Coś robię źle, bo zwykłe sobie nie radzą.
Kompostownik ( plastikowy ) zaczęłam napełniać 1,5 roku temu. Teraz chciałam wybrać trochę z dołu, bo zaczyna mi w nim brakować miejsca, a tam "kicha" - bardzo słabo przerobiony.... Dżdżownic na grządkach pełno, a tam prawie nic.
kompostownik dostał na starcie bakterie i trochę mocznika. Może azotu za mało? Nie mam pojęcia.

Plastikowe kompostowniki często maja dno bez otworów,
jak jest u ciebie?
bo może zwyczajnie robaczki nie maja jak dobrać się do twego kompostu i dlatego ich nie ma,
może pozbieraj wiaderko robaczków z grządek w rzuć do kompostownika a za tydzień sprawdzisz czy są.

Rozumię że nadaktywnością i merytorycznością dysponują na forum tylko eksperci i moderatorzy a inni mogą tylko pokornie pytać?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Dna nie mam wcale. Na dole jest tylko siatka 1,5x1,5cmm żeby jakieś ssaki nie właziły. To nie w tym problem.

Mam pytanie do hodowców dżdżownic kalifornijskich.
Czy te zwierzątka przerobią na piękny kompost chwasty z nasionami, jakieś mlecze, perze oraz liście które mogą być zarażone jakimiś chorobami? Pytam, bo jak do tej pory nie miałem tych zwierzątek, a co za tym idzie chwasty oraz zakażone liście paliłem lub wywalałem jako niepotrzebne.

_________________
Pozdrawiam Marcin

Tak, zeżrą wszystko. Nie mogę to na 100% przysięgnąć, ale mniemam że wszystko, tylko potrzeba im to odpowiednio przygotować. O tym więcej pisałem wcześniej.
Zostaje po nich czysta, czarna ?gleba?.

_________________
Pozdrawiam ze Śląska Cieszyńskiego
Paweł

A czy dieta w 30% ze starego pieczywa im nie zaszkodzi ?

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian

Nie wiem. Nie rozpieszczałem je nigdy pieczywem. Jeżeli pieczywo nie zacznie pleśnieć, to myślę, że zeżrą na pewno. Wrzucać pieczywo w całości robakom chyba nie będzie dobre rozwiązanie. Lepiej będzie je namieszać z czymś ? trawą, obornikiem itd.

_________________
Pozdrawiam ze Śląska Cieszyńskiego
Paweł

10 dni temu wpuściłem do 15 cm warstwy przekiszonej trawy z gałązkami i listkami po cięciu żywopłotu i kawałków tektury 1000 ( ??? wg. sprzedawcy, nie liczyłem ) dżdżownic. Na razie weszły w głąb i trudno znależć chociaż kilka. Czy to normalne? Jak szybko one się mnożą?

Normalne.
Nigdy nie wyjdą zupełnie do góry, nie znoszą światła. Dlatego dobrze jest ich czymś nakryć, żeby zjadły wszystko aż pod samo przykrycie. Sam wiesz, że dżdżownice najlepiej przebywają pod jakimś kamieniem itd.

To trochę potrwa, niż zaczną się rozmnażać. Dżdżownica kal. osiąga dojrzałości za miesiąc i jak wszystko jest O.K. to z kokonu przeżyje około 10 szt. Według tego możesz policzyć jak szybko ci się rozmnożą.

_________________
Pozdrawiam ze Śląska Cieszyńskiego
Paweł

A w ogóle to te kalifornijskie wyglądają jakoś inaczej niż nasze, środkowoeuropejskie? Mam na myśli wielkość czy kolor. Bo te co kupiłem to takie same jak mam w ogródku.

Na pierwszy rzut oka są takie same. Kiedy są nakarmione, różnica jest znikoma. Najłatwiej je poznać wtedy, kiedy są głodne. Wtedy są mniejsze i dużo ciemniejsze od naszych.

_________________
Pozdrawiam ze Śląska Cieszyńskiego
Paweł

A dżdżownice które masz na działce to rosówki czy czerwone robaki?
Bo jeżeli rosówki, to kompostownika ci nie zasiedlą, a jeżeli je tam powrzucasz
to pewnie uciekną.

Wyglądają mi na zwykłe.
Kupiłam kalifornijskie na allegro i wczoraj wpuściłam do nowego pojemnika z przygotowanym jedzonkiem. Jak się namnożą i jeśli będą sobie radzić, to będę im dorzucać po trochu tego starego na pół przerobionego kompostu. Zobaczymy, co z tego wyniknie

A jakby tak, wzorem " madejowego łańcuszka" czy przekazywania sadzonek z odpisem na winogrona.org zrobić akcję wymiany ( przekazywania nadwyżek ) dżdżownic z odpisem na winogrona.org ? Może znajdą się forumowicze, ktorzy mogli by się podzielić posiadanymi robalami a obdarowany wpłaca np. 30 zł na konto winogrona i zobowiązuje się po rozmnożeniu przesłać dżdżownice następnemu forumowiczowi. Zamiast płacić na allegro możemy pomóc sobie sami i jeszcze zasilić konto winogrona.org.

Pozdrowienia

Krzysztof