Typowanie 5 czy 10 odmian w każdej kategorii spowoduje, że po raz wtóry wygrają odmiany najbardziej popularne a przecież nie o to chodzi. Większość biorących udział w tym rankingu ma niewiele odmian i na nie będzie głosowała więc po raz wtóry wśród laureatów zobaczymy Nero, Prima, Ajwaza, Swensona, Zodiaka, Wiktorię?.. Czy rzeczywiście są to najlepsze odmiany- odmiany godne polecenia???
Od kilku lat wśród zwycięzców rankingu ciągle pojawiają się te same odmiany a to wskazuje na to, że w tej formie konkurs ten się wyczerpał. Nie idziemy do przodu a drepczemy w miejscu.
Ten co zaczyna ?romans? z uprawą winorośli będzie przecież sugerować się tym rankingiem i zacznie od takich odmian, które bardziej doświadczeni już usuwają. Sam niestety uczę się na własnych doświadczeniach a to niestety i trwa i kosztuje.
Jak i kiedy przebiją się takie odmiany jak:
Bażena, Julian, Waliek, Sofia, Bliestiaścij, Senator, Alladin, Wielies, Rozmus, Oligarch, Bagrowyj, Wojewoda, Sensacja, Potomok Rizamata czy Szarada.
W tak ustawionym rankingu nie mają jeszcze bardzo długo żadnych szans.
W mojej klasyfikacji wskazałem odmiany
najlepsze i
najgorsze przeze mnie uprawiane i mam nadzieję, że da to zainteresowanym
możliwość wyboru a przede wszystkim da
możliwość zaoszczędzenia czasu i pieniędzy. Mam niewielki obszar koło domu przeznaczony pod uprawę winorośli i jeśli chcę wsadzać jakieś nowe odmiany muszę decydować się na wywalenie tych -dla mnie- najgorszych. Po co tracić 5 lat na uprawę Nero (to najlepsza a może najpopularniejsza odmiana wśród ciemnych w roku ubiegłym) jak można zaczynać od Sfinksa czy Konsuła. To już dość rozpowszechnione odmiany i rzeczywiście zasługują na miano ?deserowych? ze względu na smak, wielkość gron i jagód.