Tu jest link do tematu Talizmana http://www.winogrona.org/modules.php?na ... p;start=75[url][/url]

_________________
Sprzedam sadzonki winorośli tel.:+48 603 463 818 WINNICAOZ

Szanowni Forumowicze. Czy jesteście w stanie wskazać jednoznaczne, pewne źródło tego że Rondo, Regent nie mogą być dowolnie rozmanażane? Mam spory dylemat - posiadam po 100szt. dwuletnich krzewów tych odmian i w przyszłym roku chciałem je rozmożyć. Teraz traktuję moją winnicę jako hobby, ale mam nadzieję, jak pewnie wielu z Was, że wkrótce mozna będzie swobodnie sprzedawać własne wino a wtedy na pewno ktoś będzie chciał sprawdzić na czym wyrósł surowiec... Krzewy kupiłem od pana W. Szpaka który nie wspomiał ani słowem o licencji a ja byłem tak podniecony zakładaniem winnicy że nawet nie poprosiłem o rachunek... Nie wierzyłem w dotacje, nie liczyłem na żadne dofinansowanie - to i po co mi rachunek? Odrobine nadzieji znalazłem na stronie winogrona.eu, gdzie wynika że Rondo i Regent nie są objęte licencją, nie jest to dla mnie jednak wystarczająco miarodajne źródło.
Jeśli ktoś ma informacje na ten temat, albo wie jak zalegalizować rosnące krzewy niech pisze.
Dzięki.

nie winogrona.eu tylko winorosl.eu
przepraszam za pomyłkę.

Np. tutaj - jeśli dobrze pamiętam sprzed 20 lat, to "geschützt" znaczy tyle, co "chroniony", "zastrzeżony".

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Aż sprawdziłem w słowniku. Rzeczywiście znaczy toto "zastrzeżony" a nawet "chroniony prawem" ale nie wiem w jakim sensie - czy żeby nie przypisać sobie jako własnego wynalazku(ogłosić pod inną nazwą itp.), czy żeby nie rozmażać wogóle bez zgody twórcy, czy żeby nie rozmnażać komercyjnie. ... Może pokrętnie myślę ale dalej nie wiem co w zwiąku z tymi odmianami jest właściwie "zastrzeżone".

To są odmiany licencjonowane: ich rozmnażanie wymaga uzyskania zgody właściciela licencji i wniesienia stosownych opłat. Jeśli kupujesz w legalnym źródle te odmiany, to znaczy, że w cenie jest już opłata licencyjna.
Od sprzedawców trzeba żądać faktur i paszportów. Tu nikt Ci łaski nie robi.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

[quote="Deleon"] Krzewy kupiłem od pana W. Szpaka który nie wspomiał ani słowem o licencji a ja byłem tak podniecony zakładaniem winnicy że nawet nie poprosiłem o rachunek... Nie wierzyłem w dotacje, nie liczyłem na żadne dofinansowanie - to i po co mi rachunek?

[quote="zbigu"][quote="Deleon"] Krzewy kupiłem od pana W. Szpaka który nie wspomiał ani słowem o............

Może nowi winiarze nauczą się , że podstawa to legalny materiał nasadzeniowy, optymalne odmiany/klony i odpowiednie podkładki. Sadzonki najlepiej z .....

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

[quote="zbigu"][quote="Deleon"] Krzewy kupiłem od pana W. Szpaka który nie wspomiał ani słowem o licencji a ja byłem tak podniecony zakładaniem winnicy że nawet nie poprosiłem o rachunek... Nie wierzyłem w dotacje, nie liczyłem na żadne dofinansowanie - to i po co mi rachunek?

_________________
Pozdrawiam Kuba

Ale zawsze znajdzie się parę odmian wartościowych, które bez licencji można rozmnażać i kwity chyba na te właśnie też nie bedą potrzebne.
Poza tym, zdaje mi się, że te licencje są jakoś ograniczone czasem tzn. 20, czy 30 lat, tak że np. Dornfelder, jeśli jeszcze się "nie odlicencjonił" , to za 2 lata, chyba będzie go mógł rozmnażać każdy.

_________________
Tomek

[quote="olmek"] Chociażby wyposażenie laboratorium analitycznego w sprzęt, oczywiście legalizowany , nie jakiś tam zestaw "Mały winiarz". Tylko dla kilku , czy kilkunastohektarowych winnic nie będzie to problemem ... nie oszukujmy się.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

[quote="tomek"]Ale zawsze znajdzie się parę odmian wartościowych, które bez licencji można rozmnażać i kwity chyba na te właśnie też nie bedą potrzebne.

Z Dornfelderem sprawa jest dość jasna, zostały mu jeszcze niecałe dwa lata.
Jest chroniony w Niemczech od grudnia 1979, okres ochrony to 30 lat.
http://www.bundessortenamt.de/isapi/drvisapi.dll?MIval=Sortenliste_e&MItab=wbpages&p_kbst=RBE&p_dtbez=Ertragsrebe+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++&p_botbez=Vitis+vinifera+L%2e+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++&p_szwahl=1%3d1&p_order=knr

Nieco mniej wesoło wygląda sprawa Regenta, Sibery i Sereny (1994 r) czy Ronda i Hibernala (1997) a więc odpowiednio 17 i 20 lat.
Regent jest dodatkowo chroniony w całej UE do 2024 roku.
http://www.cpvoextranet.cpvo.europa.eu/WD110AWP/WD110Awp.exe/CTX_2920-0-zNkKLiRUoJ/frmTable_File/SYNC_-2050524326?A7&A1=3
podobnie zresztą jak Nero
http://www.cpvoextranet.cpvo.europa.eu/WD110AWP/WD110Awp.exe/CTX_2920-0-zNkKLiRUoJ/frmTable_File/SYNC_-2050524326?A7&A1=2

_________________
Pozdrawiam,

J

[quote="Maciej"] w normalnych krajach winiarskich nie trzeba mieć laboratorium. Badania się zleca.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Nie wylewajmy dziecka z kąpielą! Wiem przynajmniej co mi rośnie lepiej a co gorzej. Krzewów nie wykarczyje - zachleję się własnym winem na śmierć. Ale co ze "sławnymi" dostawcami sadzonek? Swój błąd rozumiem, ale ONI się nie mylą - sprzedają z premedytacją.
Na jednym z wykładów programu Winnice Małopolski RM zapytany o możliwość założenia winnicy w oparciu o sadzonki własnej produkcji(np. takie uzyskane z kilku, kilkudziesięciu kupionych uprzednio) stwierdził, że jest to o tyle bez sensu że traci się cenny czas na rozmnażanie a nie na robienie wina. Na pewno miał na myśli rozmnażanie Aurory i Cascade bo w innym wypaku na pewno by wspomniał o licencjach... hi hi:(