Przeczytałem kolejmy post z powitaniem następna mikrowinnica Oczywiście serdecznie witam.
Obejrzałem strony intenetowe - vinifery, zjawiskowe zdjęcia, coś zagrało w duszy.

Przypomniał mi się dowcip, który wyjaśnia przypadki podobne do mojego.
Egzamin wstępny na SGH, profesor pyta kandydatkę:
- Proszę omówić wpływ kryzysu na amerykańskim rynku nieruchomości na giełdę w Polse.
- Słucham 8O ?
- ... konflikt PO-PiS przed wyborami 2007.
- Wyborami 2007 8O ?
- ... politykę rzadu chińskiego wobec Tybetu?
- Proszę 8O ?
- Droga Pani, skąd Pani, z takim stanem wiedzy, się tu wzięła ?
- Przyjechałam z Bieszczad .
Profesor odwraca się, spogląda tęsknie w okno, wzdycha i mówi do siebie:
- Ech, rzucić to wszystko w cholerę, wyjechać w Bieszczady!

Czy ktoś ma podobne motywacje?

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...

Naprawde dobre!

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)

[quote="terroir_pl"]Czy ktoś ma podobne motywacje?

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P

[quote="dominikams"][quote="terroir_pl"]Czy ktoś ma podobne motywacje?

[quote="PiotrekK"]Mam tak samo. Motywacją podrzedną jest to oto zdjęcie http://images12.fotosik.pl/75/203c8f7079821e61.jpg

Piotrek

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P

W przypadku deserówek faktycznie nic nie pobije widoku jak na zdjęciach powyżej (i na pewno smaku).
Ale w przypadku wina, to co dla mnie w mazowieckich warunkach trudno osiągalne, można kupić w sklepie za 5EUR.

W razie czego przerzucę się na deserówki a wino jednak kupię hiszpańskie.

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...

"terroir_pl" napisał

Ale w przypadku wina, to co dla mnie w mazowieckich warunkach trudno osiągalne, można kupić w sklepie za 5EUR.
W razie czego przerzucę się na deserówki a wino jednak kupię hiszpańskie.


Na Twoim miejscu nie rezygnowałbym tak szybko.
Często zdarza mi się że np na imieniny kupuję wino. Po skonsumowaniu otwieram następną butelkę ale ze swojską zawartością. Znajomi po próbie mówią : o to jest TO. Po co kupowałeś tamto w sklepie??
Ja też częst nie doceniam tego co posiadam, ale to się powolutku zmienia.
Uwierz w SIEBIE

"dominikams" napisała

Mam nadzieję, że Kryżownikowyj też tak ślicznie się u mnie wybarwi.

Na tym zdjęciu, czy aby napewno jest Kryżownikowyj ?/
Pozdrawiam
Eugeniusz

Eugieniuszu,kiedys juz zastanawialismy sie jak ten Kryżownikowyj wyglada,były pewne niejasnosci http://www.winogrona.org/modules.php?na ... Fownikowyj

pozdrawiam Piotrek

U mnie to chęć eksperymentowania, ciekawość, no i łakomstwo też. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na razie początki

[quote="terroir_pl"]W przypadku deserówek faktycznie nic nie pobije widoku jak na zdjęciach powyżej (i na pewno smaku).
Ale w przypadku wina, to co dla mnie w mazowieckich warunkach trudno osiągalne, można kupić w sklepie za 5EUR.

W razie czego przerzucę się na deserówki a wino jednak kupię hiszpańskie.

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy