Temat zszedł na boczne tory ale później się wydzieli.
Najdroższą nowością jaką kupiłem była Bażena a kosztowała mnie 140zł, wtedy miało ją może kilka osób w kraju.
Ku przestrodze opiszę nieuczciwego użytkownika:
Odnośnie handlu sztobrami czy sadzonkami, dwa lub trzy lata temu jesienią napisał mi pw
yureq, że jest emerytem, chce powiększyć winnicę i chce sztobrów i takie tam bzdety.
Jego tożsamość później potwierdził mi zypsek więc się zgodziłem. Przyjechali do mnie oboje.
Na miejscu okazało się, że
yureq prowadzi szkółkę winorośli, zrobiło mi się nie fajnie ale skoro już przyjechał, rozmawialiśmy o paszportach, wyjaśnił jakie one grosze kosztują i sam zaproponował, że jak kiedyś będę potrzebował to abym się do niego zgłosił. Nacięli kilka tysięcy sztobrów (tyle z pewnością bym zrobił) z łozy którą zabrał w całości
yureq ZA CAŁKOWITĄ DARMOSZKĘKolejnej jesieni dostałem ponownie pw od niego w sprawie sztobrów jednak mój solaris wtedy nie zdrewniał jakbym tego chciał więc odmówiłem.
Jesienią 2017 roku zadzwoniłem do Jurka czy dało by radę załatwić samych paszportów bo wymyśliłem sobie powiększyć winnicę najlepiej z własnego materiału.
Oczywiście miało nie być problemu, nie chciał zwrotu pieniędzy tylko sztobry deserówek bo przerobowe już ma swoje.
Wysłałem mu listę deserówek z których da się coś uciąć i dostałem taką odpowiedź:
yureq napisał(a):
Witam.
Nie bardzo mnie te odmiany ucieszyly. Wszystkie mam. Ale...
Jak proponujesz? Ile chcesz dac sztobrow za paszport? Mowimy o sztobrach min 3 - 4 oczkowych nie cienszych jak 5 mm i nie krotszych jak 15 - 18 cm.
Pomyślałem sobie wtedy nieładnie o nim bo takie wymagania tym bardziej, że kiedyś sam proponował i obiecywał. Jestem honorowy więc napisałem tak:
Erikos napisał(a):
Jurek, nie chcę się targować ale wtedy wziąłeś ode mnie minimum kilka tysięcy sztobrów.
Dam ile trzeba bo sam z deserówek nic nie robię.
Dostałem taką oto odpowiedź
yureq napisał(a):
Wyszlo ok 350 sztobrow. To bylo dwa lata temu. W zeszlym roku pytalem tez o sztobry ale odmowiles.
Zrobilo sie nieprzyjemnie.
Konczymy temat. Szukaj gdzie indziej.
Ruszyło mnie te 350 sztobrów więc postanowiłem odpisać po raz ostatni:
Erikos napisał(a):
yureq napisał(a):
...W zeszlym roku pytalem tez o sztobry ale odmowiles.
Zrobilo sie nieprzyjemnie.
Konczymy temat. Szukaj gdzie indziej.
Masz rację, zrobiło się nieprzyjemnie. W zeszłym roku nie zdrewniały i tak Ci też powiedziałem, ty powiedziałeś, że u Ciebie także nie.
A co do 350 sztobrów to nie żartuj, zapakowałeś razem ze zypskiem całego busa łozy.
Zwracałem się o paszporty do Ciebie bo już wtedy się nimi ofiarowałeś na przyszłość bo na tamten czas nie były mi potrzebne.
Dzięki bardzo.
Myślę, że ludzie forum też powinni się dowiedzieć o Twoim postępowaniu.
Na kolejne obelgi nawet nie reagowałem a wyglądały tak:
yureq napisał(a):
Pisz. Nie ma sprawy. Tylko pisz uczciwie, ze chciales oszukac panstwo i czesciowo mnie. Jak to dobrze, ze opatrznosc nade mna czuwala i nie dalem ci tych paszportow. Z Twoim charakterkiem to pewnie mialbys na mnie haka na cale zycie. Pewnie z PISu jestes? Nie omieszkam tez kolegom opowiedziec o Tobie choc niektorzy juz sie na Tobie poznali.
yureq napisał(a):
Z tym drewnieniem w zeszlym roku to zmyslasz. Chyba, ze do kogo innego to powiedziales. W zeszlym roku u mnie wszystko pieknie drewnialo.
Za pierwszym razem to wiekszosc łozy wzial Zbyszek. Mnie az tyle nie bylo potrzeba. Zapomniales tylko jak nas zachecales do brania tych patykow? Bierzcie bierzcie bo i tak pojda do pieca.
Temat uwazam za zakonczony. Kup sobie sadzonki w szkolce a bedziesz mial paszporty. W mojej niestety nie.
W sumie stało się dobrze, dowiedziałem się w Piorinie jak łatwo można założyć szkółkę i nie oszukując państwa zrobić sobie własnych legalnych sadzonek.
Bez problemów można wtedy powiększyć sobie własną winnicę.
Z powyższych cytatów mądrzy czytelnicy tego forum sami sobie o nim zdanie wyrobią.
Od siebie ostrzegam przed nim.
Dawno na forum nie zagladalem a tu takie fajne laurki.
Wygladales na porzadnego goscia, nawet wino degustowalismy bylo niezle. No ale klamczuch jestes. Nie bede z Toba polemizowal bo to ponizej mojej godnosci. Dobrze wiec wyszlo, ze tych paszportow Ci nie dalem. Nie pomyslales, ze moze sie zreflektowalem, ze chcesz wyludzic dokumenty? Mnie na starosc juz nie potrzeba przygod. Podobno prowadzisz firme, to moze mi wypiszesz jakas fakture a ja sobie ja zaksieguje? Przy okazji sie zmobilizowales i bedzie jeden szkolkarz wiecej.
Zaprzyjaznione osoby ostrzeglem przed Tobą.
ps. Oczywiscie zadnej faktury nie potrzebuję.
Mowa byla o 2000 paszportow, nie o paru, tak dla jasnosci.