blk napisał(a):
Ciekawe tez zdjęcia, pozazdrościć. Tylko czy nie lepiej byłoby przedstawić coś w stylu "winnice, wina, piwnice Egeru" niż "moje wakacje w Egerze"? Nie to żebym się czepiał, ale to raczej tematyczne forum

Zgoda, tylko cała otoczka "winnic, wina i piwnic" też jest chyba ważna? - także dla winnych maniaków. Węgrzy bardzo dbają o szatę roślinną, o baseny, o urok miejsc, gdzie się wypoczywa i gdzie rosną winorośla - wszystko jest skąpane w przepięknej zieleni. Jeśli tymi kilkoma zdjęciami zachęciłem choć jedną osobę do wyjazdu - to miło mi. W samej okolicy Egeru jest całe mnóstwo basenów termalnych - na każdą kieszeń, od luksusowych (Egerszalok), do bardziej pospolitych choć także urokliwych. Nie tylko sam Eger jest piękny - także reszta kraju naszych Bratanków. Warto tam jeździć, podróże kształcą, zwłaszcza w kraju nam bliskim - nam Polakom, miłośnikom winorośli!
Gdybym miał jakieś miejsce w necie to powstawiałbym setki fotek z samych Węgier.