Studiuję ekonomię i obliczałem na przedmiocie Metody wyceny projektów gospodarczych koszty na 25 lat uprawy przy 2ha winnicy.
Koszty początkowe:
Zakup/ dzierżawa pola - liczę na podkarpaciu hektar ok. 20tys zł, choć ostatnio ludzie pod Przeworskiem sprzedawali ziemię po 10tys za ha (kupował ją biznesmen z Częstochowy, teraz tamtędy pójdzie autostrada, dostał tysiąc zł za ar, tak jak ci, którzy nie sprzedali) - na zachodzie Polski dużo drożej
Sadzonki
Ogrodzenie
Durty nośne
Słupki
Traktor + wyposażenie
Budynek gospodarczy
Media
Wyposażenie ogrodnicze
Tunel foliowy na sadzonki
wyszły 410000zł.
Koszty stałe roczne:
Amortyzacja
Kadra pracownicza
Opłata biura rachunkowego
Media
Opryski profilaktyczne
Szkolenia
Marketing
Ochrona
wyszło 170000zł
Koszty zmienne roczne na 1 tonę:
Praca akordowa
Media
Opakowanie
około 3000zł
Wyszło, że przy 2 ha zysk roczny netto wyszedł około 4tys. zł (dopiero od trzeciego roku - pełne owocowanie) i dopiero po dokupieniu 2ha zysk wyszedł ponad 100tys. zł rocznie (koszty stałe roczne niewiele się zwiększyły; koszty zmienne roczne dwukrotnie i koszty początkowe również). Nie liczę sprzedaży sadzonek.
Trzeba również doliczyć straty nadzwyczajne (lepiej od razu wpisać do rachunku zysków i strat, niż być potem zawiedzonym mniejszą ilością owoców, niż zakładaliśmy początkowo) - pogoda; "życzliwi sąsiedzi"
Kolejną rzeczą jest przepływ pieniędzy. Za młode wina nie otrzymamy takiej ceny, jak za kilkuletnie, tym samym chcąc uzyskać większą kwotę zamrażamy gotówkę na kilka lat, jednocześnie musimy mieć gdzie składować wino - co się wiąże z kolejnymi kosztami.
|