Inne spojrzenie na ten sam problem: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic399479.html

Panowie.. grodzic.. grodzic..!!

Ogrodzenie dużej , podkreślam dużej winnicy niesie za sobą potężne koszta.Po przygotowaniu gleby zakupie sadzonek , palików wzrostowych, w przyszłości słupków i drutu ,pozostaje niewiele albo wogóle zero kasy na ogrodzenie.Amatorzy "kwaśnych jabłek" byli , są i będą.Nie wiem czy jakakolwiek walka z nimi da rezultaty.Można wieszać opakowania po środkach chemicznych , można wieszać tabliczki ostrzegawcze, można w końcu użyć środków bezpośredniej perswazji ( czyt. obić mordę ) ,to i tak nie na wiele sie to przyda.Polskie prawo jak na razie bardziej chroni napadającego niż napadanego.

_________________
Pozdrawiam - Andrzej
-------------------------
"Wszystkie skarby świata nie są tyle warte, co w odpowiedniej chwili kieliszek dobrego wina"

Ja w przyszłym roku sadzę żywopłot z dzikiej róży - za parę lat jak podrośnie - nie do przejścia! Przeca nie wezmą mnie do sądów za podrapaną du..ę

Witam
Wiosną posadziłem żywopłot z DzR i jeszcze będę go powiększał .
Wczoraj chłop mi przywiózł obornik jak go rozładowywał to kobyła
zażarła mi zielone z kilku krzaczków DzR 8O
Wacek

Wacku , koniom nie przeszkadzają małe kolce w konsumpcji.Sąsiad ma konie odkąd pamiętam i jedzą wszystko z ostem włącznie.Złodziejowi na pewno będą kolce przeszkadzały
Ja swoją winniczkę kończę ogradzać siatką i na górę słupków puszczę drut kolczasty.

_________________
Pozdrawiam - Andrzej
-------------------------
"Wszystkie skarby świata nie są tyle warte, co w odpowiedniej chwili kieliszek dobrego wina"

Ja co prawda mam działkę ogrodzoną, ale to nie problem dla "chcącego". Dlatego w celu odstraszenia ( zniechęcenia ) amatorów cudzego wpadłem na pomysł posadzenia wzdłuż ogrodzenia paru labrusek ( narazie Izabela ). Liczę że po nażarciu się labruchą nie przyjdzie im do głowy forsować ogrodzenia.

_________________
Pozdrawiam winoroślowo - YOU_rek

Bardzo współczuję wszystkim okradanym winoogrodnikom.

Znam ten ból- nieraz z działki ginęły mi różne owoce i warzywa- ale o tym na tym forum nie wypada - winogrona jeszcze nie bo dopiero zaczynam sadzić.

Odnosnie tabliczek ostrzegających przed niebezpiecznymi opryskami przypomniał mi się pewien dowcip o plantacji arbuzów, którą też dla ochrony przed złodziejami opatrzono tabliczką:

ZŁODZIEJU! UWAŻAJ 3 ARBUZY SĄ ZATRUTE!!!!! następnego dnia własciciel znalazł dopisek: JUŻ NIE 3 TYLKO 6.


Pozdrawiam. Marysia

Dobre.. brawo Marysiu...!!

a tak na marginesie.. dopisz Majka w profilu, skad jestes..?!

_________________
W winie jest prawda!
Powiem Ci to snadnie,
lecz gdy chcesz ją odnaleźć,
znajdziesz ją.. aż na dnie!

Zrobione








Pozdrawiam. Marysia

No nie Marysia!
A to ci dowcipniś! Usmiałem się do łez.
Pozdrawiam ziko.

To moze ja dodam coś od siebie.

Przed kilkoma laty przy jednym z pól ziemniaczanych koło mojej miejscowości widniała tabliczka z dosłownie takim oto napisem - "ZŁODZIEJU JESTEŚ OBSERWOWANY! JEŚLI ZGINIE CHOĆ JEDEN ZIEMNIAK -ZGINIESZ JAK PIES! " Obok faktycznie było wykopanych kilka kilkumetrowych rządków ziemniaków (zapewne z okresu poprzedzającego umieszczenie tablicy )

Czy odniosło skutek, tego niestety nie wiem...

pozdrawiam ziko

wlasnie, a propos kolczastego zywopolotu...
otoz u siebie na dzialce walcze z tarnina, ktora pozostawiona na obszarze 4x5 metrow wypuszcza dziesiatki odnog, ktore pracowicie wyrywam kazdej wiosny.
przyszlo mi do lba, zeby owa tarnina ogrodzic dokumentnie cale ranczo, tylko boje sie, ze nad owa tarnina nie zapanuje. A moze jest na to jakis sposob? Myslalem wkopac wzdluz granicy dzialki jakas blache na 70 cm wglab, wtedy pedy nie przejda, ale pojde z torbami.
a tarnina wredna jest jak cholera, kolce twarde jak cholera, 3-5 cm i ostrzejsze niz gwozdzie.

[quote="bokomaru"] Myslalem wkopac wzdluz granicy dzialki jakas blache na 70 cm wglab, .

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!