Zamieszczam tu link rozwijający ten temat.Kryterium doboru jakim się kierowałem przy wyborze tego materiału. By było to jak najkrócej i jak najbardziej treściwie z aktualnymi danymi.

_________________
Sprzedam sadzonki winorośli tel.:+48 603 463 818 WINNICAOZ

Dobry link. Chyba rozwiewa wątpliwości
"Przypominamy, że do 30 listopada każdego roku podatnicy, którzy osiągają dochody z działów specjalnych produkcji rolnej, są obowiązani złożyć urzędowi skarbowemu (właściwemu wg miejsca zamieszkania podatnika) deklarację PIT-6 o rodzajach i rozmiarach zamierzonej produkcji w roku następnym."

Jak już jest taki temat to wrzucę ponownie swój link, który znacznie więcej wnosi do tego tematu. Szczegółowe i dość obszerne omówienie.
http://www.monitorpodatkowy.pl/index.ph ... =28&id=239

Żeby temat był kompletny, zwrócę jeszcze raz uwagę na definicję szklarni i tunelu w powyższym tekście, bo być może wiele istniejących tuneli można sklasyfikować jako szklarnie. Możemy być nieświadomie na bakier nie tylko z prawem podatkowym, ale i budowlanym.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Uzupełniając temat można się z urzędem skarbowym rozliczać posiadając szklarnię na zasadach ogólnych.Czyli prowadząc książkę przychodów i rozchodów.Wtedy teoretycznie można wykazywać straty.Czy ktoś tak robi?

_________________
Sprzedam sadzonki winorośli tel.:+48 603 463 818 WINNICAOZ

Czy ktoś budował szklarnię o powierzchni powyżej 35m²? Zgodnie z prawem jest to graniczna powierzchnia, powyżej której wymagane jest uzyskanie pozwolenia na budowę. Z tego co zrozumiałem czytając szereg artykułów i analizując prawo budowlane za szklarnię można uznać nawet tunel foliowy, który jest na stałe postawiony w określonym miejscu. Zatem o ile powierzchnia tunelu przekracza 35m² właściciel (inwestor) powinien przed rozpoczęciem budowy uzyskać pozwolenie. Czy ktoś przerabiał ten temat? Zastanawiam się nad postawieniem większej szklarni pokrytej poliwęglanem, która w myśl przepisów podlegałaby pod konieczność uzyskania pozwolenia na budowę. Chciałbym przed wizytą w urzędzie przygotować się na ewentualne niespodzianki. Artykuły na internecie mówią różnie: jedne wskazują konieczność złożenia samego wniosku o pozwolenie budowlane, inne wymieniają konieczność dołączenia projektu szklarni wraz z opisem technologii oraz mapy sytuacyjno-wysokościowej .

Jak sprawa ma się z ewentualnymi podatkami? Czy osoba zajmująca się amatorsko uprawą winorośli jako działkowicz zobowiązana jest do opłacania podatku z tytułu dochodów zgodnie z wytycznymi dla specjalnych działów produkcji rolnej? Owoce chcę przeznaczać tylko na własny użytek, nie będę ich sprzedawać, bo to hobby, które z założenia nie przynosi zysków. Tak, jestem w stanie przejeść lub przetworzyć na własny użytek taką ilość owoców.

Jeśli ktoś posiada wiedzę na ten temat bardzo proszę o odpowiedź najlepiej w tym wątku, aby zostało coś dla potomnych, a jeśli nie to proszę o kontakt poprzez wiadomość prywatną. Może ktoś przerabiał ten temat, lub z racji posiadanej wiedzy, albo wykształcenia jest w stanie coś doradzić.

Szklarnia wymaga pozwolenia na budowę.

Możesz wybudować tunel ogrodniczy pokryty poliwęglanem.

Jeżeli bez pozwolenia, to nie może być związany z gruntem czyli bez fundamentów, da się to zrobić.

Powierzchnia dowolna.
Tunel nie ogrzewany nie podlega opodatkowaniu z działów specjalnych.
Za ogrzewanie uważa się ogrzewanie stałe, tzn rury metalowe grzejne, grzejniki.
Ogrzewanie z rur np. PE nie jest ogrzewaniem stałym podobnie jak ogrzewanie nagrzewnicami przenośnymi mobilnymi itp.
Jeżeli jesteś w strefie pasa gradowego odradzam poliwęglan, grad da mu radę z czasem.
Lepszym rozwiązaniem jest pokrycie tunelu podwójną folią z poduszką powietrzna.

nyfel, dziękuję za odpowiedź!

Zanim napisałeś swój post zdążyłem podpytać w pobliskim urzędzie. Wszystko to co napisałeś zgadza się. Ustawodawca nie określa jednoznacznie czym jest szklarnia. Tak więc konstrukcja pokryta poliwęglanem może być traktowana jako tunel ogrodniczy.

Faktycznie, żeby nie było wymagane pozwolenie na budowę należy wybudować konstrukcję niezwiązaną trwale z gruntem. Przy odpowiednich kombinacjach jest to do zrobienia, nawet dostałem podpowiedź jak to zrobić. Nie chodzi o typowe "kombinowanie", są rozwiązania, które wykluczają trwałe związanie konstrukcji z gruntem.

Ogrzewać nie zamierzam, może kiedy fundusze pozwolą będę wstawiać czasowo kozę (obawiam się jednak o poliwęglan), albo jakąś przenośną nagrzewnicę np. na wiosnę na kilka nocy. Choć tak naprawdę dopiero zobaczę o ile cieplej będzie pod taką konstrukcją i czy podczas wiosennych przymrozków dogrzewanie będzie potrzebne.

Nie mieszkam w strefie pasa gradowego, przynajmniej nic na ten temat nie wiem. Grad się zdarza, raz na kilka lat i raczej jest zbyt małego kalibru, żeby uszkodzić poliwęglan. Przy pobliskich domach ludzie mają konstrukcje pokryte zarówno szkłem jak i poliwęglanem i u nikogo grad nie wyrządził nigdy szkód. Liczę się jednak z faktem, że zawsze może być ten pierwszy raz, zwłaszcza że ekstremalne zjawiska mają się rzekomo nasilać i występować częściej. Poliwęglan i tak założę, bo po prostu prawdopodobnie będę miał szczęście zakupić całą szklarnię wraz z przykryciem z poliwęglanu za małe pieniądze. Dopiero kiedy poliwęglan będzie musiał być zmieniony założę folię, aby zredukować koszty.