Teraz jest sobota, 10 maja 2025, 09:32

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 7 września 2017, 16:13 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2866
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Jak w tytule.

Czy jest ktoś na tym forum, kto sobie cichutko w duchu szepce, a na co mi to było?
Przecież mogłe/am posadzić sobie góra 20 krzaczków i tak by sąsiedzi zazdrościli,
a ja bym sobie je wychuchał/a, każdy listeczek obejrzał/a,
na każdy krzaczek specjalną firaneczkę bym uszył/a,
a potem bym sobie pewnie pomyślał/a : tak mi dobrze idzie- może by tak coś dosadzić? :wink:

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 września 2017, 17:08 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Widać Jolu, ze ten rok dał Ci nieźle w kość. U mnie było tak, ze nie spodziewałem się ile to jest tak naprawdę pracy z winoroślą ale jednak odsadzam systematycznie.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 września 2017, 17:56 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 349
Lokalizacja: AOC-Mazowsze
jokaer napisał(a):
Czy jest ktoś na tym forum, kto sobie cichutko w duchu szepce, a na co mi to było?
[...]

Pewnie, przynajmniej raz w tygodniu..

Poszedbym raz w tygodniu na zakupy, raz na miesiąc pojechał do winnic Europy ...
I taniej by wyszło i win więcej był doświadczył ... i stresów oszczędził.

Ale dosadzam, twardym trzeba być.

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 września 2017, 20:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5469
Lokalizacja: Łódź i okolice
Zodiak napisał(a):
jednak odsadzam systematycznie.

To wykopujesz? :lol:
Ja ciągnę to już od 1981r. Przeżyłem już kilka armagedonów ale nie likwiduję chociaż zdrowie coraz bardziej szwankuje.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 września 2017, 21:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2355
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
A ja nie narzekam...
Z 300 krzewów robię co roku jakieś wina, głównie kiepskie. Może z 50% wychodzi pijalnych, reszta na przetworzenie.
Odmiany co chwile nowe testuje.
Może dzieci pójdą w moje ślady...
Fajnie jest, lepsze to niż "grać w gry" :lolno:

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 września 2017, 22:25 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 8 sierpnia 2017, 21:55
Posty: 128
Lokalizacja: Powiat Poznański
ja narzekam od kwietnia do sierpnia -na pieprzony klimat, i opryski które muszę robić.
od września do października juz mi lepiej , bo winobranie

pod koniec każdego roku mam ok.150 litrów wina :mrgreen: i wiem że do nowych zbiorów mi zabraknie ,,magicznego napoju,, , i znów zaczynam narzekać :lolno: :lolno: :lolno:

_________________
Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 8 września 2017, 04:53 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 928
Lokalizacja: Białystok
Na co mi to było ? A co bym robił na emeryturze ! Niestety sił już brak więc puki co wymieniam winifery na Hasansky Sladky .


Załączniki:
Komentarz: 2004 r - Regenty co je Wihenek przytargał przez Odrę od Niemców
Regenty 2004 (Kopiowanie).jpg
Regenty 2004 (Kopiowanie).jpg [ 63.51 KiB | Przeglądane 1036 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 8 września 2017, 09:23 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 784
Lokalizacja: płd-wsch okolice Krakowa
Już kilka lat temu miałem chwile zwątpienia:

przemar
Tytuł: Re: Przymrozki 2012 Napisane: Cz maja 17, 2012 10:33 pm

Odpowiedzi: 982
Wyświetlone: 54447

W tamtym roku miałem chwilę zwątpienia, minęły przymrozki, liczyłem już ile litrów utoczę i 10 minut gradu zredukowało mój plon o 99,99999999 %. ale winoogrodnik silny musi być, nie miętki, więc głowa do góry.

Do dziś uprawiam, dosadzam i mam zamiar się sporo rozrosnąć :).

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 września 2017, 07:58 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 1 kwietnia 2015, 11:18
Posty: 231
Lokalizacja: Lublin
Teraz mi to piszecie? :D Ja na pomysł winnicy wpadłem 3 lata temu. Dosadzam co roku i obecnie mam 400 krzewów. Też nie spodziewałem się, że to aż tyle pracy ale mam w planach dosadzić jeszcze drugie albo i trzecie tyle :) Musiałem nawet zrezygnować z dodatkowej pracy, którą ambitnie podjąłem w zimie, bo albo rodzina albo winnica były zaniedbane :D Na początku zapisywałem wydatki ale dość szybko zaprzestałem. W tym roku pierwsze wina, ale ilości też znacznie mniejsze niż sądziłem jeszcze rok temu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 września 2017, 22:42 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 8 sierpnia 2017, 21:55
Posty: 128
Lokalizacja: Powiat Poznański
Jakie odmiany winorośli hodujesz w swojej lokalizacji?

_________________
Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 września 2017, 11:36 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2866
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
No.. fajnie przeczytać te wypowiedzi. :thumbup:

Znacznie mnie podniosły na duchu i nabrałam znów ochotę "do walki" z przeciwieństwami losu :wink:
Szczerze powiem, że mimo iż jestem ogrodnikiem to nie zdawałam sobie chyba do końca sprawy
ile roboty jest z takimi winoroślami. :wtf:

Spacer po winnicy / bo przecież prawie nie chodziłam między rządki/ też jakoś mnie podniósł na duchu,
bo wprawdzie widać z daleka, że winnica jest raczej zielona i faktycznie mimo iż m.rz. tak atakował
jakoś się to wszystko trzyma.
Jedyny mankament niektóre krzaczki niezbyt dobrze drewnieją, ale jest to raczej skutek wiosennych ekscesów,
tego że pąki późno wystartowały i właściwie to brakuje im jakieś 3 tygodnie.

W każdym razie, zima będzie upływać pod znakiem obmyślania strategii działania w przyszłym roku :angel:

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 września 2017, 19:14 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 1 kwietnia 2015, 11:18
Posty: 231
Lokalizacja: Lublin
darek666 napisał(a):
Jakie odmiany winorośli hodujesz w swojej lokalizacji?

W tym roku pierwsze zbiory solarisa, regenta i seyvala. Wiosną porwałem się na kilka vinifier: PNP, pinot gris, gewurtztraminer i bardzo eksperymentalnie i raczej bez większych nadziei trochę rieslinga na podkładce sori (niby skraca wegetację)

Jokaer:
Takie wieczory jak dziś mocno regenerują zapał, gdy lezy się w winnicy w hamaczku, temperatura w okolicach 20 stopni, lampka wina w dłoni i w okół cykają cykady :)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO