Teraz jest środa, 30 kwietnia 2025, 06:17

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: szeptalizacja
PostNapisane: wtorek, 8 stycznia 2008, 22:01 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 529
Lokalizacja: mogę wiedzieć czy znowu ktoś mnie TU nie obrazi ?
Szeptalizacja

Fragment postu z FORUM (2004r) winogrona.org

„A winko MF 2002 to było wino z winogron raczej niz gronowe, ok. 7% dodatek wody do moszczu + szeptalizacja czyli cukier buraczany+ zbyt długa fermentacja miazgi (barwniki wypadły częściowo)”

Bardzo mi się ten zwrot „szeptalizacja „ spodobał
Proponuję używanie go w następujących okolicznościach:

Jeżeli winogrodnik zmuszony jest do zbioru niedojrzałych nawet technologicznie winogron
(nie wnikajmy tu w szczegóły z jakiego powodu) powiedzmy dla przykładu z poziomem cukru 10% a kwasów 2% i upiera się jednak aby zrobić z nich wino (zamiast kompot lub sok),
odkwasza to wodą o połowę i dosładza do 20%. To może to być szeptalizacja.
Bo głośno na tym FORUM nie należy o tym mówić ,można co najwyżej szeptać.
Oczywiście, że jest to przykład zbyt przejaskrawiony(jedynie dla zrozumienia zjawiska)
Można jednak tak nazywać wszystkie praktyki dosładzania i wzbogacania wina ponad obowiązujące normy.
Z.B.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 8 stycznia 2008, 22:19 
Proces dosładzania nazywa się szAptalizacja a nie szEptalizacja.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 8 stycznia 2008, 22:37 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
Pomysł można potraktować jako żart. I faktycznie szEptalizację traktować jako znaczne (ponad normy) dosłodzenie moszczu. Przecież tu robimy tylko gronowe wina. Mi się podoba :)

Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 9 stycznia 2008, 11:57 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 23 lutego 2007, 01:00
Posty: 291
Lokalizacja: Białystok
Fajny pomysł - tak wyprodukowane "wina" po szeptalizacji będą nazywane winami szeptanymi :wink: w celu odróżnienia ich od win po zastosowaniu szaptalizacji :lol:

_________________
Pozdrawiam Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 9 stycznia 2008, 12:57 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 928
Lokalizacja: Białystok
Witam
Szeptana Bianka nie jedzie rabarbarem i jest miodzio :roll:
Wacek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 9 stycznia 2008, 14:05 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 23 lutego 2007, 01:00
Posty: 291
Lokalizacja: Białystok
Moje wszystkie dotychczasowe wina -z racji posiadania jedynie labruski ( szlachetne odmiany maja zaledwie roczek :cry: ) - są winami szeptanymi lub winogronowymi, co wcale nie znaczy, że są złe. Póki smakują moim znajomym i mi - jest OK. Nie oznacza to również, że nie chcę mieć wina gronowego - ale na to jeszcze przyjdzie czas. :lol:

_________________
Pozdrawiam Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 9 stycznia 2008, 14:52 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 529
Lokalizacja: mogę wiedzieć czy znowu ktoś mnie TU nie obrazi ?
[quote="Wacek"]Witam
Szeptana Bianka nie jedzie rabarbarem i jest miodzio :roll:
Wacek

Szeptana Bianka prawidłowo winifikowana ze zdrowych jagód, jest na pewno lepsza od takiej
która jest robiona z moszczu doprawianego trupami grzybów i dlatego cuchnąca ścierką ,jak to niektórzy określają.
Bo grzyb zabity fungicydem to jednak trup grzyba. (i jeszcze dodatkowo enzymy utleniające, o których napisał w swym artykule dr J.Mazurek)
Winogron raczej się nie myje przed winifikacją, nawet taką szeptalizowaną.
A siarkowanie : sprzętu przed winifikacją i samego moszczu już tu nic nie pomoże, bo siarka już akurat tego nie usunie.
Zbyszek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 9 stycznia 2008, 15:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="Zbyszek1B"] Szeptana Bianka prawidłowo winifikowana ze zdrowych jagód, jest na pewno lepsza od takiej
która jest robiona z moszczu doprawianego trupami grzybów i dlatego cuchnąca ścierką ,jak to niektórzy określają.


