Oj, dawno tu nie wchodziłam i zapomniałam, że miałam wkleić dalszą część.
Swoją drogą, nie wiem, do czego tak się rwiecie
Oto twoja chwila prawdy hihi
WAGA
23 IX - po raz drugi w tym roku na niebie czerwono pionie Wenus. Niezdarnie
z wahaniem zaczynaja się rodzi niemowlęta-Wagi. Dziecko urodzone w tym znaku
jest niezwykle układna, pozbawiona charakteru kukiełka. Dosć wredne, stroi
głupie sacharynowe minki i osiaga to, co chce bez najmniejszego wysiłku.
PANI WAGA
Cwana gapa. Wyglada jak anielskie uosobienie wiotkosci i elegancji. Pozornie
nie potrafi zliczyć do trzech. Z lekko przymkniętymi powiekami, żeby
zasłonić czujne spojrzenie przenikliwych oczek, jak królik stoi słupka,
rusza noskiem i czeka na sałatę. Jest milutka i ugrzeczniona. O ile się to
opłaca, perliscie smieje się z najgorszych dowcipów. Chce mieć skrzynkę
wyłożona wata, żeby broń Boże nie dotarła do niej paskudna rzeczywistosć.
Chętnie przyjmuje prezenty, które z anielskim spokojem oddaje osobom, którym
w danym momencie chce się podlizać. Jej rewanże sa pełne fantazji. A to
przyniesie nam jako prezent urodzinowy kawałek kory kasztanowca
australijskiego, a to sznurowadeł z bucika córeczki pewnej pani. A to nie
przyjdzie na proszony obiad, bo gdzie indziej jest atrakcyjniej. Oryginalna
w swoich pomysłach kreuje swoja zwiewna osobowosć idac leciutko po trupach.
Waha się między dobrym i złym, nie znajac poczucia winy. Nie jest solidna,
wynika to ze zmiennosci usposobienia. Ulega nastrojom i w zależnosci od
chwili podejmuje decyzje, z których z anielskim spokojem wycofuje się po 10
minutach. Mężczyzni widza to co chca, ma więc Pan Waga powodzenie. Jak wyżej
wspomniany królik, wzbudza instynkty opiekuńcze i wzrusza partnerów. Nie
podejrzewaj oni ani przez chwilę, że pozornie nieobecna duchem, rozmarzona
istotka zna dokładnie stan ich konta oraz kieruje ich życiem aksamitnymi
łapkami. W miłosci niewierna i skora do intryg chętnie porzuca partnera, o
ile pojawi się ktos ciekawszy. Wtedy uruchamia orkiestrę najsłodszych
instrumentów. Jest jednoczesnie ukulele i cymbałkami. Przypomina
rozmarzonego zbója na lesnej polanie czekajacego na pełen złota dyliżans. A
przecież do póznej starosci, patrzac w zmętniałe lustro, widzi tam
romantyczna Syrenę czeszac złote włosy i spiewajaca przecudnie dla
nadpływajacego Odysa.
PAN WAGA
Typ Fredrowski. Trochę jowialny, trochę żałosny, a przede wszystkim
smieszny. Rozsadza go energia, chce życia i użycia. Wszędzie go pełno.
Ambitny do granic możliwosci, rozmysla nad najmniej kłopotliwym sposobem
pozbycia się jakiejkolwiek konkurencji. Jego problematyczna moralnosć
pozwala mu przyjaznić się koniunkturalne nawet z największa kanalia. Nie
jest wybredny, choć lubi to co ładne i drogie. Sypia po południu i smaruje
pulchne raczki kremem. Intryguje bezustannie. Zdolny jest zrobić największe
swiństwo, o ile ma pewnosć, że się nie wyda. Zawsze przytakuje, sprawia to
miłe wrażenie, nie znaczy nic. Seksualnie niepewny. 100% masochista, marzy o
dostaniu solidnego lania pogrzebaczem. Chętnie żeni się z kobieta o silnym
charakterze, która oszukuje bez przerwy, przez co czuje się na swój sposób
dowartosciowany. Przepada za emskimi wódkami. Wredny i ugrzeczniony kocha
się w madrzejszych i silniejszych kolegach, obrzydzajac im żony i kochanki.
