Witam
mam pytanie do znawców przepisów.
Chcemy posadzić ok 250 krzaków na działce należącej do firmy. Chcemy z tego robić wino ale nie przeznaczone do obrotu. Mamy takiego klomba trawiastego przed biurem i stwierdziliśmy ze fajnie by to wyglądało i jeszcze trochę wina w ramach eksperymentu by było.
Tylko czy w związku z tym potrzeba jakieś pozwolenie, zgłoszenia itp?
czytałem ustawę ale tam wszędzie jest napisanie o tym że tzreba różne rzeczy robić jeśli planuje się wprowadzać do obrotu - my nic takiego robić nie będziemy.
Według mnie nic nie trzeba zgłaszać a jaka jest wasza opinia?
bartek

_________________
Bartek

Moim zdaniem robienie przez firmę wina na własne potrzeby nie przejdzie. Chyba że wejdzie w życie nowa ustawa "co nie jest zabronione jest dozwolone". Najlepiej aby firma wydzierżawiła pracownikowi kawałek ziemi i niech pracownik robi wino na własny użytek. Jest jeszcze kwestia kosztów nasadzeń, pielęgnacji itp. itd . Trzeba porozmawiać z Księgową firmy.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Na przepisach się nie znam, ale z tego co pamiętam to kapitan próbował uprawy winorośli "we firmie". Jak to się skończyło to nie wiem, ale pewnie miejsce gdzie rośnie winorośl i co z niej zrobisz dla ustawy nie ma specjalnego znaczenia. Ważne żeby nie wprowadzać do obrotu, na użytek własny jak najbardziej.
Ale zakładów bym nie przyjmował.

Jest taki fajny blog paragrafwkieliszku.pl, kóry porusza aspekty prawne uprawy winorośli. Myślę, że możesz spróbować napisać do autora, a być może twoje zapytanie stanie się nawet inspiracją do napisania artykułu na ten temat

Posadzić możesz. Nie powinieneś robić wina na terenie firmy.

_________________
Grzegorz

Dokładnie - może to być np. winorośl dekoracyjna posadzona po to aby upiększyć miejsce. Zwłaszcza czerwone odmiany się pięknie przebarwiają na jesień.
A owoce? - owoce ptaki zjadły.
Niech je obłożą podatkiem od bezpodstawnego wzbogacenia

i tak zrobimy - będzie bardzo ładnie to wszystko wyglądało.

_________________
Bartek

Tylko jest inny aspekt tej uprawy. Bowiem jeśli teren firmowy, nie wydzielony bezpośrednio fizycznym płotem, przyległy drodze transportowej klientów, wówczas są marne szanse na utrzymanie plonu na krzakach, nawet przy zastosowaniu siatki na ptaki, czy sieci na wieloryby.

teren ogrodzony, monitorowany więc mysz się nie przeciśnie bez naszej wiedzy, a osobom wchodzącym na obiekt i nie stosującym się do zaleceń zagrozimy surowymi sankcjami

_________________
Bartek

Gdzie ta firma? Jak w Polsce to obawiam się totalnej olewki. Ale co tam, sadźcie na zdrowie.

No to sobie pożartowaliśmy, a teraz może zacznijmy na poważnie. Zastanawiam się co to za robota, w której przy okazji można zajmować się uprawą winorośli i wytwarzaniem wina. Jeżeli do tego dobrze płacą, rzucam wszystko i jadę się zatrudnić.

Kompletnie nie rozumiem, skąd pomysł, by na forum winogronowym pytać o takie sprawy. W pierwszej kolejności pytać trzeba właściciela firmy, bo to on zarządza terenem i to jego będą brać za tyłek w razie jakichkolwiek problemów. Jeżeli właściciel nie jest prywatną osobą, a firma jest np. w rodzaju samorządowych, jest pewne, że pojawią się w mediach artykuły w stylu: zamiast pracować produkują wino.

Myślę, że rozwiązanie z wynajęciem terenu pod uprawę winorośli przy jednoczesnym zorganizowaniu produkcji wina poza terenem firmy jest najbardziej optymalnym rozwiązaniem.

Uważam, że bardziej sensowne jest zadanie tego rodzaju pytania tutaj: https://forumprawne.org/

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Raczej trudno wyobrazić sobie aby przy takich manewrach nie pytali właściciela o zgodę. Zakładając że takową zgodę mają, nie pozostaje nic innego jak sadzić. Nie ma tu znaczenia jaka to praca, ani ile płatna. Co do wyrobu wina? Jest problem, ale zawsze można grona zebrać i nastaw robić w domu.

Może jednak ma. Staram się sobie wyobrazić sytuację, w której pracownik, zamiast siedzieć/stać na stanowisku pracy zajmuje się uprawą winorośli. 250 krzewów to trochę roboty jednak jest. Nie zawsze wystarczy czasu "po robocie".

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

A produkt zabrać na impezę integracyjną.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Ok, ale jest to problem właściciela firmy. Skoro hipotetycznie dał na to zgodę, musi zdawać sobie sprawę że samo nie urośnie.