzewa i smakuje)
2. Kiszmisz Zaporoski (nieco za bardzo lubią go osy)
3. Talisman
4. Nadieżnyj (poddał się pogodzie sz.p.)

Przerobowe jasne:

1. Csersegi Fuseres (za całokształt, odporność na choroby, nie gnije, smak wina, super parametry dojrzewania mimo fatalnej pogody), Dublański (jak obok)
2. Hibernal
3. Gyongyriesling, Kozmopolita (wszystko super, ale trochę za wczesne, nie ma co z nimi zrobić, uwielbiane przez osy)
4. Csilam (na fajne wino w typie Sauvignon Blanc, ale trochę późny)
Pozostałe białe za wcześnie na generalne oceny ale widać że Generosa dobrze się zapowiada (vinifera), Pannonia i Soreli posiadają znakomitą odporność na obydwa mączniaki przy opryskach zredukowanych do minimum, a to prawie vinifery.

Przerobowe ciemne - moja główna "działalność" :
1. Roesler - za całokształt, mimo fatalnego rocznika wino będzie całkiem całkiem :D odmiana regularna z plonowaniem, co roku wychodzi powtarzalne i coraz lepsze wino (uczę się)
2. Rubinet - pozycja nr 2 tylko za konieczność ochrony przed m.rz i sporo prac zielonych latem, bo reszta a zwłaszcza termin dojrzewania i smak to ocena najwyższa, kapitalnie dojrzał mimo braku słońca we wrześniu i nadmiaru wody
- Cabernet Cantor - odmiana ekologiczna, bez chemii w 2017, im gorszy rok z pogodą tym lepsze wino :lol:
- Duna Gyongye - znakomita jakość wina, ale trochę późna i podatna na m.rz
- Medina
3. Dunaj - lokata tylko za "delikatnośc" w uprawie, ale najlepsza jakość wina w tym klimacie w cięższym typie pinotowym,
4. Pannon Frankos - plus za odporność na choroby, i mróz, minus za późny termin dojrzewania
- Neronet - b. dobra odmiana jakościowo i wcześnie dojrzewa, ale nieco zbyt mała odporność na mróz,
- Cabernet Sauvignon, Cabernet Franc, Alibernet - odmiany zasługują na wyższą ocenę bo jakość wina wiadomo i nie chcą u mnie chorować, ale brakuje im do dobrego dojrzenia ok 10-14 dni ciepłego października, którego od kilku lat brak jak na lekarstwo, ale co roku idą do wina z nie tragicznymi parametrami i rezultatami mimo konieczności nieco zbyt wczesnego zbioru
- NN od Gronkowca za całokształt, bo to pancerne, ale "grand cru" z tego nie będzie
- Chancellor - trochę późny

W testach Cabernet Volos - większa ilość, jak na razie pokazał znakomita odporność na m.rz. i dobrą na m.p.

Opał 2017 : Zweigelt (wymarzł prawie do starego drewna mimo tylko -21), V 25/20 - za gnicie, GF 89/3 Nina - za gnicie, Marquette za całokształt zachowania w mojej lokalizacji

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 lutego 2018, 13:12 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 13:12
Posty: 694
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Dawno tu nie zaglądałem, ale zgadzam się z poniższym:

Cytuj:
Deserówki ocenione w jednej kategorii, bo w sumie poza kolorem mało je różni a i sam kolor nie ma znaczenia. Smak się liczy.


Mi też kolor zwisa, skoro już ktoś się odważył pierwszy tak typować, to i ja :D Tak z pamięci bo już luty :shock:

