Dormant napisał(a):
terroirPL napisał(a):
To zależy.
Na UJ masz wydział farmacji i klasyczna enologię, na UR więcej uprawy, wina owocowe, miód, cydry ... trochę misz-masz.
UJ to już chyba ósmy rocznik i sprawdzeni wykladowcy, UR ciągle startuje.
Ja wybierałem UJ i nie żałuję.
Dziekuje, tylko jeszcze podpytam - klasyczna enologia czyli wiecej o wytwarzaniu wina? Faktycznie w obu podobna ilosc godzin, niestety nie znalazlem dokladnego info o prowadzacych. Akurat wiecej o uprawie brzmi ciekawie, boje sie tez czy na UJ nie bedzie na przyklad nastawienia na tzw. duza produkcje z wykorzystaniem urzadzen do ktorych nie bede mial dostepu.
Nie wiem,jaki jest program tych studiów,ale po kadrze mogę powiedzieć,że zapowiada się ciekawie. Znam osobiście większość tych ludzi i sądzę,że może być lekkie teoretyczne nastawienie wobec tematu,to znaczy,że może przeważać treść teoretyczna nad praktyczną. Nie wiecie,czy zajęcia też są prowadzone na UJowej winnicy?