A fuj , z trupami grzybów , to Bianka szemrana :mrgreen:

T
X - tak powinny być oznaczane takie wina :lol:

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 9 stycznia 2008, 15:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
[quote="Zbyszek1B"]...robiona z moszczu doprawianego trupami grzybów i dlatego cuchnąca ścierką...
[po małej edycji ;) ] Brałem udział w kilku degustacjach win z podobnymi wadami w profilu aromatycznym w obecności enologów, profesorów z instytutów winiarskich, sommelierów itd. Nawet pijąc wadliwe wino nikt nie był tak jednoznaczny w ocenach. Jako możliwe przyczyny defektów podawano najczęściej cechy odmianowe, czasem bakterie... Moim zdaniem korespondencyjne określenie wady wina nie jest możliwe, chyba że w żartach.
Z całą pewnością nie każdy grzyb daje jednakowe zmiany w winie. Mączniak rzekomy obecny na owocach często powstrzymuje dojrzewanie, jednak jeśli poziom ich dojrzałości pozwala na wyprodukowanie wina - może być zupełnie niewyczuwalny. Drożdże zresztą to też grzybki...

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Ostatnio edytowano środa, 9 stycznia 2008, 21:23 przez Maciej, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 9 stycznia 2008, 15:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="Maciej"] Brałem udział w kilku degustacjach win z podobnymi wadami w obecności enologów, profesorów z instytutów winiarskich, sommelierów itd. Nawet pijąc wadliwe wino nikt nie był tak jednoznaczny w ocenach,


No tak , gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść :D , co nie zmienia faktu ,że wino pite w dobrym towarzystwie lepiej smakuje :mrgreen:
Sorry Macieju, to nic osobistego :wink:

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 stycznia 2008, 16:16 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz
[quote="Zbyszek1B"]
...
Można jednak tak nazywać wszystkie praktyki dosładzania i wzbogacania wina ponad obowiązujące normy.
Z.B.

8O 8O 8O

OOO to mamy u nas w kraju już jakieś normy odnośnie produkcji win ???

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 10 stycznia 2008, 15:39 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 529
Lokalizacja: mogę wiedzieć czy znowu ktoś mnie TU nie obrazi ?
[quote="olmek"][quote="Maciej"] Brałem udział w kilku degustacjach win z podobnymi wadami w obecności enologów, profesorów z instytutów winiarskich, sommelierów itd. Nawet pijąc wadliwe wino nikt nie był tak jednoznaczny w ocenach,


:wink:
Kuba
przepraszam, ale skąd "wytrzasnąłeś" ten cytat ? :?: :roll:
Zbyszek


Posy
normy będą (niektóre już są - więc dobrze wiedzieć co nas czeka
Zbyszek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 10 stycznia 2008, 15:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="Zbyszek1B"] Kuba
przepraszam, ale skąd "wytrzasnąłeś" ten cytat ? :?: :roll:


Który cytat masz na myśli ? :roll:

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 10 stycznia 2008, 16:06 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 529
Lokalizacja: mogę wiedzieć czy znowu ktoś mnie TU nie obrazi ?
[quote="olmek"][quote="Zbyszek1B"] Kuba
przepraszam, ale skąd "wytrzasnąłeś" ten cytat ? :?: :roll:


Który cytat masz na myśli ? :roll:
Ten fragment tekstu któy niby to Maciej napisał (a):
On to napisał nieco inaczej

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 10 stycznia 2008, 19:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
[quote="Zbyszek1B"]
Szeptana Bianka prawidłowo winifikowana ze zdrowych jagód, jest na pewno lepsza od takiej
która jest robiona z moszczu doprawianego trupami grzybów i dlatego cuchnąca ścierką ,jak to niektórzy określają.


Moja Bianka 2005 capiła szmatą (nie cuchnącą ścierką) , ale nie przypominam sobie żebym zaobserwował na niej cmentarze z trupami grzybów. Stąd pytanie do Ciebie Zbyszku skąd wyciągasz takie wnioski.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO