Moim zdaniem w przypadku okazjonalnej wymiany / sprzedaży pojedynczych patyków czy sadzonek nie ma się czego obawiać, w ofercie piszemy odbiór osobisty, albo "oddaję gratis, koszt wysyłki i opakowania to xxx", wtedy nie ma mowy o sprzedaży roślin.
Co innego ilości hurtowe.
kapitan napisał(a):
Czy ogłoszenie np na tym forum, o bardzo dużym stopniu uogólnienia informujące, że mamy do sprzedania jakieś nadwyżki określonych roślin, jest formą umowy zawieranej na odległość, w rozumieniu tych nowych przepisów? Mam na to swój pogląd, ale na razie nie będę się wypowiadał.
Mam jeszcze drugie pytanie, a mianowicie czy zakaz sprzedaży przez internet, jest równoznaczny z zakazem przesyłania zakupionych roślin?
Piotrze,
ogłoszenie o posiadaniu nadwyżek nie jest zawarciem umowy kupna / sprzedaży, co do drugiego pytania to raczej wysyłać nie można, cytuję objaśnienia PIORINu:
"Z powyższego wynika więc jednoznacznie, że jeśli podmiot sprzedaje małe ilości roślin wyłącznie i bezpośrednio użytkownikom ostatecznym, to nie musi być wpisany do rejestru podmiotów profesjonalnych, a tym samym sprzedawane przez tę osobę rośliny nie muszą być zaopatrywane w paszport roślin. Jednak, wyłączenie to nie dotyczy podmiotów, które sprzedają rośliny przez Internet.
Należy również wyjaśnić, że nie jest konieczne szczegółowe doprecyzowanie pojęcia „małe ilości roślin”, gdyż wskazana w ww. przepisie prawa forma sprzedaży (bezpośrednio) i charakter nabywcy roślin (użytkownik ostateczny) determinują skalę produkcji/działalności tego podmiotu."
jeżeli sprzedaż ma być "bezpośrednio" to chyba oznacza to "z ręki do ręki"
Znowu cytat "z interneta"
"Sprzedaż bezpośrednia to oferowanie towarów i usług bezpośrednio konsumentom, na zasadach kontaktów indywidualnych, zazwyczaj w domu klienta, miejscu pracy lub w innych miejscach, poza stałymi punktami sprzedaży detalicznej. Jest formą sprzedaży detalicznej poza siecią sklepową.
Sprzedaż bezpośrednia wymaga osobistej prezentacji produktu."