Potwornie skapy, Pan Waga bez namysłu wydaje rentę matki, o ile służy to
zrobieniu dobrego wrażenia. Kiedy dojdzie do własnych pieniędzy i władzy,
staje się bardzo niebezpieczny. Odgrywa się na wszystkich za faktyczne i
urojone niepowodzenia. Na starosć niby król Midas, lsni złociscie łysina,
wymachujac oslimi uszami.
WAGA - żona
Leniwa, cukierkowa, infantylna panienka bez wzgladu na wiek. Pozornie bez
własnego zdania, jest chłodna i bez przerwy kalkulujaca. Nadaje się
wyłacznie na żon dla dyplomaty, który rzadko bywa w domu i potrafi się
obejsć bez normalnej, klasycznie pojętej rodziny. Niewierna, lunatyczna,
marzy o romantycznych hawajskich zachodach słońca z niesmiałym studentem,
zapominajac zrobi pranie, kupi pieczywo i pozmywa naczynia. Dosć niechlujna
i niedbała nie nadaje się do prowadzenia domu i wychowywania dzieci, którym
zamiast sniadania robi zielnik roslin nowozelandzkich lub karmnik dla
sikorek.
WAGA - maż
W sprawach osobistych jest tak pozbawiony instynktu i kręgosłupa, że można
go bardzo łatwo złowić na męża o ile jest heteroseksualista. Jest jeden
warunek: dama oswiadcza się i bierze wszystko w swoje ręce. Pozornie
romantyczny i czarujacy kochanek mysli wyłacznie o własnej wygodzie. Dom go
nie interesuje, dzieci męcza. Chętnie ucieka od nawet najprostszych
obowiazków, twierdzac, że inni potrafia to załatwi lepiej. Jest egoistyczny
i leniwy. Rozwodzi się bez problemu, o ile żona zaproponuje mu korzystne
warunki i brak kłopotów zwiazanych z rozstaniem.
SKORPION
22 pazdziernika Słońce wchodzi przerażone w znak Skorpiona. Dzieci urodzone
w tym czasie sa pozornie grzeczne i pogodne, acz kopia wilcze doły,
zastawiaja pułapki i sypia truciznę do placka ze sliwkami. Po zabawach w
doktora, już w wieku niemowlęcym, współżyja z gosposia lub wujkiem.
Wyrastaja szybko, od maleństwa nauczone terroryzować otoczenie i wyruszaja w
swiat.
PANI SKORPION
Sprytna do granic dobrego smaku, wszędobylska wpychalska, ma energii
sredniej wielkosci oddziału tatarskiego. Jest tym, czym chce rozmówca. Nigdy
nie mówi tego co mysli. Słucha i gromadzi materiały obciażajace innych.
Zdajac się pogodna, pełna chęci życia i koleżeńska, jest podstępna wredna
erotomanka. Niewyżyta - seksualnie, w srodku zimna, wije się oblizujac
lubieżnie, najchętniej wokół mężów i kochanków najbliższych przyjaciółek.
Chora z ambicji zamiast się doskonalić, nienawidzi lepszych od siebie. O ile
ktos daje się wykorzystywać ma zapewniony pozorny spokój. Pani Skorpion
wycisnie każda cytrynę, a potem w najlepszym wypadku wyrzuci, a nie
rozdepcze. Je msciwa i pamiętliwa gotowa zrobi każde swiństwo, ale cudzymi
rękami. Napuszcza na siebie ludzi, zużywajac na to cała swoja neurasteniczna
energię. Sadzi innych według siebie, wic jest niezwykle nieufna. Noce spędza
wyjac z bezsilnej złosci, że nie może wykorzystać wszystkich istniejacych
mężczyzn to tylko z braku czasu.
PAN SKORPION
Jeżeli jakis mężczyzna z paskudnym usmiechem uszczypnie zalotnie przechodzac
staruszkę, zakonnicę a nawet suczkę, możemy by pewni, że jest to Skorpion.
Jego popęd seksualny równy jest jego wrednosci. Próbuje zawsze, przegrywa
rzadko. Nie przepusci nikomu. Jego cała energia skoncentrowana jest na
seksie. Nie kieruje się żadnymi kryteriami ani estetycznymi, ani
psychicznymi. Osobowosć wybitnie schizofreniczna. Potrafi utrzymać 5
równoległych romansów na powierzchni 20 metrów kwadratowych. Każda z pań
mysli, że jest jedyna. Upatrzona ofiara nie ma żadnych szans. Największy
aktor wsród wszystkich znaków Zodiaku, potrafi być Ghandim, Kaligula i
Kaczorem Donaldem w zależnosci od potrzeby. Cały ten wysiłek ma jeden cel.
Klapa ofiar choćby na pięć minut. W interesach trzyma tylko z silniejszymi.
Nie ma przyjaciół. Czego nie załatwia mu mężczyzni, załatwia ich żony. Mysli
tylko o sobie i soba jest zachwycony. Sam bardzo złosliwy i brutalny nie
zapomina choćby najmniejszej zniewagi. Czeka latami, żeby się zemsci za
jakis drobiazg. Interesujace jest to, że gotów jest zabić siebie, żeby choć
drasnać kogos, kogo nie lubi. Wszyscy się go boja, nikt mu nie ufa, a on jak
perpetuum mobile napędzane żółcia regeneruje siły tylko po to, żeby móc
zniszczy wszystkich, którzy mu przeszkadzaja.
SKORPION - żona
Twarda i zaborcza erotomanka, trzyma męża i rodzinę w żelaznych kleszczach.
Chimeryczna zazdrosnica ogranicza nawet służbowe kontakty małżonka do
minimum. Jego przyjaciół nie toleruje, zastępujac ich swoimi koleżankami.
Jest podejrzliwa, przebiegła i msciwa. Nigdy nie wiadomo co knuje. Rodzina
jest dla niej rodzajem zabawki, która nie chce się z nikim dzieli. Ulubiona
rozrywka jest intrygowanie wsród przyjaciółek i obserwowanie
sterroryzowanego partnera, którego każdy indywidualny ruch potrafi
przewidzieć i udaremni.
SKORPION - maż
Jest twardy, podejrzliwy, zamknięty w sobie i niezwykle pamiętliwy. Nie
warto z nim zaczynać, zemsci się za każda drobnostkę. Od żony wymaga
nadzwyczajnych wyczynów seksualnych, chociaż zwykle ma parę kochanek. Jego
obsesja jest 100% lojalnosć partnerki. Dla siebie wyznacza inne normy. Jego
władczosć, specyficzny chłód i zamknięcie w sobie sa wyjatkowo męczace na
dłuższa metę, tym bardziej, że nie można go ani wzruszyć, ani oszukać tak
zwanymi kobiecymi sztuczkami. Trzeba bardzo uważa, bo urażony staje się
bardzo niebezpieczny i bezwzględny. Partnerski układ ze Skorpionem nie
wchodzi w rachubę.
STRZELEC
Planeta Jowisz niczym złosliwy bożek wyglada zza ołowianych, listopadowych
chmur. Po zakale społeczeństwa - Skorpionie, kolej na paskudnego Strzelca.
Dziecko urodzone w tym znaku jest złosliwe i przemadrzałe. Pozbawione serca
i wdzięku, o ile jest chłopcem cały dzień strzela z korkowca, strojac miny
do szyby okiennej, o ile jest dziewczynka robi sobie balowy makijaż i
ciagnie kota za ogon przegladajac się z zachwytem w lustrze.
PANI STRZELEC
Paskudna zołza. Złosliwa, nienawidzaca kobiet, gnusna bałaganiara. Wyjatkowo
wredny charakter idealnie odbija się na jej pretensjonalnej, nalanej twarzy.
Ludzie specjalnie się do niej nie garna, a wręcz przeciwnie. Jest agresywna,
zaczepna i pełna wulgarnego, jadowitego zadowolenia z siebie. W młodosci
ugania się za chłopcami, po czym wchodzi jej to w nawyk i trwa do póznej,
groteskowej starosci. Nie przepusci żadnemu osobnikowi płci przeciwnej. O
ile jest przystojny, ciagnie go podstępnie do sypialni i gotuje mu "to co
mamusia". O ile nie jest przystojny, przyczepia się do niego jak rzep i
popisuje się niewybrednymi złosliwosciami, żeby zwrócić uwagę towarzystwa.
Aby rozszerzyć swój zakres znęcania się nad swiatem kupuje, a chętniej
podkrada zwierzęta, na które może się bezkarnie wydzierać lub dręczyć
wymyslnie, co uwielbia. W gnębi duszy jest skapa. Chętnie wyłudza stare
ubrania i zaproszenia od bogatych znajomych, gdzie je i pije bez
opamiętania. Z oszczędnosci hoduje jarzyny, choćby na parapecie kawalerki, 3
m od autostrady. Ma zawsze rozmazany tani makijaż i brudne ręce, bo na mydle
też oszczędza. Przeważnie ma jakiegos rozdeptanego męża i dzieci, ale trwa
to relatywnie krótko, bo mężczyzni uciekaja od niej na koniec swiata,
wymyslajac jakiekolwiek wykręty, żeby w ogóle wydostać się z domu, w którym
Pani Strzelec nie przepusci nikomu rechocac z własnych konceptów. Na starosć
na żylastych nogach z trudem nadaża za ukochanymi młodzieńcami. Siedzi na
balkonie, ciagnie kota za ogon i je nie umyte marchewki własnego chowu,
przegladajac się z zachwytem w lustrze.
PAN STRZELEC
Niezwykle mylaca jest jego donkiszoteria i błyskotliwosć. Mydłkowato
przystojny, wierinteligentny, jest Pan Strzelec wyjatkowo stabilnym, tępym,
acz podstępnym przeciwnikiem. W głębi duszy zakompleksiony samotnik o
skłonnosciach sadystycznych, chętnie wymusza hołdy sterroryzowanego
otoczenia. Stworzony dla swiata z czasów wojny stuletniej, najchętniej
mieszkałby w koszarach sprawdzajac czystosć i kontrolujac korespondencję
podwładnych. Próżny do granic dobrego smaku stroi miny do każdej mijanej
szyby, w której w swoim pojęciu widzi uskrzydlonego Boga Wojny, lub minimum
premiera. Z radosci szpieguje i wykrywa najdrobniejsze niedociagnięcia, aby
karać winnych. Uznaje tylko męskie towarzystwo, w głębi duszy pogardza
kobietami. Jedynym przejawem jego wrażliwosci jest wrażliwosć na siebie. O
ile się żeni, rezygnujac z ukochanego obozowego trybu życia, wybiera uboga
masochistkę, która może bez trudu opanować i wykorzystywać. Głuchy na
muzykę, slepy na sztukę, usypiajacy przy inteligentnej rozmowie, tępo
rozpolitykowany, wiedzie życie samotne i puste. Ambicja zastępuje mu
wszystkie inne ludzkie uczucia. Na starosć zasznurowany w gorsecie, paraduje
tabetycznym krokiem w swoim starym mundurze, szturchajac kijaszkiem bawiace
się w parku dzieci.
STRZELEC - żona
Złosliwa, pewna siebie wscibska sknera terroryzuje męża i dzieci w
niewybredny sposób. Zawsze ma rację, zawsze sięga wyżej niż powinna. W
sposób nieelegancki podlizuje się silniejszym i bogatszym od siebie. O ile
maż się podporzadkuje, ma szanse nie zostać wyrzucony z domu pod byle
pretekstem. zle wychowana i majaca słabosć do młodszych, najlepiej
ciemnoskórych chłopców, jest z siebie ni zwykle zadowolona. Dokucza
wszystkim, szokuje ordynarnymi dowcipami, zaszywa oszczędnosci w sienniku i
wysyła nieletnia córeczkę sprzedawać zapałki.
STRZELEC - maż
Mało inteligentny, nierodzinny, oschły, bardzo pewny siebie, bez
uzasadnienia szuka na żonę królewny z bajki. Bardzo prędko po slubie zaczyna
niegrzecznie i nietaktownie, za pomoca niewybrednych argumentów, egzekwować
swoje racje. Wygłasza napuszone, niezbyt odkrywcze przemówienia, zamęczajac
domowników. Bogu dzięki najchętniej spędza czas z kolegami lub swoimi
platonicznymi, głupiutkimi wielbicielkami, gdyż zakochany jest zawsze, tyle,
że może zapomnieć w kim. Od żony oczekuje wiary w jego nierealne plany i
żeby chwaliła go bez przerwy. Dzieci i ile ma, nie zauważa. Generalnie
bardzo męczacy na dłuższa metę.
KOZIOROŻEC
22 II do Ziemi zbliża się wielki ponury Saturn. Planeta chłodu, smutku i
nieszczęsć. Od tego dnia zaczna się rodzić nieszczęsne Koziorożce. Dziecko
Koziorożec jest skryte, zakompleksione, ssie palec, raczki trzyma pod
kołdra. Jest ponure żarłoczne, masochistyczne i tępe.
PANI KOZIOROŻEC
Ambitna kretynka. Nadpobudliwa, tępa histeryczka. W życiu jej nie idzie.
Łapie się za wszystko i wszystko robi zle. O ile spiewa, to najwyżej wyje, o
ile jest projektantka mody, jej czołowym osiagnięciem jest pokrowiec na
syrenkę w łowickie pasy. O ile zajmie się sztuka, ma najwyżej wystawę
posmiertna i to na prowincji. Jest posępna, zupełnie pozbawiona poczucia
humoru i dobrego smaku. Żyjac w swiecie pozorów udaje popularna diwę. Łypiac
łakomie dookoła, prowadza się z młodzieńcami o predylekcjach niekoniecznie
heteroseksualnych. Dzidzia piernik, od której mężczyzni uciekaja po dwóch
dniach z najbliższym kolega lub wstępuja do klasztoru. O ile ma dziecko, acz
o to trudno w zwiazku z jej wybitna nieatrakcyjnoscia, dziecko to ma gorzej
niż nieszczęsni bohaterowie Dickensa. Brudne i smutne patrzy na swoja
samotna matkę, słaniajaca się z chorej ambicji. Skapa, uparta, podskakujaca
niczym galwaniczna żaba, co osiagnie - zniszczy sama. Kończy jako wyliniała
laleczka w różowej czapeczce, kupujaca sobie miejsce na niegustowny
grobowiec z płaczacym cherubinkiem.
PAN KOZIOROŻEC
Jeżeli jakis gentleman w towarzystwie nie da się rozbawić nawet najlepszym
żartem, nie reaguje na komplementy, pije niechętnie byle co, zapala jeden
tani papieros od drugiego, zamysla się tępo i nie reaguje na piękne kobiety,
jest to Koziorożec. Pozbawiony fantazji, luzu i dystansu do swiata, zamyka
się w sobie stajac się coraz bardziej nieatrakcyjny fizycznie i psychicznie.
Niechlujny, nieelegancki, nie potrafiacy cieszy się niczym, zamęcza
najbliższe otoczenie nie potrzebnymi uwagami. Podejrzliwy pedant liczy
zapałki i zaznacza ilosć alkoholu w butelkach. Potrzeby ma minimalne i
przekonany o własnych racjach, usiłuje pozbawić swoich bliskich radosci
życia. Seksualnie nie istnieje. To co nazywa życiem erotycznym, to ponura
gimnastyka z niekochanymi kobietami. Ich wyglad jest obojętny, on ma tylko
swoje problemy. Kochać nie potrafi. Często impotent. Fanatycznie przywiazuje
się do dziwnych idei. Z czasem staje się niebezpiecznym maniakiem bez
instynktu samozachowawczego. Może da się chętnie ukrzyżować, albo podpala
się pod byle pretekstem pod Konsulatem USA. Ucieka jak najdalej. Stalin
astrologii.
KOZIOROŻEC - żona
Skapa, zakompleksiona, przyziemna i niekobieca, zwykle zajmuje się jak
najtańszym prowadzeniem swojego smutnego, pozbawionego fantazji domu. Wokół
niej jest zawsze brzydko i posępnie. Jej swiat składa się wyłacznie z
poswięceń, obowiazków i rachunków. Choćby miała 20 lat zamartwia się
wysokoscia przyszłej emerytury. Gotuje ciężko i bez wyobrazni, oszczędza na
każdym produkcie. Dzieci marionetki w wyrosniętych ubrankach musza myć ręce
50 razy dziennie i składać skarpetki w kancik. O mężu nie ma co mówić, bo
przy pierwszej okazji ucieka.
KOZIOROŻEC - maż
Tchórzliwy i zakompleksiony, ociężały pan Koziorożec jest chodzacym wyrzutem
sumienia. Żeni się dosć wczesnie z jakas brzydka koleżanka z klasy lub
krewna, bo ładnych i inteligentnych kobiet się boi. Jego dom jest odarty z
romantyzmu i czułosci, a on sam nieustannie kontroluje czystosć i domowe
wydatki. Chorobliwie zazdrosny, podejrzliwy i nudny, nie lubi kontaktów
towarzyskich, gdyż wymagaja, niestety pewnych nakładów finansowych. Urodzony
pesymista rozpatruje pewne zagadnienia mogace wyniknać z karygodnych
zaniedbań domowników. O ile ucieka w pracę, jest spokój dopóki nie skończy,
i wtedy znowu męczarnia.
WODNIK
20 I. Zimna, ponura i tajemnicza planeta Saturn straszy ciagle nad
horyzontem. Na swiat przychodza Wodniki, dzieci wampiry wysysajace soki z
Bogu ducha winnych matek. Sprytne i wscibskie, i tak wiedza lepiej.
PANI WODNIK
Sprytna histeryczka. Niezwykle sprzeczna natura. Pod bardzo wieloma
względami przypomina mężczyzn z tego znaku, dla którego o dziwo jest idealna
partnerka. Jako nastolatka infantylna, lodowata w srodku, gaworzy i
chichocze niczym dziecina. Żałosna i nie majaca pojęcia o autentycznych
emocjach, jest urodzona aktorka. Jako dziecko gra wspaniale dziecko, jako
kobieta gra kobietę. Jest sentymentalna i nierówna. Na wszelki wypadek
zasypuje wszystkich laurkami, majac jednoczesnie uczucie niedowartosciowania
i nie spełnienia. Za maż wychodzi wczesnie nie znajac prawie swojego
partnera, głównie po to żeby zaimponować koleżankom. Infantylna i bez powodu
pewna siebie, nienawidzi kontaktów fizycznych z partnerem, zastępujac je
bezsensownymi aktywnosciami gospodarczo-finansowymi. Jak Pani Panna, jest
urodzona przełożona zakładu dla dziewczat. Prawdziwa tragedia zaczyna się po
ucieczce zdominowanego męża. Wtedy Pani Wodnik obnosi gdaczac swoja klęskę i
cała energię kieruje na wysysanie resztek indywidualnosci z dziecka, które
choćby było Leonardem da Vinci, dla niej jest zbyt lekko ubranym idiota ze
zle ostrzyżonymi włosami. Na starosć zostaje radiestetka mierzaca
wahadełkiem swoje cisnienie i sprawdzajaca przy pomocy jajek na bekonie stan
swojej watroby. Wyjatkowa kretynka.
PAN WODNIK
Mizogeniczny, agresywny upiór. Infantylny bufon osadzajacy bez żadnej
podstawy cały swiat. To co w Wodniku sugeruje posiadanie wyobrazni jest
histerycznym usiłowaniem bycia za wszelka cen innym od otoczenia. Czarujacy
przy pierwszym zetknięciu, jest Pan Wodnik neurastenicznym gęgałem
zanudzajacym otoczenie swoimi pseudooryginalnymi pomysłami. Z rozpaczy, że
nie wszyscy padaja na kolana przy pierwszym z nim zetknięciu, dosć wczesnie
siwieje, lub łysieje "w placek". Jest hipochondrykiem, który dla popisu
skłonny jest demonstracyjnie umrzeć na katar. Opiekuńczy, pogodny
narzeczony, po slubie zmienia się w zamkniętego, ponurego egoistę bez
przerwy robiacego małostkowe uwagi. Gardzi kobietami. Nie znosi mężczyzn.
Wszystkich uważa za gorszych od siebie podludzi. Jego schizofreniczna
osobowosć sprawia, że Pan Wodnik w domu i poza domem, to dwie rożne osoby.
Nikt go nie lubi, czego absolutnie nie potrafi przyjać do wiadomosci. Uważa,
że jest fantastyczny. Jego stosunek do ludzi sprawia, że nie sposób z nim
pracować. Będac woznym drze się na dyrektora, będac dyrektorem opluwa
ministra. Seksualnie nadpobudliwy, usiłuje zdobywać kobiety idiotycznymi
uwagami i żartami. Jako kochanek niezwykle męczacy i nierówny jak
klimakteryczna primabalerina. Na starosć dziwaczeje paskudnie i rosna mu
włosy w uszach, co dodane do siwizny i łysiny odstręcza, resztkę
wielbicielek. Biedny, bo pieniędzy nigdy nie ma. Zdziczały jest plaga
darmowych odczytów, gdzie wymadrza się zadajac podchwytliwe pytania. Cos
okropnego.
WODNIK - żona
Idealna partnerka dla głuchoniemego. Rozgdakana histeryczka mówiaca bez
przerwy, ciagle gdzies pędzi, ciagle czegos nowego wymaga. W domu nigdy nie
wiadomo gdzie stoi fotel, bo namiętnie dokonuje bezsensownych przemeblowań.
Pozornie pełna fantazji i bezinteresowna, lubi pieniadze i potraf i je
bezpardonowo wyłudzi od męża. Dzieci zadręcza ciagła kontrola i tyradami
wychowawczymi. Nawet dorosły syn nie ma szansy wykapać się w spokoju. Mama z
cała pewnosci wpadnie do łazienki pod byle pretekstem. Jako żona niezwykle
ruchliwa w dzień, a klocowata w nocy.
WODNIK - maż
Idealny partner dla głuchoniemej. Żeni się niechętnie. O ile to zrobi, nie
przestaje ani na sekundę pouczać żony. Psychopatyczny besserwisser,
pedantyczny i skapy wpędza otoczenie w stresy. W domu jest ponury i
zasadniczy. A w stosunku nawet do nic nie obchodzacych go osób obcych, udaje
uroczego bawidamka. Dzieci nie lubi, zwierzęta prędko go nudza. Często
popada w tandetne romanse, wtedy niewybrednie kłamie. Buduje egzystencję
rodziny na bezpodstawnej wierze w swoje szczęscie, którego nie ma. O ile
żona nie zatka sobie uszu i nie przejmie spraw finansowych może by krucho,
acz znam pozytywne wyjatki.
RYBA
22 II na niebie jedna z najdziwniejszych planet, patron neurasteników i
lunatyków - Neptun. Zaczynaja się rodzi upiory, zmora innych znaków, skłonne
do używek, niemożliwe do zaakceptowania Rybki. Niestety, jak dotad nikt
jeszcze nie znalazł sposobu na wyeliminowanie tego znaku. Dziecko RYBA to
mały rozdygotany histeryk. O ile w ogóle przestaje płakać, zanosi się
piskliwym idiotycznym chichotem bez powodu. Sika w majtki do wieku
maturalnego. Obgryza paznokcie i doprowadza rodziców do stanów samobójczych.
PANI RYBA
Wodnistooka dziewczynka chowajaca się za szaf ,płaczaca przy sznyclu
cielęcym z kopytkami i sałata, wyrasta na piszaca wiersze i zbierajaca
aktorki, zapłakana panienkę. Obgryzionymi paluszkami przeciera wiecznie
czerwone oczki i wielkie to zaskoczenie, jesli nie jest lunatyczka.
Rozkapryszona, leniwa i bierna, jest uosobieniem wulgarnego archetypu
kobiecosci. W wieku jedenastu lat zakochuje się w wujku ze strony ojca i po
raz pierwszy usiłuje popełnić samobójstwo pijac borygo. Niestety, odratowana
za maż wychodzi bez problemu, wykorzystujac brak rozumu i intuicji u kolegi
z klasy. Rozczytana w romansach, wyobraża sobie małżeństwo jako ciagła
wymianę pachnacych bilecików i schadzki w malowniczych altanach. Seksualnie,
pełna wiary w motylki, nie może pogodzić się z brutalna fizjologia. O ile
wszystko przebiega normalnie, jest to powód do następnego usiłowania
samobójstwa, przez utopienie, lub pójscie samopas w Puszczę Białowieska.
Leniwa, niezdolna, bluszczowata, niezdecydowana, niczym jemioła wypija soki
z otoczenia. Tępa i małostkowa, niezdolna do jakiegokolwiek działania,
pozuje na heroinę romansu i swoimi humorami tak zastrasza otoczenie, że po
jakims czasie, może leżeć czytajac francuskie powiesci rycerskie, tyjac jak
pulpet od niewybrednych, przeterminowanych herbatników. W póznej starosci,
bo jako pasożyt żyje długo, opłakuje męża, który z niewiadomych powodów
zginał podobno zjedzony przez piranie.
PAN RYBA
Bul, bul. Kobieta, która ma nieszczęscie zakochać się w Panu Rybie, o ile
nie chce zwariować i móc uratować swoja tożsamosć, niech ucieka na koniec
swiata, albo od razu się otruje. Romantyczny, kruchy chłopiec z bukiecikiem
niezapominajek. Samotny i uciekajacy od swiatowego życia, doprowadza
energiczne koleżanki do szaleństwa z miłosci. Wiecznie obrażony na cały
swiat, niedoceniany w swoim pojęciu przez nikogo, narzuca Pan Ryba pewien
niepowtarzalny, tandetno-sentymentalny styl romansu. Blady, na pograniczu
samobójstwa, skłócony z matka i całym swiatem, jest idealnym uosobieniem
romantycznego kochanka. Bierny, niezdecydowany, zakompleksiony, bez problemu
o dziwo, odnajduje się w seksie. Jest do szpiku kosci zepsuty i
nieprzyzwoity. Dzięki intuicji własciwej znakom wodnym, znajduje słynny
guzik, który uruchamia seksualnie i gubi każda kobietę. Będac na zewnatrz
zaszczuta ofiara, cały czas w defensywie pozwala się łaskawie, godzi i
zdobywa. Kłamie potwornie, zarzucajac kłamstwo każdemu. Doprowadza do
konfliktów, które natychmiast wykorzystuje na swoja korzysć. Kobieta, która
ma nieszczęscie mieć męża Rybę, powinna zdawać sobie sprawę, że jakakolwiek
negatywna uwaga może spowodować rozwód lub romans wyżej wymienionego, nawet
ze stara dozorczynia tylko po to, by niedowartosciowany Pan Ryba poczuł się
lepiej. Np. siedzimy sobie z naszym kochankiem Ryba, pijemy szampana i
słuchamy jego serenady. Od kilku dni jest cudownie. Zaadaptowalismy parcel
na Sadybie i jestesmy w upragnionej przez Pana Ryb ciaży. Po czym Pan Ryba
wychodzi na chwil do toalety. z toalety za 10 minut wypełza wstrętny
nienawidzacy nas gad, który przypomina nam przypalenie marchewki w 1964
roku, poddaje w watpliwosć ojcostwo upragnionej ciaży, pakuje się, wycofuje
wkład na parcelę i wraca do matki. Słaby, sentymentalny, ograniczony,
wygodny egoista, przed którym słusznie ostrzegaja wszystkie astrologie
swiata.
RYBA - żona
Chorowita, zestresowana, wiecznie urażona gaduła, potwornie boi się swiata.
Seksualnie bez kompleksu, cała odpowiedzialnosć za swoje doznania erotyczne
zrzuca na partnera. Cały czas udaje uposledzone biedactwo, starajac się
unikna jakiejkolwiek odpowiedzialnosci za swoja znerwicowana, niedożywiona
rodzinę. Poza domem chichocze i podskakuje jak nastolatka. Generalnie niezła
aktorka i spryciula, która grajac słabiutka kobietkę, wyciska wszystkich jak
cytryn, wyłudzajac prezenty.
RYBA - maż
Naiwny nieudacznik, któremu pieniadze i okazje życiowe przeciekaj przez
palce. Histeryczny i infantylny w domu mówi bez przerwy, domagajac się
pochwal nawet za drobiazgi. Wprowadza się w różne stany psychiczne sam.
Nigdy nie wiadomo jaki będzie miał humor. Nie jest on zależny od
jakichkolwiek czynników zewnętrznych. Żona pana Ryby, niczym saper, musi
uważać na jego nastroje i znosić awantury, patrzac jak za dużo je i pije
coraz bardziej tracac kontur