...może nie z allegro, ale ciekawostka

Dziś kupiłam pyszne winogrona portugalskie z winnicy Vale da Rosa , były bardzo podłużne, bezpestkowe!!
Niestety na ich stronce nie znalazłam wyglądających identycznie:

http://www.valedarosa.com/index.php?opt ... 6&Itemid=8

Te są najbardziej podobne...

http://www.valedarosa.com/index.php?opt ... s&Itemid=8

Wyglądają pięknie, smakują również super.











W naturze wydawały mi się o wiele jaśniejsze, ale kiedy zrobiłam fotki, wyglądają niemal tak samo Więc może to te same , tylko mniej dojrzałe...


A jak Wam się podobają te okryte hektary ???

Też koło nich dziś chodziłem ale zniechęciła mnie dość spora warstwa fungicydu na nich (oprócz wosków). Tymbardziej że ostatnio znajomy najadł się z żoną winogron z lidla i mieli nieciekawy następny dzień.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Wymyłam dość porządnie... jeśli to mogło pomóc, to lepiej myć niż nie w każdym bądź razie czuję się dobrze
Nie mogłam się oprzeć, rzadko się widuje takie cukiereczki ...

Kupiłem je z tydzień temu lub dawniej i mnie sie trafiły beznadziejne . Firma krzak ,jedna strona bez wejsciówki . Podjadałem dziś na polu głównie Dornfeldera i Arkadie , P Gris , PNero [Noir] , i były świetne ,choć bardzo zimne .Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom

Lucynko! Posadź sobie FVC-94-3, wyglądają jeszcze ładniej.
Przy okazji podeślę Ci patyczek jak chcesz.
http://vinograd.info/sorta/stolovye/fvc-94-3.html

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Śliczności... całkiem odwrotnie wybarwione niż tamte Widzę, że dość wczesne, ale czy na tyle, by u mnie dojrzały? Jeśli tak to chętnie.

To przymrozków jeszcze u Ciebie nie było? Czy jadłeś mrożone?
Ja oberwałam ostatki przed zapowiadanymi przymrozkami.

120-125dni to u Ciebie raczej tylko tunel...
A właśnie pochwal się co tam w nim słychać/widać

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

hmmm no właśnie... nie bardzo jest się czym chwalić... Pomidory - okazy zdrowia, a krzaczki winne ciągle coś łapały.... najpierw przędziorki, potem mączniak prawdziwy, raz wytępiony, wrócił znów... nie wspominając o niedoborach rozmaitych.
W sumie jednak chyba nie najgorzej. Piesnia rozrosła się okazale - oknem wyłaziła, to ją częściowo puściłam na zewnątrz
Muskat B trzymany zimą na parapecie w domu - grubość zapałki i 2 liście - wyrósł na 2m, choć na grubości niewiele zyskał. Zostawiam go nadal jako królika doświadczalnego
Reszta bez szału. Postaram się poprawić im warunki glebowe i zrobić większe wietrzenie. W przyszłym roku liczę na jakiś owoc

no cóż przędziorki lubią te klimaty więc program ochrony obowiązkowo z uwzględnieniem a prawdziwek też u mnie się pojawił choć w tamtym roku nie miałem wcale (w pierwszym roku).
To oby przyszły rok obdarował nas warunkami do obfitego owocowania:) A puki co to apetyt rośnie w miare... i u siebie powiększam tunel o 60%

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

...sadzenia?
Ja też kombinuję, jak tu więcej krzaków upchnąć i jakiś tunel sobie sprawić. Więc to chyba zaraźliwe

_________________
mów mi Małgorzato