Teraz jest poniedziałek, 12 maja 2025, 05:36

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 16:54 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 października 2008, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: miasto włókniarek
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7500276,Komisja_Palikota_legalizuje_bimber___Bedzie_dramat_.html

Produkcja bimbru czy domowej wysokoprocentowej nalewki będzie legalna. Pod warunkiem, że wcześniej produkcję trunku zgłosimy w urzędzie skarbowym i sanepidzie - proponuje sejmowa komisja "Przyjazne Państwo".

Z inicjatywą wprowadzenia takich przepisów wyszedł Janusz Palikot z PO. Dziś członkowie komisji "Przyjazne Państwo" na posiedzeniu debatowali nad ostatecznym kształtem propozycji.

- Wychodzimy z założenia, że i tak produkcja w Polsce nalewek czy bimbru kwitnie w szarej strefie. Lepiej więc, żeby wyszło to na zewnątrz i było legalne - mówi w rozmowie z TOK FM Hanna Zdanowska z PO, członek komisji i dowodzi, że takie przepisy istnieją już w innych europejskich krajach. - Tak jest np. w Anglii. Tam wystarczy pojechać do dowolnego gospodarstwa agroturystycznego i można kupić na miejscu np. wino jabłkowe - twierdzi posłanka PO.

Bimber i nalewki będzie można sprzedawać

Posłowie zadecydowali, jak miałaby wyglądać taka legalizacja produkcji bimbru czy nalewki. Będzie niezwykle prosta. Z dziś opracowanych założeń do projektu wynika, że trzeba będzie jedynie zgłosić ten fakt do urzędu skarbowego. Tu kupimy banderolę na butelki i w ten sposób opłacimy akcyzę. O produkcji będziemy musieli powiadomić także sanepid.

- Nie będzie jednak wymagana jego zgoda na produkowanie bimbru czy nalewki - wyjaśnia Hanna Zdanowska. - Ale sanepid może skontrolować naszą produkcję - zastrzega. Co ważne - bimber czy nalewkę będzie można także sprzedawać. Jednak nie w każdym sklepie, ale tylko z miejsca wytwarzania.

"To legalizowanie bimbrownictwa"

Tymczasem nowe przepisy już nie podobają się Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. - Jeśli poprze je Sejm to będzie jakiś dramat. Polacy rozpiją się - ostrzega Krzysztof Brzózka, dyrektor PARPA. - Polak przecież potrafi. I 50 litrów zalegalizuje, a drugie tyle nie i je sprzeda na lewo. To tak naprawdę legalizowanie bimbrownictwa - zauważa Brzózka.

Komisja czeka teraz aż prawnicy opracują - zgodnie z wytycznymi posłów - treść projektu ustawy. Janusz Palikot chce także zasięgnąć opinii rządu w tej sprawie.

Źródło: Tokfm.pl

_________________
Michał jestem, tak dla jasności ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 17:12 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Jestem na tak . Może coś w koncu pęknie . Jak przejdzie . Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 18:10 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 17 maja 2008, 01:00
Posty: 26
Lokalizacja: Rzeszów / Kraków
Może wreszcie dość hipokryzji będzie. Na innym forum http://www.bimber.info/forum/index.php toczy się już od dłuższego czasu wątek o legalności.

Znając jednak życie, przepisy wykonawcze będą takie, że dalej nie będzie można robić. Poza tym jest mowa tylko o produkcji na sprzedaż po uiszczeniu akcyzy. A co z własnym użytkiem?

A może podobne rozwiązanie pozwoliło by choć w części ucywilizować rynek rodzimego wina?

Pozdrawiam.

adwokat


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 18:47 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 27 czerwca 2009, 01:00
Posty: 793
Lokalizacja: Tychy
Witam!
Oby to nie były obietnice bez pokrycia!
Ale jeśli do produkcji bimbru i nalewek będzie wystarczało zgłoszenie do sanepidu i wizyta w skarbówce w celu zakupu banderolek, to myślę, że i wino powinno mieć uproszczoną procedurę.
Uważam iż najlepszą możliwością dopuszczenia wina do sprzedaży było by wprowadzenie banderolek pow. 0.5l do 1l wł. do 18-20%(ze względu na domowe wina owocowe) i obowiązkowym badaniu sanepidowskim(zaw. alkoholu i na obecnóść toksyn) większych partii wina.
Oczywiście uwzgledniając odpowiedzialność za własne produkty.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za ten projekt!
Jakub


