olmek napisał(a):
Wracając do tematu przewodniego, skoro "PINOT MEUNIER (Often sold in UK as Wrotham Pinot)", jaka jest gwarancja, że kupimy ten konkretny klon ? Według mnie żadna.
Też mam podobne wątpliwości
i dlatego zakup 3 szt na początek, a nie 300szt
Cytuj:
Pinot Meunier ma również wierzch młodych liści pokryty gęstym kutenerem, a jego pozostałości pokrywają również starsze. Nie bez powodu w Czechach, czy na Słowacji wystepuje pod nazwą Mlynarka.
Podobno ten z Wrotham ma jeszcze więcej tego białego kutnera ? tak stwierdził odkrywca pan Brock (zasłużony wielce hodowca i ampelograf)
Cytuj:
Druga sprawa, po jakiego diabła do Kaliforni został sprowadzony klon wcześniej dojrzewający i gromadzący więcej cukru ? Czy to przypadkiem nie jest potrzeba bycia oryginalnym wśród innych producentów bazujących na "nudnych" już PN , CS, czy innych klasykach ?
Tego nie wiem, po co do Kaliforni ?
Ze strony p. Petersona wynika ,że ze względu na odporność na choroby ?
Po otwarciu tego linku
Wrotham w Kalifornii w zakładce na samym dole jest fotka młodych pędów i liści.
Pan Petersom zmierza w kierunku win EKO (też jest o tym na Jego stronie internetowej)
Gdyby to była prawda co do odporności na mączniaka ,to Wrotham byłby lepszy dla mnie niż PNP i wart zachodu (A na Dolnym Śląsku mógłby zastąpić PN ?!)
PS
Koszt przesyłki do większośći krajów UE z Wielkiej Brytanii, to 9,5 funta przy ilości 6-25szt, 13,5 funta przy ilości 25-100szt (wg Vineyard Dunkery ? Exmor , ale nie jestem pewien czy oni mają Wrotham Pinot; na pewno jednak mają PN i PM ; przy opisie PN jest tam też wzmianka o Wrotham)