Deserowe jasne:1. Arkadia - kolejny rok z rzędu u mnie bezwzględny lider za całokształt
2. Podarok Zaporożu - hormonizuję dalej tę odmianę, mam pod PD ścianą dużo wcześniej wtedy dojrzewa, wygląd i smak dla mnie rewelacja
3. Aloszenkin / Piesnia - odmiany wczesne ale mogą długo wisieć na krzewach, tego roku Aloszenkin pod PD ścianą dojrzał także na pasierbach
4. Gałbena Nou / V25/20 / Europlewien / Łora / Sierafimowskij - te odmiany na pewno warte są miejsca w kolekcji
5. Skarb Panonii, Timur, Suzy - Suzy fajnie smakuje późno w październiku jak przeważnie na krzewach nic nie ma lub jest już niewiele
Deserowe ciemne:1. Kodrianka - kolejny rok z rzędu u mnie bezwzględny lider za całokształt
2. Nero - za smak i niezawodnosć
3. Muskat Bleu - za wyjątkowy smak
4. Sfinks - bardzo plenne, młode krzewy łatwo przeciążyć tym samym dojrzewanie się sporo opóźnia
5. Agat Doński - za wygląd i plenność, ma też swoich zwolenników
Deserowe różowe i czerwone:1. Kiszmisz Łuczisty - ma niesamowity smak, wyglądem także może imponować
2. Nina - to już kolejny rok kiedy bardzo zaimponowała mi ta odmiana smakiem jak i wyglądem owoców.
3. -
4. Dienał - dość ładnie wygląda, swoją rozwodnioną konsystencją mnie nie powalił, dam mu szansę w przyszłym roku jak przetrzyma zimę bo go nie okryłem.
5. Krasotka - niestety tego roku popękała ale to co dało się zjeść było super
Beznasienne:1. Kiszmisz Łuczisty - ma niesamowity smak, wyglądem także może imponować (dodałem go w obu kategoriach)
2. Heike - za przyjemny i ciekawy smak
3. Anja - za przyjemny i ciekawy smak
Przerobowe jasne:1. Solaris - zimę przetrwał bez okrycia, owocuje i nabiera cukru doskonale, wino mnie w zupełności zadowala
2. Pinot Gris / Gewurztraminer
Przerobowe ciemne:1.
2. Regent - owocuje dobrze, zobaczę jeszcze jak z mrozoodpornością, wino jeszcze nie zachwyca ale pewnie potrzebuje czasu
3. Rondo - tego roku robiło trochę za deserówkę
Opałowe:Sporo odmian nie okryłem więc w przyszłym sezonie samo się wyjaśni
Stosuję jak dotąd skuteczną ochronę chemiczną więc "podatności na choroby" nie bardzo biorę pod uwagę.