Teraz jest środa, 28 maja 2025, 12:35

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 30 grudnia 2015, 18:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 22 września 2010, 20:53
Posty: 986
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Rozmnażanie via sztobry można porównać do rozmnażanie płyt CD/DVD via nagrywarka. Trudno się dziwić, że właściciel odmiany lub posiadacz licencji chce zarobić, (jego prawo), a instytucje państwowe zobligowane do pilnowania przestrzegania licencji interesują się, czy komuś do głowy nie przyszło rozmnażanie via sztobry z pominięciem opłat licencyjnych.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 grudnia 2015, 18:28 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 11 grudnia 2015, 20:15
Posty: 23
Lokalizacja: Wieliczka
GrapesEater, rozumiem, że chodzi o prawa autorskie, ale w takim razie, jak długo one obowiązują w przypadku winorośli?

Czy Francuzi i Włosi rozmnażając dawne i uznane vv płacą komukolwiek za licencję?

W przypadku książkowych praw autorskich, w UE źródło chronione jest przez 70 lat. Po tym okresie prawa wygasają i stają się nieodpłatnym dobrem wspólnym.

-- środa, 30 grudnia 2015, 18:28 --

zbyszekB napisał(a):
Zakładasz szkółkę winorośli i ją rejestrujesz


Zbyszek, jest to niezłe wyjście, zapewne skrojone na sensowne obejście zbędnego prawa.
W moim wypadku chodzi o Solarisa i Regenta, więc pewnie nie będzie większych problemów.

Wyjście sensowne pod warunkiem, że założenie szkółki i jej rejestracja nie jest bardziej kosztowna od zakupu sadzonek :think:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 grudnia 2015, 19:18 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
kazikx napisał(a):
Czy Francuzi i Włosi rozmnażając dawne i uznane vv płacą komukolwiek za licencję?

Nie płacą, bo przecież one nie są czyjąś własnością.
Krzyżówki są, więc jak chcesz mieć wczesne, odporne na choroby odmiany zapłać komuś kto je wymyślił.
Nie chcesz płacić, sadź najlepsze i najstarsze VV.
Zawsze możesz zrobić swoją lepszą krzyżówkę i podzielić się z innymi za darmo.
Fajnie jakby ci się udało już po pierwszym zapyleniu a nie po 10 milionowym i 30 latach prób i testów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 grudnia 2015, 19:26 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2884
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Założenie szkółki i rozmnażanie to nie tak.
Aby rozmnażać odmianę chronioną prawnie trzeba mieć zezwolenie na jej rozmnażanie nawet jeśli ma się szkółkę, a nawet tym bardziej.

Wszystko zależy od materiału szkółkarskiego, co to jest.

Obecnie ( jeśli się nie zmieniło) było takie prawo, które w przypadku ozdobnego materiału szkółkarskiego dopuszczało jakgdyby zmianę statusu tejże roslinki.

Jak to wyglądało:

szkółkarz kupuje u innego szkółkarza ( najczęściej w Holandii :mrgreen: ) tysiąc sztuk ukorzenionych rocznych sadzonek np jałowca x,
na terenie swojej szkółki w Polsce, dba o nią, chucha i dmucha przynajmniej przez miesiąc, roślinki rosną i on je sprzedaje już pod swoim szyldem.

Róże- praktycznie wszystkie róże historyczne można rozmnażać bez konsekwencji prawnych

Stworzenie nowej odmiany- też do końca nie jest takie proste i oczywiste, ale tu już trudniej się czepiać.

Otóż krzyżuję Regenta z Solarisem. Regent ma ochronę prawną w Unii, więc teoretycznie właściciel Regenta może mieć zastrzeżenia,
że skrzyzowałam sobie jego :? Regenta i w wyniku tego otrzymałam jakąś tam roślinę, która w genach będzie mieć przecież geny Regenta= czyli czyjąś pracę nad odmianą Regent.

Jednak to zawsze można powiedzieć, ze doszło do samowolki i znalazłam sobie taką oto sieweczkę :Yahoo!:

Płacić można tylko wtedy, jeśli roślina znajduje się w Księdze roślin chronionych prawnie do konkretnego przedziału czasowego,
w zależności od tego co to za roślina.

Kazik, nie mam świeżego zdjęcia winnicy. Po mrozach będę przycinać sporo, to porobie zdjęcia, nawet z przycinania.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 grudnia 2015, 20:42 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 29 marca 2011, 21:54
Posty: 712
Lokalizacja: Maciejowice k/ Krakowa
zbyszekB napisał(a):
Kazik,
jeżeli chcesz założyć dużą winnicę i sprzedawać z tej winnicy wino, ale nie spieszysz się zbytnio, to niektóre odmiany możesz rozmnożyć sobie sam.
_ Zakładasz szkółkę winorośli i ją rejestrujesz.
_ Kupujesz kwalifikowany materiał rozmnożeniowy z paszportem
_Rozmnażasz i wydajesz sam sobie paszport na sadzonki.
_zakładasz winnicę i ją rejestrujesz
_sprzedajesz wino z tej winnicy.
To dotyczy np "Solarisa" itp
Bardziej trudna , bo droższa jest sprawa gdy chciałbyś wyrabiać wino z odmiany posiadającej tzw licencję w UE (np. Regent.Roesler itp)
Wtedy :
_musiał byś wykupić licencję na rozmnażanie od właściciela licencji
albo
_zakupić sadzonki z paszportem
Trzeba by przekalkulować co by wyszło taniej :mrgreen:


Male sprostowanie.
1 . Szkolkarz wydaje paszport ale jest on wystawiany przez PIORIN na jego zapotrzebowanie i po oplaceniu.
2. Zakupuje sadzonki z paszportem od polskiego szkółkarza a tam co pisze? że kupiłem nieokreśloną winorośl.
3. PIORInu jak na razie nie interesuje czy dana odmiana jest na licencji czy nie.
Szkółkarz zgłasza im, że posiada w mateczniku taką odmianę, czyli będzie ja rozmnażał. Ewentualnie okazuje jakiś paszport, że zakupił kwalifikowaną sadzonkę. PIORIN to przyjmuje w protokole kontrolnym i już.

Na dzień dzisiejszy ja nie znam w Polsce instytucji która by się zajmowała ściganiem osób nielegalnie rozmnażających daną licencjonowaną odmianę.
Chyba, że właściciel licencji przyśle swojego prawnika.

Pytanie było jak wykupić legalnie licencję na rozmnażanie danej licencjonowanej odmiany.
Też chętnie bym się dowiedział.
Chyba, że to trzeba załatwiać bezpośrednio z właścicielem licencji ale czarno to widzę.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 grudnia 2015, 21:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Obowiązkiem PIORINU jest znajomość odmian licencjonowanych.
Obowiązkiem szkółkarza jest zapoznanie się z taką listą odmian licencjonowanych dostępną w PIorinie.
Szkółkarz może ale nie musi umieszczać nazwy odmiany na paszporcie.
Obowiązkiem przyszłego właściciela nowo zakładanej winnicy (i uzupełnień w istniejącej) jest posiadanie paszportu na sadzonki.
Obowiązkiem winiarza jest udowodnienie, że na etykiecie butelki jest właściwa nazwa odmiany rosnąca w winnicy.
Jak to wszystko pogodzić ? (nie kombinując za bardzo)
Jeżeli na paszporcie jest tylko jedynie info ,że to winorośl, winiarz nie może na etykiecie butelki umieścić nazwy np Regent nie narażając się na konsekwencje.
Który z profesjonalnych winiarzy by aż tak ryzykował ?

Jeżeli szkółkarz nie ma zamiaru sprzedawać sadzonek odmiany licencjonowanej to może dogadać się z właścicielem tej odmiany i wykupić możliwość rozmnożenia np 10000 szt dla własnych potrzeb, wyjdzie taniej i sen będzie miał spokojniejszy !! :wink: :mrgreen:

Tylko po co upierać się przy odmianach licencjonowanych ????!
No chyba ,że ktoś musi ... :lol:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 grudnia 2015, 22:25 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
zbyszekB napisał(a):
Obowiązkiem PIORINU jest znajomość odmian licencjonowanych.
Obowiązkiem szkółkarza jest zapoznanie się z taką listą odmian licencjonowanych dostępną w PIorinie.
Który z profesjonalnych winiarzy by aż tak ryzykował ?

Jeżeli szkółkarz nie ma zamiaru sprzedawać sadzonek odmiany licencjonowanej to może dogadać się z właścicielem tej odmiany i wykupić możliwość rozmnożenia np 10000 szt dla własnych potrzeb, wyjdzie taniej i sen będzie miał spokojniejszy !! :wink: :mrgreen:

Tylko po co upierać się przy odmianach licencjonowanych ????!
No chyba ,że ktoś musi ... :lol:

Pewnego czasu rozmawiałem na ten temat z panem Jäger też szkółkarzem i wynalzcą paru odmian które są zarejestrowane pod jego nazwiskiem . Za rejestrację jednej odmiany zapłacił ponad 3tyś.euro. Przed śmiercią sprzedawał tylko renomowanym szkókom swoje, ,Edelreisseer '''i na pewno poprzez ten cały życiowy trud nie zastał wynagrodzony. Żalił mi się że mu szkółkę okradają a to są jego rentowe zabezpieczenie . Po jego śmierci i przed sostały wszystkie Lizenzie oddane tym szkókom które zobowiązały wypłacać rentę jego żonie.
Wynalazkiem nowej odmiany z odmian które już są to tak jak gra w lotka z tą różnicą że milionerem nikt nie będzie .
Pozdrawiam serdecznie
Georg


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 31 grudnia 2015, 08:26 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2884
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Czy aby na pewno wg Was to Piorin wydaje licencję, a nie Coboru ?
Bo ja na stronie Piorinu nie widzę, ani Rejestru, ani Księgi, w przeciwieństwie do Coboru.

Piorin zawsze zajmował sie ochroną roślin, ale fitosanitarną, no chyba że i zaczął prawną :?

Z kolei Coboru- prawną

http://www.coboru.pl/Polska/Ochrona/ochrona_KO.aspx

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 31 grudnia 2015, 09:17 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 29 marca 2011, 21:54
Posty: 712
Lokalizacja: Maciejowice k/ Krakowa
http://www.coboru.pl/Polska/Zadania_sta ... utowe.aspx

Jak chcesz zarejestrowac swoją nową odmianę to Cobor.

Dalej nie wiadomo gdzie fizycznie wykupic licencje na dalsze rozmnażanie odmian chronionych.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 31 grudnia 2015, 10:24 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
yureq napisał(a):
Dalej nie wiadomo gdzie fizycznie wykupic licencje na dalsze rozmnażanie odmian chronionych.


A może u właściciela odmiany?

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 31 grudnia 2015, 13:42 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 29 marca 2011, 21:54
Posty: 712
Lokalizacja: Maciejowice k/ Krakowa
To na pewno też możliwe.
Tylko czy każdy szkólkarz tak musi robić? Nie ma coś takiego jak ZAIKS ,
który w tym pośredniczy?

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2016, 14:44 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2884
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Po niedzieli zadzwonię jeszcze raz do Coboru i dopytam szczegół.

Przedtem jak rozmawiałam pytałam ogólnie, ponieważ trochę co innego mnie interesowało, nie mniej jednak pani mi powiedziała,
że w tym kupnie licencji uczestniczą firmy- jakie, co, gdzie- zapytam.

-- wtorek, 5 stycznia 2016, 14:44 --

Słowo się rzekło....

Zadzwoniłam i od razu piszę, co by nie zapomnieć i nie przekręcić. Otóż Coboru, jako instytucja rządowa, urzędnicza nie ma prawa pośredniczyć w umowach cywilno- prawnych, a takie musiałyby zostać zawarte pomiędzy twórcą odmiany, a ewentualnym nabywcą= klientem czy szkólkarzem.

oczywiście dotyczy to odmian, które zostały wpisane do księgi odmian chronionych prawnie. Jeśli odmiany nie zostały wpisane to nie ma problemu, to wiadomo.

W Polsce zajmuje się takimi wpisami do księgi Coboru, jego odpowiednikiem jest CPVO. http://www.cpvo.europa.eu/main/en/home

Jeśli chcemy sprawdzić czy dana odmiana za granicą jest chroniona prawnie to można się zwrócić do tegoż CPVO, nawet i po polsku z prośbą o udzielenie informacji. Można również próbować prosić o podanie danych do kontaktu twórcy danej odmiany i próbować samemu z takim hodowcą sie kontaktować. I tu już właśnie jest kwestia umowy między twórcą odmiany, a nabywcą w kwestii szczegółów takiej licencji.

Są również firmy, które pośredniczą między stronami w tych sprawach i można się do nich zwrócić o pomoc, przy czym pobierają oplaty.

Jeśli jest się twórcą odmiany to samemu można zwracać się do Coboru o wpis do Księgi, przy czym trochę to trwa, wiadomo, roślina musi wydać owoce, żeby mogła zostać opisana. No i oczywiście jest to płatne. Nowy cennik ma wejść w życie mniej więcej za tydzień i będzie opublikowany na stronie Coboru. Można również i korzystać z tych samych firm pośredniczących tym razem nie przy kupnie, a przy rejestracji.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO