olmek napisał: - popieram.

zdzicholo napisał: Zdzisławie ja tylko zacytowałem to co mi wczoraj powiedział ten szkółkarz i winoogrodnik Nie twierdzę też ze Talizman jest gorszy od sprawdzonych odmian.Akurat na temat Talizmana człowiek wypowiadał się pozytywnie i uznał ją jako jedną - na razie- odmianę deserowa wschodnia godną uwagi.

_________________
Pozdrawiam - Andrzej
-------------------------
"Wszystkie skarby świata nie są tyle warte, co w odpowiedniej chwili kieliszek dobrego wina"

[quote="zdzicholo"]

Wypadałoby też zadać pytanie - czy Muscat Blue jest lepiej przetestowany w polskich warunkach od np. Talizmana? To, że rośnie w paru miejscach trochę dłużej to nie znaczy że jest odmianą sprawdzoną.

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

... czyli na to że nie istnieje odmiana która idealnie by zaspakajała gusta zarówno uprawiających jak i konsumujących. ( )

_________________
Pozdrawiam - Andrzej
-------------------------
"Wszystkie skarby świata nie są tyle warte, co w odpowiedniej chwili kieliszek dobrego wina"

Nie istnieje i z tym się należy pogodzić i sadzić jak najwięcej.
Ale na obronę Talizmana powiem, że też jest smaczny

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Heniu- daj Talismanowi jeszcze trochę czasu, to zrobi się jeszcze trochę smaczniejszy

_________________
pozdrawiam Roman

Już jest u mnie zjadliwy to sobie skubię te żółciejsze . Czas ma, ja tego sam nie przetrawię to i z zasady się nie rzucam na coś co nie dojrzało

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

A ja w sobotę chyba znowu jadę do Krzewińskich (tylko szukam jakiegoś pretekstu dla żony na wypad do Lublina), muszę spróbować Arocznego bo tydzień temu jeszcze ciut mu brakowało i paru(nastu) innych
I muszę obczaić co za Reginę sprzedają bo w katalogu mają że dość późna, -20st.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Zastanawiam się nad pszczółkami
i mam pytania :
- czy pszczoły też żrą jagody?
- czy pszczoły mają wpływ i czy mogą poprawić zapylanie winorośli?
- czy pszczoły mogą zniechęcić osy w jakimś stopniu do nawiedzania winnicy?
- czy ul (oczywiście z pszczołami) więcej pożytku czy szkody przyniesie naszym winoroślom?

Czy ktoś ma ul w swojej winnicy lub najbliższej okolicy?

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

[quote="alkor"]Zastanawiam się nad pszczółkami
i mam pytania :
- czy pszczoły też żrą jagody?

Wielkie dzięki Zdzichu!
Nosiłem się z zamiarem zainstalowania ula w moim ogrodzie bo mam problemy z zapylaniem nie tylko winorośli ale i innych drzew owocowych. Jakoś tak niewiele tych owadów widuje na moich roślinach.
A co do os w tym kontekście, to słyszałem że pszczoły nie przepadają za towarzystwem os a zwłaszcza szerszeni i stąd moje dziwne pytanie.

Jeszcze jedna myśl chodzi mi po głowie. Popiół
Mam mnóstwo gałęzi głównie brzozowych z suchymi już liśćmi (po karczowaniu)
Czy po ich spaleniu mogę użyć popiołu jako 'nawozu' i ewentualnie jaki wpływ to będzie miało na pH gleby.

A teraz lecę podlewać bo mam katastrofalną suszę, nawet chwasty usychają.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Zawartość makroskładników w popiołach ze spalania różnych gatunków drzew:w (%)
Brzoza P2O5 3,65-5,46 , K2O 5,82-7,42
MgO 5,91-6,65 CaO 32,16-34,18

[quote="aguniatarnow"]Zawartość makroskładników w popiołach ze spalania różnych gatunków drzew:w (%)
Brzoza P2O5 3,65-5,46 , K2O 5,82-7,42
MgO 5,91-6,65 CaO 32,16-34,18

Panie, Panowie! Dziękuję!
Widzę że mam częściowo gratisowe nawożenie i wapnowanie
Ale wstrzymam się z paleniem chwilowo bo jest tak sucho że mogę niechcący pół powiatu spalić!

Albo się przesłyszałem, albo w tv zapowiadali PRZYMROZKI Przecież jest sierpień!!! Muszę kolejną prognozę obejrzeć bo mi się słabo robi! 8O

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

W TVN facet gadał że mogą w nocy wystąpić przymrozki i że może zostać pobity rekord z 1963r. Stąd moje pytanie. Jaki maksymalny spadek temperatury są w stanie znieść liście winorośli?

U mnie nie wygląda to tak strasznie, ale jak na koniec sierpnia i początek września to raczej zapowiada się nieciekawie.

http://www.accuweather.com/world-foreca ... p;metric=1

Nie za bardzo wierzę w też w długoterminowe prognozy ale na
http://www.twojapogoda.pl/ jest prognoza na jesień i zimę i też nie są to pocieszające wieści, zwłaszcza bardzo mroźny i bezśnieżny styczeń. Ale że jest rok El Nińo to wszystko jest możliwe z pogodą

Wracając do winnic towarowych.

Wiele odmian na zdjęciach wygląda przepięknie. Niestety nie znaczy to, że w naszych warunkach będą się one spisywać równie znakomicie. Wypada zwrócić uwagę na wiele "drobiazgów", które mogą w dużej mierze zniszczyć plon jak chociażby: ptaki, osy czy opady deszczu które mogą spowodować masowe pękanie jagód.

Opisy odmian różnią się często ogromnie a na krzakach tego nie widać, ale też często odmiany mają opisy bardzo podobne a w rzeczywistości różnica będzie kolosalna.

[quote="alkor"]
Innym tematem są opisy odmian np.
Первозванный
Крайнов: 95 - 100 дней, Грозди от 0,7 до 1,0 кг, Ягоды 10 – 12 гр,
vine.com.ua: 105-115 дней, . Грозди 500-700 г, Ягоды 8-9 г