1. Wiktoria - nadal niepokonana w smaku, u mnie nie pęka, ładnie się zapyla, nie wiem ile w tym mojej zasługi, bo też próbuje pylić innymi odmianami ;)
2. Tason - jego wczesność u mnie się nie potwierdza, odmiana sprawia wrażenie, że późno startuje, może potrzebuje więcej ciepła to wtedy jest bardzo wczesna, natomiast nikt nie karze jej traktować jako wczesną, można ją jeść później z Arkadią itp. wtedy jej smak jest naprawdę wyśmienity i depcze po piętach Wiktorii ;)
3. Arkadia - Nabiera ciekawego smaku jak długo powisi, pierwszy raz to odkryłem, bo wcześniej jadłem od razu jako zharmonizowaną, tak więc wisi i czekam aż mocno pożółknie i wtedy klasa
4. Nizina - W rankingu tylko dlatego, że jak powisi dobre 3 tyg. od wybarwienia znikają kwasy i smakuje jak czereśnia, więc tylko na ciepłe stanowiska, bo tyle tygodni od wybarwienia oznacza już koniec października/listopad :D Jak w jakiś rok nie zdarzy to lipa
5. Talizman/Łora/Regina/Kodrianka - smaczne, fajne ale bez tego czegoś, może to być moją winą ;) Może też trzeba dać powisieć mimo wybarwienia. Najciężej jest eksperymentować z Kodrianką, bo jadłem jako pierwszą. A wiadomo na początku człowiek chce jeść a nie czekać. A nie jako pierwsze było chyba Nero i potem może Aloszenkin ale za słabe są na ranking top5. A Talizman oczywiście ma plusa z wielkie jagody na tle reszty i smaczne.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 lutego 2018, 19:52 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 20 stycznia 2012, 20:38
Posty: 488
Lokalizacja: Biłgoraj
Nie ma zainteresowania, bo ten ranking pokazuje tylko i wyłącznie popularność odmian. Zawsze wygra Arkadia, Nero, Muscat Bleu, Regent, Rondo, Solaris, Prim, bo te odmiany praktycznie każdy ma.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 lutego 2018, 22:33 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Nie mniej chciałbym się dowiedzieć, które z tych "popularnych" odmian nadal się sprawdzają, które mają tendencję spadkową, jakie odmiany wypierają te dotychczasowo popularne, jakie nowe się pojawiają, jakie nowe odmiany sprawdzają się na wino, jakie są preferencje użytkowników forum itd. I jak znikają z rankingu coraz mniej popularne np. Nero i Prim i jaki spadek zaliczy Arkadia. I ogólnie poczytałbym komentarze co do wartości odmian (też nowych) a nie co do wartości lub braku wartości rankingu. I nie mam nic przeciwko, żeby wygrał wreszcie np. Muscat Bleu, bo nowi forumowicze sugerujący się rankingiem i kupujący właśnie tę odmianę uprawdopodobniają odniesienie pierwszych sukcesów w uprawie winorośli. I do tego nadal myślę, że miłość do naszego hobby możemy wyrazić przez aktywność i propagowanie odmian w rankingu (a nie "polskie" wojenki przeciwko "komuś" czy zrzędzenie na "coś" i zniechęcanie do uczestnictwa) i dlatego chętnie zawsze zagłosuję.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 lutego 2018, 22:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Przez mój ogródek przewinęło się ponad 40 odmian. Około 1/3 wykopałam, albo niebawem wykopię.
Tu jest lista:
Moja uprawa

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 2 lutego 2018, 02:06 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 23 listopada 2012, 01:07
Posty: 299
Lokalizacja: Głowno
Szkoda że tak mało nas zagłosowało. Przecież wiedza o tym co daje sobie radę w trudnych warunkach jest bardzo cenna (przynajmniej dla jakiejś części "winouprawiaczy"). Musimy liczyć się że takie lata mogą się powtarzać i być na to jakoś tam przygotowani.
Trapi mnie jednak to iż z głosowania nie wynika jak i czy w ogóle dana odmiana była chroniona przed mrozem, przymrozkami i chorobami. Przykładowo ; pewnie także w tak trudnym roku wygra Arkadia co przecież wcale nie oznacza że jest super odmianą na liche lata.
Oto odmiany które u mnie najlepiej dały sobie radę bez ochrony przed mrozem i przymrozkami przy trzech podstawowych opryskach.

Deserowe jasne
1- V25-20 - ponad połowę pąków zmarzło ale nie wpłynęło to ujemnie na plon
2- Apollon - niezawodny
3- Prim - rośnie na piachu i nie choruje tylko żeby te grona były większe
4- Krystaly- na razie robi za słodką deserówkę, w przyszłości planuję łączyć ją z Jutrzenką
5- Seneka - warto mieć chociaż jeden krzew dla bardzo ciekawego smaku - na pewno znajdą się amatorzy

Deserowe ciemne
1- Nero - wyrażnie lubi moje piaski
2- Muscat B.- chyba go dosadzę

Deserowe różowe
1- Einset S. - odporny,zdrowy i smakowo może być choć troszkę trąci "liskiem"
2- Swenson R.- w tym roku trochę go jednak przeciążyłem co odbiło się na smaku ale i tak jest ok
3- Reliance - na przyszły rok planuję zrobić z niego rodzynki bo chyba ma potencjał

Przerobowe jasne
1- Serena - co roku potwierdza że zasługuje u mnie na złoto, tegoroczne słodkie z Jutrzenką to po prostu MAŁMAZJA
2- Jutrzenka - uwielbiam aromatyczne wina więc u mnie ma pewną miejscówkę
3-
4-Seyval B. - żeby nie ta szara...
5-Aurora - odporna i cóż z tego

Przerobowe ciemne
1- Gołubok - nie straszne mu żadne przeciwności , mam tylko dwa krzewy i bardzo tego żałuję, rośnie na piasku pustyni
2- Leon M. - dojrzewał wspaniale mimo ciągłego deszczu jednak kosy były szybsze i w tym roku nie ma czerwonego (a uważam że jest bardzo dobre). Marne niezjedzone resztki poszły z MF na różowe które okazało się całkiem całkiem.
3-
4-
5- Marechal F. - nie umiem zrobić z niego dobrego wina, zawsze ma to coś co mi przeszkadza ale zaowocował normalnie pomimo braku jakiejkolwiek ochrony więc należy mu się chociaż piąte miejsce. Przed szpadlem uratowało go to różowe z LM


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 lutego 2018, 13:25 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 349
Lokalizacja: AOC-Mazowsze
2017 był świetny do weryfikacji odmian, warto wymienić się doświadczeniami.
Ocena poniżej na podstawie trzech cech: [jakość owoców/mrozoodporność/odporność na choroby].
W nawiasach oceny szczegółowe w tych 3 obszarach: 5 to ideał, 1 to akceptowalne minimum.

DESEROWE JASNE:
2. V25/20 [4/4/2] / atrakcyjne grona, w 2017 zdrowa, nadal daje radę na pięciometrowej ścianie. Łapie MRz i SzP.

4. Lilla [4/2/3] słabo owocowała (przymrozki majowe), słaby wzrost.
… Frumoasa Albae [4/2/3] słabo owocowała (przymrozki majowe)
DESEROWE RÓŻOWE:
3. Swenson Red [3/5/4] - smak przeciętny (żona lubi), owocowanie bez zastrzeżeń. Megaodporna na wszystko.
DESEROWE CIEMNE:
3. Rondo [4/3/3]
4. Nero [3/3/3] jak na deserówkę za mało cukru/słabo dojrzewał
5. Baltica [2/5/4] wczesna, dużo cukrów; za duże pestki
PRZEROBOWE JASNE:
3. Muscaris [4/3/4] słabe owocowanie, zaszkodziły przymrozki zimą i w maju
... Seyval Blanc [3/5/4] dobrze zniósł przymrozki, słabo dojrzał
4. Jutrzenka [3/3/4] bardzo słabe owocowanie po przymrozkach majowych
PRZEROBOWE CIEMNE:
2. Acolon [4/3/3] nie oparł się SzP
... PN Precoce [3/4/3] z każdym rokiem lepiej, poradził sobie z mrozem i chorobami, dojrzał
... Reberger [4/3/3] nie oparł się SzP
... Dornfelder [3/3/4] dobrze zniósł wszystkie przymrozki, nieźle dojrzał.
3. Rondo [3/3/3] trochę chorował (MRz/SzP), ale oparł się przymrozkom
... Gołubok [3/4/3] potwierdził odporność na mróz i choroby (gdy go ochronimy przed MP to reszta bez zastrzeżeń)
4. Cab.Dorsa [3/3/2] mrozy i choroby przetrwał, ale dojrzewanie słabo (19Brix na gronach znalezionych w listopadzie)
5. Leon Millot [1/5/4] nie w moim typie, ale osobom z tolerancją na riparię polecam, rose wyszło poprawne
... Baltica [1/5/3] wczesna, dużo cukrów, udało mi się zrobić lepsze rose niż z Leona.

W nowej lokalizacji rosną drugi rok: Acolon, Cab.Cortis, Reberger, Marquette, Monarch, Roesler, Johanniter, Muscaris, SeyvalB, Solaris. Słabo radzą sobie z mrozami Monarch, Acolon i Reberger.

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 10 lutego 2018, 11:24 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn
terroirPL napisał(a):
2017 był świetny do weryfikacji odmian, warto wymienić się doświadczeniami....
Nie tylko ten rok, ale poprzednie lata w mojej lokalizacji były mało przyjazne dla większości odmian deserowych i przerobowych. Dokonałem drastycznej selekcji nasadzeń na rzecz odmian uniwersalnych, niezawodnych w owocowaniu, dojrzewaniu o dużej odporności na mrozy i choroby grzybowe, więc mojej nie ambicjonalnej uprawy proszę nie uwzględniać w rankingu.
Deserowe: Century, Festivee, Prim, Jukka, Jupiter, Fabel.
Uniwersalne: Muscat Bleu, Garant, Kamieński
Przerobowe na wino czerwone: NN, Triomphe d'Alsace
Przerobowe na wino białe: Kristaly, Seyval B.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 198 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO