A może to by odstraszało?
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=277913181

_________________
moje deserówki

[quote="RobertM"] Dorzucę do paczki trochę kiszki ziemniaczanej co byś popróbował i boberek z głodu łapek w podróży nie wyciągnął.

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

No i po boberku ani śladu.
Zastosowałem to www.e-hortico.pl/go/_info/?id=1529 i od ponad miesiąca bestia nie przychodzi, a już zdążył zeżreć sporą część sztachet sąsiada i poobgryzać średniej wielkości przekroju drzewa. Posmarowałem rośliny, drzewa i płot, a nawet tyczki winorośli.
Polecam preparat i pfffu oby nie zapeszyć.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

Dobrze wiedziec ze takie skuteczne-ja mam problemy(poza kopidolami oczywiscie-tfu chcialem powiedziec mialem problemy )
z zajacami i sarnami-mam nadzieje ze na nie bedzie tak samo skuteczne-bo cena jest bardzo zachecajaca.

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)

Przede wszystkim miało być skuteczne na szaraki i parzystokopytne (tak twierdził pan sklepowy), na boberka marginalnie. Myślę że warto.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

A przypomniał mi się stary sposób na myśliwych: nasiusiać do butelek potrzymać je ze 2-3 dni w ciepełku, a później zakopać po szyjkę w okolicy ambony.... Gwarantuję, że żadne zwierzątko blisko tych butelek nie podejdzie
Działa długo

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Ja próbowalem tak robic z korytarzami i dziurami kretow,nornic,karczownika
-niby na poczatku troche pomagalo-ale na krotko i malo-niestety moje kopidoly jakies odporne byly

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)

A ja też dodam że tamy raczej z winorośli nie zbuduje - więc czym sie martwić ?

To że bobra nie ma nie oznacza wcale że się wyniósł - jest zima a zimą bobry sobie smacznie śpią np. w norze. Jak się ociepli może problem powrócić.
Jedyny skuteczny sposób (poza tymi śmiercionośnymi) to ogrodzenie od strony z której przychodzi lub złapanie go w pułapkę żywołowną i ekstradycja.

_________________
Przetargi

Nie, montuje się rurę spustową ale nie na brzegu - bo znajdą i zatkają. Ale spuszczajacą wodę ze środka, do akceptowalnego poziomu. Bobry podniosą brzegi ale to nie pomoże i albo zaakceptuja ten poziom, albo sie wyniosą.

Dodam do tego że przed tą rurą nie należy stosować żadnych siatek. Bobry to sprytne stworzenia- potrafią wykorzystać tą siatkę i wybudować następną tamę przed rurą.

daniels@
Muszę Cię zmartwić wybudują tamę z każdego dostępnego materiału winorośli również. Widzidziałem już tamy z cieńszych gałązek, a nawet bez gałązek - z trawy i błota.

Syn znajomego miał bobra w stawie, ale ponieważ jest myśliwym...
P.S. Czy masz jakiegoś znajomego myśliwego?

Z tego co wiem to bobry sa pod ochroną.
Co sugerujesz z tym myśliwym.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

Przepraszam a kto ma tego bobra? On istnieje czy to tylko teoretyzowanie? Widać, że martwy sezon bardzo doskwiera. Żeby wyszukać post z 2008r i rozkręcić dyskusję no to chapeau bas!

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Poszedłem podlewać młode na winnicy i lekkie zdziwienie ,woda się mi podnosi w rowie.Jest tama bobrów na rowie melioracyjnym ale powyżej mojej winnicy.Obecnie budują poniżej działki i to z mojego materiału.Niech budują jest bardzo gorąco a deszczu ani śladu.Jeśli jednak zaczną mi ciąć pale to ... . Obecnie mam wodę 100 metrów dalej niż jak tamy nie było.

_________________
ga ga chwała bohaterom