zdzicholo napisał(a):
zbyszekB napisał(a):
To pogadaj i napisz coś konkretnego ,a nie propozycja jazdy z Krakowa do Warszawy rowerem ,bez siodełka po torach kolejowych.
To ma być rzeczowa dyskusja z Twojej strony ?
Czy tylko jedynie stać Cię na ?wycieczki osobiste?? /ad personam/
Ależ Zbyszku przy Twoich postach i uszczypliwościach już dawno wymiękłem i zrezygnowałem z pisania jakichkolwiek merytorycznych postów na tym forum poza nielicznymi wyjątkami. Oczywiście nie tylko z tego powodu, także ze względu na praktycznie brak reakcji ze strony moderatorów.
To fakt ? w tym temacie nie napisałeś nic na temat: randapu, fungicydów, artykułów (o randapie i fungicydach)
Co do uszczypliwości to raczej nie stosowałem jej do tej pory względem Ciebie ????
Napisałeś za to sporo o mojej osobie(uszczypliwie) i o oświetleniu.
Jeżeli moja osoba przeszkadza Ci w napisaniu merytorycznych postów na forum to jestem gotów zrezygnować z pisania na forum aby Ci nie przeszkadzać w merytorycznym pisaniu.
Jeśli chodzi o brak reakcji moderatorów (nie bardzo wiem na co ?) to spróbuj napisać do moderatorów.
Cytuj:
A jeśli chodzi o robienie wina na dzikich drożdżach bez jakichkolwiek badań poza zmierzeniem cukru to porównać mogę także do biegu przez przeszkody z zawiązanymi oczami. Tym bardziej, że na podobny temat Agnieszka również pisała na kurdeszu, między innymi w
tym wątkuPewnie znowu coś pomyliłeś ?
Bo w tym przytoczonym przez Ciebie wątku występuje Bajtek a nie ja.
Ja mierzę nie tylko cukier ale także i kwasy ? patrz temat ?polskie wina?
Czasami korzystam z drożdży naturalnych ,ale rzadko ? w większości korzystam z tych selekcjonowanych.
Ale pomiary moszczu i wina to też umieściłeś nie w tym temacie.
Tym razem będę uszczypliwy -
Gdy czytam niektóre posty (duetu) w tym wątku , to mi nie tylko ręce opadają ,ale i kalesony.
PS
To forum żyje ...
ale co to za życie -
zrezygnowało już z pisania sporo osób ze względu na niemerytoryczne wypowiedzi.