Potrzebuję wykonać takie urządzenie jak na filmie z linku ponizej.
https://m.youtube.com/watch?v=Cn2x7nlF_jE
Chodzi o to aby telefon jak zostanie poruszony zadzwonił pod wcześniej wybrany nr.
Dzięki za ewentualne podpowiedzi

_________________
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona".
Pozdrawiam - Marcin
www.winnica-szawapier.com

Kradną winogrona ? A może całe krzewy ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

A nie lepiej kupić u niego?

Na elektrodzie coś dyskutowali o tym.
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2708238.html
Jak to faktycznie do telefonu jest dolutowany czujnik vibracji, to dość prymitywne i bez regulacji czulości.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Pisałem też na elektrodzie ale narazie cisza.
Gość który to sprzedaje może ustawić czułość na życzeczenie klienta.

_________________
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona".
Pozdrawiam - Marcin
www.winnica-szawapier.com

Nokia 6030, którą oferuje ten gość jako bazę urządzenia obsługuje aplikacje napisane w Javie. Wystarczy więc napisać procedurę wysyłania SMS-a po naciśnięciu konkretnego klawisza - tyle od strony programowej.
Ponieważ telefon ma służyć wyłącznie jako alarm, można z niego wymontować głośnik z mikrofonem i w te miejsca próbować zainstalować czujnik położenia, przyspieszenia i ruchu, przechyłu itp. Czujnik ten w przypadku wykrycia ruchu powodował będzie zwarcie kontaktów klawisza, który wybraliśmy w aplikacji Javy do wysyłania SMS-ów.

http://ep.com.pl/files/2944.pdf

Czujniki położenia, przyspieszenia, ruchu, przechyłu itp.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Wygląda na to, że nie jest to aż tak strasznie skomplikowane do zrobie. Pytanie tylko czy nie lepiej wydać te 200 zł na gotowy zestaw.

_________________
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona".
Pozdrawiam - Marcin
www.winnica-szawapier.com

Nie wiem do czego planujesz używać to urządzenie, bo można całość niesamowicie uprościć od strony technicznej i nieco skomplikować od strony użytkowania.
Przygotowujemy telefon - przyglądamy się czujnikom ruchu, przyspieszenia, przechyłu itp. pod kątem rozmiarów i wybieramy taki czujnik, który będzie można zainstalować w telefonie w miejscu np. silniczka wibratora, głośnika, mikrofonu. Montujemy czujnik w telefonie, a jego wyprowadzenia lutujemy pod klawisz telefonu odpowiedzialny za opcję "WYŚLIJ". Równie dobrze można zainstalować czujnik na zewnątrz telefonu, a jego wyjście wprowadzić do telefonu kabelkami przez gniazdo słuchawek lub dowolny inny otwór.
Instalacja telefonu polega na wpisaniu treści SMS-a i ... już! Kiedy telefon z czujnikiem zostanie poruszony, czujnik zewrze klawisz "WYŚLIJ" i SMS zostanie wysłany. Niestety, jest to operacja jednorazowa, więc za każdym razem po uaktywnieniu się alarmu trzeba ponownie wejść w tryb pisania SMS.
Uważam, że cała ta zabawa w konstruktora jest dla ludzi, którym się nudzi. Cena w okolicach 150 zł za gotowe urządzenie oferowane przez autora pomysłu wydaje się być do zaakceptowania. Zależy gdzie i po co chcesz montować ten alarm. Jeżeli zainstalujesz go na krzewie/urządzeniu, które wpadło w oko złodziejom, może być problem. Złodziej nie tylko ukradnie krzew/urządzenie, ale na dodatek dostanie telefon komórkowy z wbudowanym czujnikiem, a Ty dostaniesz SMS, na bazie którego możesz się dowiedzieć o której godzinie Twoje prawo własności zostało nagle i ze skutkiem natychmiastowym przeniesione na kogoś innego.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Ale też nie musi być czujnik zamontowany na przykładowym krzaku a na granicy terenu naszej własności, w miejscu w którym domyślamy że potencjalny złodziej wchodzi na nasz teren.
Do głowy teraz przychodzi mi najprostszy sposób czujnika czyli rozciągniętej nici która przy lekkim naprężeniu się zerwie (a nie zaplącze intruza) poruszając telefonem a tym samym wysyłając wiadomość.
Intruzem może być każdy,pies, lis, sarna czy człowiek, wystarczy tylko ustawić odpowiednią wysokość jaka nas interesuje.
A jest to sposób bardzo według mnie bardzo prymitywny.Przy tak rozwiniętej dzisiaj technice gdzie mamy różnego rodzaju już czujniki ruchu nawet na podczerwień,monitoring... możemy dużo więcej i skuteczniej.
Ale z drugiej strony gdy to ma być z dala od domu gdzieś w polu, to stracić 150 zł. a powiedzmy 500 czy 1500 to też jest różnica.
Pozdrawiam Tomek.

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/