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 19:27 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 listopada 2009, 01:00
Posty: 139
Lokalizacja: Świebodzice/dolnośląskie
Dorosłe chłopaki, a wierzą w Świętego Mikołaja :D , z winem może coś się zmieni (powinno), ale legalne paleniem wina w gospodarstwach domowych :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 28 stycznia 2010, 08:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
:wink:
"Bimber" - powinien być zakazany :twisted: bo to paskudne słowo :wink:
Destylat - np z winogron - o to już co innego :wink: :twisted:

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 28 stycznia 2010, 11:38 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 27 czerwca 2009, 01:00
Posty: 793
Lokalizacja: Tychy
Destylat... a może stworzyć nasze, polskie określenie na te produkty?
Przecież Francuzi mają calvados i cognac, Włosi grappę, Węgrzy palinkę, Chorwaci rakiję, Gruzini chachę, i jeszcze wieeele innych można wymieniać... To i my miejmy swoją nazwę!

Pozdrawiam!
Jakub


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 28 stycznia 2010, 11:53 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 października 2008, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: miasto włókniarek
[quote="Veteran5"]Destylat... a może stworzyć nasze, polskie określenie na te produkty?
Przecież Francuzi mają calvados i cognac, Włosi grappę, Węgrzy palinkę, Chorwaci rakiję, Gruzini chachę, i jeszcze wieeele innych można wymieniać... To i my miejmy swoją nazwę!


proponuję "bimber"

:)

_________________
Michał jestem, tak dla jasności ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 14:09 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 12 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 272
Lokalizacja: Przeworsk-podkarpacie srodkowe
Nie ma co wymyslać - wystarczy poczytać - w Polsce produkowano Winiak i Starkę Polską juz dawno. Jednak co do kontroli sanepidu to może się okazać, że i Palikot tego nie przeskoczy bo np rurka destylacyjna powinna byc prawoskretna a jest odwrotnie:-), albo pomieszczenie tak sterylne, że można wykonywac operacje chirurgiczne. Kiedy Ci urzędnicy wreszcie zrozumią, ze hamowanie tej dziedziny produkcji umniejsza dochód Państwa, a daje duże dochody zagranicznym firmom?
Jest to takie proste - np. zgłosić produkcję, wykupić akcyzę i posiadać świadectwo dopuszczające (wino, destylat) do spożycia.
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 2 lutego 2010, 01:16 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 października 2006, 01:00
Posty: 257
Lokalizacja: Jarosław
http://www.nowytydzien.pl/nowytydzien/?p=8251


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 2 lutego 2010, 06:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4621
Lokalizacja: Rybnik
[quote="karolek44"]http://www.nowytydzien.pl/nowytydzien/?p=8251


Straszny bełkot :x

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 2 lutego 2010, 10:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Nie bardzo te liście wyglądają na Cabarnet . No chyba że kanadyjski , ale co to takiego to nie wiem . Rzecz ciekawa można byłoby to lepiej napisać . A tak z opisu każdy widzi . Mam wrażenie czytając to to czyli artykuł że czytałem go już w zeszłym roku , dziesięć lat temu i dwadzieścia parę . Jakim cudem ten styl jest taki ponad czasowy i uniwersalny . Żal mi tego faceta ale nie o niego mi chodzi . A swoją drogą cóż on tam może uprawiać . Jakaś riparia ? Do picia nie bardzo . Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 2 lutego 2010, 11:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="Misza"] Straszny bełkot :x


Nie pierwszy i nie ostatni spółki "winiarz", "znawca" i "dziennikarz".
Ten artykuł jednak jest wyjątkowy, trudno wybrać punkt zaczepienia , żeby coś skrytykować :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 2 lutego 2010, 15:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Jarosław Cybulski istnieje jako znawca win . Jesli na 7h ma 5tyś krzaczków to może to opinia grzecznościwa dla winiarza . Dwuręczny sekator lepiej wygląda na małym zdjęciu niż malutki sekatorek . To tak jakby mówiąc o małym fiacie opierał sie o mercedesa . Ale przynajmniej wiadomo że sie winogrona tnie , żeby zebrać . Może ktoś mieszka gdzieś w pobliżu i coś może dodać . Pozdrawiam Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO